W dniu niedziela, 1 grudnia 2013 03:57:49 UTC+1 użytkownik sundayman napisał:
> Robię remont w domu ( w bloku, więc powierzchnie niewielkie).
[...]
> Ktoś może się podzielić opinią ?

Ja kupilem zyrawe z DEDRY - to przypuszczam podobnej "klasy" sprzet co
ten bass! Zrobilem tym ~300m2 sufitow, ze 200m2 scian, pozyczalem dwa razy
do szlifowania dwoch 2-3 pokojowych mieszkan (sciany i sufity), raz
kuzynka se pozyczyla zeby zeszlifowac w pokoju stare tapety i dalej dziala.
Nawet sie linka nie urwala co ponoc co jakis czas sie zdarza. Sufity robi
sie tym dosc trudno - tj. rece bola bo to cholerstwo jest ciezkie i od
samego trzymania wszystko boli ;) Ale lepiej zeby pobolalo 15 minut niz
2-3h ;) Przy czym zaloz, ze recznie i tak bedzie trzeba poprawic calosc,
a glownie narozniki. Ale tak delikatnie. Robota bez zyrafy jest 1000 x
gorsza!

PS. Nie zapomnij kupic do zestawu najtanszy odkurzacz warsztatowy. Ja
kupilem z PANSAMA 800W za 80 pln (!) i spisuje sie dzielnie do dzisiaj!
Szlifowanie zyrafa bez odkurzacza to masakra!! Z odkurzaczem przy odrobinie
wprawy i czestym czyszczeniu filtra (w tej cenie zapomnij o automatycznym
otrzepywaniu filtra w odkurzaczu) pyl jest ograniczony do minimum :)
pozdr.

--
Adam Sz.