Dy pisze:

> Ja to biorę niestety na logike, jesli tynki beda utrzymywaly
> wilgotnosc na poziomie 65% (tu gdzies na grupie wyczytalem ze tak te
> tynki maja) to by oznaczalo ze do mamy dwa "systemy regulacji
> wilgotnosci". Oczywiscie to co wyparowuje z tynkow nie bedzie sie
> rownalo systemowi nadmuchowemu ale na zdrowy rozum moze to oznaczac,
> ze jeden system bedzie zaburzal drugi.

65% ? To ma być wilgotność tynku jak rozumiem a nie powietrza w domu ?
Bo taka wilgotność powietrza nie jest prawidłowa dla właściwego klimatu.

> Jest tak czy nie? Moze robie z igly widly? Po wielogodzinnych
> dyskusjach na grupie do takich wnioskow doszedlem.

Myślę że przejmujesz się nieistniejącymi problemami :)

> Jeszcze jedno, przypuszczam ze kanaly masz zrobione z Climavere (takie
> prostokatne z izolacja z welny) czy sie myle. Wygladaj one
> rzeczywiscie dosyc sensownie ale drogie sa jak cholera. Natomiast inni
> wykonawcy proponuja mi kanaly zrobione ze "spiro" (tak sie to chyba
> nazywa i pisze). Te jakos mniej mnie przekonuja do swojej jakosci. Nie
> dosyc ze podatne na nawet najmniejsze uszkodzenia to jeszcze jakies
> takie karbowane. To karbowanie przeciez zwieksza opor przeplywu.

Spiro czy flex ? Spiro to kanały blaszane wykonane ze zwiniętej blachy
i one nie są karbowane. Prawdopodobnie owi wykonawcy proponują Ci flex'a
czyli przewód elastyczny. Takie przewody używane są w końcowych
odcinkach, do doprowadzenia powietrza do indywidualnych nawiewników.
Owszem, mają większe straty ciśnienia ale przy niewielkiej prędkości
przepływu nie ma to znaczenia. Jest za to dużo tańszy niż spiro.

Ja mam główne kanały wykonane z Climaveru, jedynie doprowadzenia do
nawiewników wykonane z Thermoflex'u. Climaver materiałowo jest droższy
niż blacha, jednakże bardzo łatwo się wykonuje z niego kanały na
miejscu, nie wymaga ocieplenia i doskonale tłumi dźwięki. Ja z
perspektywy czasu jednak zastanawiam się, czy nie lepszym rozwiązaniem
są kanały blaszane. Wprawdzie są bardziej pracochłonne i wymagają
ocieplenia, ale cechuje je trwałość i łatwość czyszczenia. Na razie
jednak za mało czasu minęło, by cokolwiek powiedzieć.

> Czy instalowales rekuperator?

Nie, po przeliczeniu kosztów okazało się że mi się ten wydatek nie
zwróci a w tym systemie rekuperator oferuje jedynie odzysk ciepła. W
wentylacji nawiewno-wywiewnej ma ważną rolę w zimie: zapobiega
wychłodzeniu domu przez zimne powietrze nawiewane z zewnątrz. U mnie
przy 150m2 i stosunkowo wysokiej średniej rocznej temperaturze
zewnętrznej (blisko Zatoki Gdańskiej) koszt ciepła które tracę jest
bardzo niewielki.

> Nie wiem czy on w tym systemie jest do czegokolwiek potrzebny ale nie
> moglem sie dopytac jak to jest z ta wymiana powietrza. Jest jakis
> odzysk go czy nie ma?

System pracuje w recyrkulacji, tylko część jest wymieniana aby zapewnić
odpowiednią jakość powietrza.

> Cos pisales o kosztach ze masz dosyc niskie. Nie planowalem roznicowac
> taryf. Ma to duze znaczenie? Moj tryb dzienny jakos rozmija sie z tymi
> taryfami, jesli wprowadze zmiennosc taryf boje sie, ze bede duzo
> zuzywal pradu na wszystkie inne rzeczy a to nie zrekompensuje
> mniejszych kosztow ogrzewania. Mozesz cos napisac wiecej?

Już jakiś czas temu pisałem o dwustrefowej taryfie, całkowicie w
oderwaniu od reszty. Ja co miesiąc oszczędzam kilkanaście % tylko
dlatego że mam taryfę G12w zamiast G11. Nie robię nic by optymalizować
zużycie w tańszej strefie. Mojego posta znajdziesz tu -
http://groups.google.pl/group/pl.misc.budowanie/brow
se_thread/thread/9ac753020c87a455/fd224a11ace29153

Oczywiście to zależy też od indywidualnego stylu życia i prowadzenia
domu. Ja jestem raczej domatorem, prowadzącym życie rodzinne :) Zużywam
przy tym relatywnie dużo prądu. Natomiast na grupie wielu ludzi
potwierdzało że taryfa G12/G12w wychodzi taniej niż G11 nawet gdy się
nic nie robi by używać taniego prądu. Natomiast wystarczy np. gotować
obiad pomiędzy 13 a 15, w tych godzinach odpalać zmywarkę a pralce
ustawiać odroczone pranie by zaczęła po 22. Te nieduże zmiany nawyków
już przynoszą dodatkowe oszczędności. Ja wybrałem taryfę G12w bo ona
zapewnia tanią energię nie tylko w nocy i po południu, ale we wszystkie
weekendy i dni ustawowo wolne od pracy. Weekend to u mnie szczególnie
aktywny elektrycznie okres... ;)


--
Pozdrawiam,
Sebcio