Tue, 12 Sep 2023 07:29:36 -0700 (PDT), Kris

> Ja po prostu nie rzucam się na to na co mnie nie stać.

Ale nikt cię też nie zmusza, a notorycznie wyciągasz to i jeszcze
każesz siebie przekonywać. Pytam po raz kolejny, po co?

> Nie stać mnie na Teslę

Ale dlaczego Teslę? Jeździsz 17-letnim Segmentem B ilości kilometrów
żenujące, to możesz kupić używanego iMiEVa (niby segment A, ale jednak
bardziej komfortowo się jedzie niż w spalinowym segmencie B) albo jakiegoś
ZOE.

> i prąd do niej

Póki prąd nie będzie kosztować więcej niż 2,5zł/kWh to będzie taniej niż na
paliwie. Aktualnie prąd jest po złotówce, a w 2T nadal taniej. Zakładając
że taki ZOE "spali" 13kWh/100 km (a więcej nie spali, bo mój Outlander żre
w porywach 20kWh/100), to koszt przejechania tych Twoich 7500 km wychodzi
poniżej 1000 zł rocznie.

> Cena mi paliwa się nie przejmuje po prostu.

Ktoś tu z grupy się nie przejmował marnowaniem wody (zamiast uzdatniać
wodę w basenie to głupkowato ją po prostu zlewał i napełniał świeżą,
bo przecież jest tania to po co oszczędzać), tymczasem wody pitnej
mamy mniej niż Afryka. Jeszcze chwila i się to odbije na jej cenach
i będzie wtedy ryk. Jak komuś zwisa czy jego kasa, ile to by nie było,
idzie do ruskich czy turbanów (którzy sobie za to złote pałace budują,
sypią wyspy z piasku i klimatyzowane stadiony stawiają), zamiast pakować
tę kasę we własny kraj (a węgla energetycznego mamy fhuj albo jeszcze
więcej) to jak dla mnie jest po prostu skrajnym ignorantem.

--
Pozdor
Myjk