W dniu 12.03.2022 o 07:14, Pete pisze:
> Jest dokładnie jak u nas.
> Też po Polsce latają naziści i nacjonaliści. Nikt z rządu z tym nic nie
> robią nawet odda z nimi pod rękę.
>
> I na dodatek oprócz sąsiadów ze wschodu, szczują jeszcze na starszych
> braci w wierze.
> A nie widzą, że Bóg w ich ustach i pielgrzymki na Jasną Górę do świątyni
> najbardziej znanej rodziny żydowskiej jakoś się z ich światopoglądem
> kłóci.
> Ale co wymagać od jednostek które zamiast mózgu mają zużyty papier
> toaletowy.
>
> A co do Lwowa i okolic - tak jak napisałeś - Polacy byli tam okupantami,
> więc należy tak traktować powstania ukraińskie (czy to Chmielnickiego
> czy Bandery) - jako próba odzyskania niepodległości.

Tak, tak, zapewne Polacy utworzyli Obozy Śmierci na Ukrainie, gdzie
zagazowywano i uśmiercano Ukraińców.

O czym Ty piszesz?

Prześledź losy ziem kresowych. Od początków państwowości polskiej, przez
większość czasu były te ziemie w polskich rękach i od wieków o Ukrainę
Polska tłukła się z Rosją i Sowietami.

Zenek napisał "Ukraina to sztuczny twór" i taka jest prawda. Historia
państwowości Ukrainy niczym nie różni się od obecnie powstałych
Donieckiej czy Ługańskiej Republiki Ludowej.

Co do Chmielnickiego czy Bandery to ze strony Ukraińskiej zawsze był to
nóż w plecy Polaków. Niby wielcy przyjaciele Polski przeciwko Rosji i
Sowietom, ale kiedy tylko mogli to zachowywali się jak ostatnia kurwa.
Kolaborowali przeciwko Polsce, a to z Rosją, a to z Turkami, a to z
Hitlerowcami. Kolaborowali tylko dlatego, że Polacy zgadzali się na
tworzenie ich tożsamości narodowej, że wyciągali Ukraińców ze skrajnej
biedy i zapewniali rozwój, szkolnictwo i dobrą egzystencję.

Polacy byli posiadaczami - no byli. Ukraińcy żyli w nędzy i pracowali u
Polaków - no pracowali. Ale nikt im nie zabraniał być bogatymi i się
uczyć. Z resztą wielu banderowców to byli ludzie bogaci i wykształceni -
wykształceni przez Polaków w polskich szkołach. To Polaków odróżniało od
okupantów.

> A że Ukraińcy czczą Banderę? Nasi "narodowcy" też na sztandarach niosą
> Burego, Ognia itp. którzy też mordowali.
>
> Tego nie widzisz czy nie chcesz widzieć?

Tak, tak i według Ciebie nasz rząd robi z tych bandytów bohaterów
narodowych?

> Niestety, ale skoro piszesz, że twoja rodzina została wygnana z ziem
> wschodnich, to nie jesteś w stanie spojrzeć na to obiektywnie.
>
> A trzeba po prostu przyznać, że po I w.ś. Polska podbiła Ukrainę.

Jakie podbiła? Czytaj wyżej. Polska tylko odbiła te ziemie z rąk sowieckich.

> I po klęsce ofensywy niemieckiej w ZSRR AK opracowała plan ponownego
> zajęcia Ukrainy Zachodniej. Dlatego też Ukraińcy zaczęli "czyścić"
> Ukrainę z polskich obywateli.

Jako sztuczny twór. Dzięki nastrojom antypolskim, Ukraina poszła pod
zabór ZSRR. Gdyby tworzyła z Polską wspólną państwowość to myślę, że
losy Europy byłyby nieco inne i nie byłoby obecnych problemów.

Rzecz w tym, że Ukraińcy pomimo tego, że już od dawna Polacy nie rządzą
Lwowem i innymi miastami to dalej chcą przeganiać polskich panów.