Pan Dirko napisał:

> Sadzę, że solidność kupiecka wymaga umieszczenia na opakowaniu
> takich nasion informacji o konieczności stratyfikacji.
> Pozdrawiam rzetelnie Ja...cki
>
> PS "skaryfikacja nasion,
> zabieg stosowany w nasiennictwie, polegający na uszkadzaniu grubej
> i nieprzepuszczalnej dla wody i powietrza okrywy nasiennej (tzw.
> nasiona twarde) w celu ułatwienia kiełkowania;
> wykonywana mechanicznie (ścieranie np. ostrym piaskiem, papierem
> ściernym w tzw. skaryfikatorach), chemicznie (traktowanie np. kwasem
> siarkowym) lub termicznie (ogrzewanie nasion przez określony czas
> w temp. 30-45°C, krótkotrwałe zanurzenie we wrzącej wodzie)."

Może warto dopełnić to informacją o pirofitach -- roślinach lubujących
się w ogniu. Niektóre z nich tak są skonstruowane, że ich nasiona
kiełkują dopiero wtedy, gdy środowisko, w którym się znajdują, strawi
pożar. W ten cwany sposób siewka w początkowej fazie wzrostu ma
zredukowaną do minimum konkurencje innych gatunków w walce o zasoby.
Wielu takich spryciarzy rośnie na przykład w australijskich lasach
eukaliptusowych, które w naturalny sposób przechodzą cykl pożarów.
Ale w uprawie też się może taki egzotyczny gatunek trafić, o czym
należy solidarnie i rzetelnie ostrzec.

Jarek

--
W Kwaśniewicach stanął w ogniu dom
Jedzie, jedzie straż ogniowa, trąbka gra
Sam komendant dziś prowadzi wóz
Jadą, jadą odważni strażacy
A beczkowóz wzbija w niebo kurz