eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domObluzowany kołek rozporowy › Re: Obluzowany kołek rozporowy
  • Data: 2010-11-28 23:45:53
    Temat: Re: Obluzowany kołek rozporowy
    Od: Damork <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Na mównicę wtargnął "Krzysztof 45", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
    ryknął:

    > banzi napisał(a):
    > [...]
    > Najszybszy i najpewniejszy sposób na takie lipne otwory to kawałek
    > szczapki z deski.
    > Jak skubniesz z deski w wzdłuż słoi taki długi klin, to od najcieńszej
    > strony obcinasz go w miejscu zbliżonym lub ciut większym od otworu.
    > Wbijasz młotkiem, i jak juz pożądanie wejdzie, ułamujesz go.
    > Wkręcasz śrubę i masz na wieki.

    Wszystko pięknie, ale nie do końca. Dużo zależy od tego w jaki rodzaj
    ściany to ma być zaaplikowane - skoro oryginalny kołek się obluzował, to
    nie będzie to beton, a raczej gruba warstwa tynku lub zaprawa między
    cegłami. Gdyby otwór był bezpośrednio w cegle, to też miałby niewielką
    szansę na wyrobienie się. Wbijanie drewnianych klinów w coś takiego jest
    średnio sensowne, trzeba też wziąć pod uwagę że taki kołek praktycznie nie
    działa rozporowo. Jeśli średnica jest niewielka, to jeszcze tak, ale im
    więcej drewna tym siła rozpierająca wkręta bardziej się w nim gubi. Sam nie
    lubię takich rozwiązań i od lat w przypadku opisanym przez twórcę wątku
    stosuję coś bardzo podobnego do tego czego próbował - taki rozbity otwór
    czyszczę, zwilżam w środku, pakuję do środka trochę zaprawy cementowej lub
    nawet zwykłego gipsu, w to wklejam nowy, nylonowy kołek rozporowy i daję
    temu wszystkiemu czas żeby dobrze wyschło. Potem wkręca się wkręt i tyle.
    Jeszcze się nie zdarzyło żeby tak potraktowany kołek się ponownie
    poluzował, a niektóre z nich są pod sporym obciążeniem.
    To wszystko jednak dobrze działa o ile jest zrobione właśnie w ten sposób,
    jeśli zaprawa zaschła przed wepchnięciem w nią nowego kołka i trzeba
    wiercić nowy otwór, najprawdopodobniej od razu wyjdzie on większy niż się
    chciało - warstwa zaprawy która pozostanie na krawędziach otworu będzie tak
    cienka, że wiertło ją uszkodzi.

    --
    Pozdrawiam
    Piotr Mockałło
    Jednoosobowa Armia Mordoru na XJ 600N
    http://www.osiatkowania.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1