Mamut pisze:
> Witam, musze zamienic narożnik z lewostronnego na prawostronny i
> pojawil sie problem z odkreceniem mocowan jednej cześci mebla z drugą.
> Ktos tam zastosowal dziwaczne nakretki zamiast zwyklych śrub.
> Ponizej pokazuje zdjecia na ktorych je widac. Ktos wie czym to
> odkrecic?
> Z obu stron naroznika są identyczne nakrętki, w gwint wkrecona jest
> śruba (5tka) ktora nie ma glowki z żadnej strony i jest schowana
> wewnatrz otworu gwintowanego. Probowalem wkrecic normalną srube z
> główką i ruchem obrotowym albo wykrecic niegwintowaną srube ze srodka
> albo wypchnać nakretke z jednej ze stron. Jednak nic to nie daje. Jak
> widac nakretki są tak skonstruowane że łatwo sie je dokreca, jednak
> odkrecic nie idzie poniewaz są zaokrąglone w kierunku odkrecania. Jest
> jakis specjalny klucz do takich rzeczy? jak sie nazywa?
>
> http://i905.photobucket.com/albums/ac255/cactus23/P1
010160.jpg
> http://i905.photobucket.com/albums/ac255/cactus23/P1
010164.jpg
> http://i905.photobucket.com/albums/ac255/cactus23/P1
010166.jpg
> http://i905.photobucket.com/albums/ac255/cactus23/P1
010167.jpg

Mi również nie chce się wierzyć że po drugiej stronie jest dokładnie tak
samo.
Zrób zdjęcie z drugiej strony.
Te nakrętki przy wkręcaniu wbijają się coraz bardziej w płytę, więc
wniosek jest taki że śruba jest na bank wkręcana z drugiej strony.
A jeżeli będziesz się spierał że jest inaczej, to kup zestaw wykrętaków
do śrub, nawierć otworek i wykręć to coś.

Pozdrawiam
Rafał

do góry

Dnia 10-11-2009 o 12:49:04 Rafał <r...@o...pl> napisał(a):

> Te nakrętki przy wkręcaniu wbijają się coraz bardziej w płytę, więc
> wniosek jest taki że śruba jest na bank wkręcana z drugiej strony.

a może na środku pomiędzy częściami narożnika jest przerwa i tam jest
możliwość odkręcenia tego?

--
Pozdrawiam,
lukas
gg:4407885;icq:248888549;jabber:lukas[at]jabber.icp.
pl;tlen:lukasew
http://pl.lostpedia.wikia.com Zwijasz? - http://www.zwijaj.pl

do góry

Użytkownik "lukas" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:op.u26gtvc06j1rgy@laptop-adaml...
>
> a może na środku pomiędzy częściami narożnika jest przerwa i tam jest
> możliwość odkręcenia tego?

Obstawiam, bo widziałem coś takiego, że tymi śróbami są przykręcone po
poszczególnych szęści blachy, które za siebie zachodzą i wystarczy jedną z
części narożnika unieść aby je rozłączyć. Nie mogę teraz nic wyszperać w
necie na przykład ale widziałem taki system łączenia kanap narożnych.
--
Pozdrawiam

Tomasz

do góry

Użytkownik "Tomasz O." <t...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hdbqer$cfq$1@news.onet.pl...
> Nie mogę teraz nic wyszperać w necie na przykład ale widziałem taki system
> łączenia kanap narożnych.

Szukałem, szukałem i znalazłem. Na tym zdjęciu widać to o czym piszę.
http://www.bodzio.pl/1,7-28-178,8543meble.html

--
Pozdrawiam

Tomasz

do góry

>
> Szukałem, szukałem i znalazłem. Na tym zdjęciu widać to o czym
piszę.http://www.bodzio.pl/1,7-28-178,8543meble.html


macie racje, tak jest.
Plyty z dwoch stron maja nakretki w tych samych miejscach i wygladają
na jedno. Ale w szczelinie miedzy plytami są głowki srub. Oczywiscie
naroznik rozdziela sie podnoszać jedną z czesci i wysywajac ją ze
specjalnych zaczepow. Wpadlem na to poruszajac jedną czescią
naroznika. Ale dziekuje grupie ktora na odleglosc bez mebla pod okiem
połapała sie o co chodzi :)

do góry

wtorek, 10 listopada 2009 o 16:00:22 UTC+1 Mamut napisał(a):
> >
> > Szukałem, szukałem i znalazłem. Na tym zdjęciu widać to o czym
piszę.http://www.bodzio.pl/1,7-28-178,8543meble.html
>
> macie racje, tak jest.
> Plyty z dwoch stron maja nakretki w tych samych miejscach i wygladają
> na jedno. Ale w szczelinie miedzy plytami są głowki srub. Oczywiscie
> naroznik rozdziela sie podnoszać jedną z czesci i wysywajac ją ze
> specjalnych zaczepow. Wpadlem na to poruszajac jedną czescią
> naroznika. Ale dziekuje grupie ktora na odleglosc bez mebla pod okiem
> połapała sie o co chodzi :)

Ło panie, 3 dni sie z tym męczyłem i próbowałem to odkręcić, a to wystarczyło
podnieść kanapę. Pomogła 13-letnia porada z zakątków internetu. Dzięki!

do góry

Pan Michał K napisał:

> wtorek, 10 listopada 2009 o 16:00:22 UTC+1 Mamut napisał(a):
>>
>>> Szukałem, szukałem i znalazłem. Na tym zdjęciu widać to o czym piszę.
>>> http://www.bodzio.pl/1,7-28-178,8543meble.html
>>
>> macie racje, tak jest.
>> Plyty z dwoch stron maja nakretki w tych samych miejscach i wygladają
>> na jedno. Ale w szczelinie miedzy plytami są głowki srub. Oczywiscie
>> naroznik rozdziela sie podnoszać jedną z czesci i wysywajac ją ze
>> specjalnych zaczepow. Wpadlem na to poruszajac jedną czescią
>> naroznika. Ale dziekuje grupie ktora na odleglosc bez mebla pod okiem
>> połapała sie o co chodzi :)
>
> Ło panie, 3 dni sie z tym męczyłem i próbowałem to odkręcić, a to
> wystarczyło podnieść kanapę. Pomogła 13-letnia porada z zakątków
> internetu. Dzięki!

Istny Mamut od plejstocenu w wiecznej zmarzlinie przechowany, a teraz
odkopany!

Jarek

--
A czy przyroda kolebka myślała kiedyś dokładnie
Na co jej wielkie mamuty? Ani wygląda to ładnie
Ani z nich skóra na buty. Nie ma co pytać koledzy
Robiła i tak jej wyszło. Nikt nie wymyślał specjalnie
Tego w czym żyć na przyszło, uprzedzam o tym lojalnie

do góry