eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › Co robi lodówka , że pobiera w danej chwili 290W
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 104

  • 61. Data: 2013-04-08 22:05:53
    Temat: Re: Co robi lodówka , że pobiera w danej chwili 290W
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Mon, 08 Apr 2013 15:44:39 +0200, wolim napisał(a):

    > W dniu 2013-04-08 15:28, Ikselka pisze:
    >> Dnia Mon, 08 Apr 2013 14:59:11 +0200, wolim napisał(a):
    >>
    >>> W dniu 2013-04-08 13:21, Ikselka pisze:
    >>>> Dnia Mon, 08 Apr 2013 10:53:51 +0200, wolim napisał(a):
    >>>>
    >>>>> W dniu 2013-04-07 21:55, Ikselka pisze:
    >>>>>> Dnia Sun, 7 Apr 2013 21:39:35 +0200, Borys Pogoreło napisał(a):
    >>>>>>
    >>>>>>> Dnia Sun, 7 Apr 2013 00:12:23 +0200, Ikselka napisał(a):
    >>>>>>>
    >>>>>>>> I jeszcze, porąbańcu: wątkodawca mówi o 290 Watach, a grzałki romrażające w
    >>>>>>>> lodowkach absolutnie nie mają takiej mocy, raczej mają moc w miliwatach
    >>>>>>>> (mW), więc te 290 Wat (nie mW!)
    >>>>>>>
    >>>>>>> Nie brnij te wywody ignoranta, bo tylko inni mają ubaw. "Grzałką" 290mW
    to
    >>>>>>> może byś ogrzała naparstek wody.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Przymij do wiadomości, że grzałki w lodówkach mają 300-600W.
    >>>>>>
    >>>>>> Jak już napisałam, nie mam obowiązku wiedzieć o takim imbecylnym
    >>>>>> rozwiazaniu, no ale jesli ktoś o tym wie i MIMO TO kupuje takie lodówki, to
    >>>>>> jest durniem.
    >>>>>
    >>>>> Nie brnij, nie brnij, bo się bez reszty kompromitujesz.
    >>>>
    >>>> Nie ma mowy o MOJEJ kompromitacji - to, że nie spotkałam się z grzejącymi
    >>>> lodówkami i trzeba było mnie przekonać, ze ona naprawde istnieją, nie jest
    >>>> niczym zdrożnym. Wolno mi się dziwić.
    >>>> Gdybym tylko się z takimi spotkała, na pewno nie kupiłabym (zawsze pytam o
    >>>> szczegóły techniczne, jak dotąd coś mnie jednak odstraszało w ogóle od
    >>>> wszystkich lodówek no-frost i widzę, że słusznie, zawsze kupuję zwyczajne
    >>>> lodówki, które opróżniam i myję co trochę oraz dbam o cyrkulację i
    >>>> szczelność i do tej pory nie zdarzyło mi się, aby wewnątrz były widocznie
    >>>> oszronione.
    >>>
    >>> Dziwić może się każdy, Ty jednak się nie dziwiłaś, tylko w chamski
    >>> sposób próbowałaś wytknąć "niewiedzę" koledze. Że zacytuję:
    >>> "Proponuję zapoznać się z zasadą działania lodówki oraz tym, skąd się w
    >>> niej ciepło bierze"
    >>> Czy to są słowa zdziwienia?
    >>> Nie, to jest chamski, uszczypliwy komentarz. Nie dziwię się, że kolega
    >>> zareagował tak, jak zareagował.
    >>
    >> Ach tak - widać, z kim rozmawiam zatem.
    >>
    >>>
    >>>> Watkodawca niewątpliwie zwraca uwagę na ilość zużywanej w jego domu energii
    >>>> i słusznie, dlatego założył ten wątek. Jeśli się liczy zużycie energii w
    >>>> domu, to pilnowanie np aby gasić światło w nieużywanym pomieszczeniu i
    >>>> równocześnie kupowanie lodówki, która zużywa DODATKOWO tyle, co 3 STUWATOWE
    >>>> żarówki (co oznacza równoważnik oświetlenia TRZECH pomieszczeń!!!),
    >>>> świadczy o ogromnej ignorancji lub rozrzutności przynajmniej. Zapewne
    >>>> kupując swoją lodówkę nie spytał w sklepie, w jaki sposób dziala w niej
    >>>> funkcja no frost - stad jego zdziwienie że lodówka pobiera mnóstwo
    >>>> DODATKOWEJ energii - i słusznie się dziwi...
    >>>
    >>> Pisałem już chyba, żebyś nie brnęła w to dalej, bo się kompromitujesz.
    >>> Myślisz, że taka grzałka jest w lodówce włączona non stop? Czy może
    >>> włącza się raz na kilka/kilkanaście godzin na bardzo krótki okres? Ile
    >>> prądu może pobrać taka grzałka w ciągu miesiąca? 1 kWh? To jest to Twoje
    >>> mnóstwo DODATKOWEJ energii? Porównywanie grzałki do 3 żarówek nie ma
    >>> najmniejszego sensu.
    >>>
    >>> Wspominałaś gdzieś, że uczyłaś dzieci - mogę spytać czego?
    >>>
    >>
    >> Czy ja ciebie pytam o zawód? - no coś podobnego.
    >
    > Możesz się odnieść do tematu mnóstwa dodatkowej energii pobieranej przez
    > grzałkę w lodówce?

    Oczywiście. No frost w wykonaniu grzałki to dla mnie tylko zbędny a
    kosztowny choć nad wyraz prymitywny gadżet. Nie tylko ze względu na samą
    energię pobieraną prez grzałkę w lodówce z grzałką, ale także ze względu na
    wspomniane tutaj prez kogoś "fluktuacje" termiczne wewnątrz lodówki - ja
    bowiem chcę, aby temperatura w lodówce wahała sie jak najmniej. Po co mam
    płacić za energię do podgrzewania wnętrza lodówki, kiedy za chwilę znowu ma
    ono być schłodzone? Tylko po to, aby się nie osadziło tych parę kryształków
    szronu? No ludzie, przecież od dziesiątek lat były lodówki bez tego i
    jakoś nikt włosów z głowy nie rwał, wszytsko działało, lodówka Saratow
    moich rodziców działała 30 lat i też nie padła. Wiem, wiem, standardy co
    rusz rosną...
    Dzisiejszy rynek polega właśnie na sztucznym generowaniu u klienta POTRZEB
    na kolejne gadżety, bo one z kolei generują ciągły zbyt. A że trwałość tych
    urządzeń proporcjonalnie spada...
    Tak samo jest ze zmywarkami - pińcet funkcji, a używa się jednej, góra
    dwóch czy trzech. Sama mam taką, niestety.

    No i efekt owych sztucznie generowanych POTRZEB na gadżety jest taki, ze w
    czymś, co z zasady powinno być proste jak budowa cepa, trzeba zużyć jedną
    DODATKOWĄ porcję energii na ogrzanie plus drugą DODATKOWĄ porcję na ponowne
    wychłodzenie tego, co zostało ogrzane. Duuużo dodatkowej energii. Przecież
    tego wszystkiego nie powinno być!
    To jeden wielki bezsens. Tzn bezsens, ale zależy dla kogo, na pewno nie dla
    producenta i sprzedawcy - a klient tutaj tylko płaci i czeka na następne
    niby uszczęśliwiające go "udogodnienia". Co, sąsiad ma już lodówkę z hitem
    sezonu? - oj, jestem gorszy, lece kupić! Taki prosty jak budowa cepa
    mechanizm rządzi nie tam, gdzie powinien 333-)
    --
    XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau


  • 62. Data: 2013-04-08 22:12:32
    Temat: Re: Co robi lodówka , że pobiera w danej chwili 290W
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Mon, 8 Apr 2013 19:31:38 +0200, Jan Buda napisał(a):

    > *Ikselka* <i...@g...pl> typed:
    >
    >> NATOMIAST monstrualne chamstwo tego czegoś, co podpisuje się Andrzej Lawa,
    >> to jest prawdziwa kompromitacja. I jakoś nikt temu czemuś tutaj na to
    >> uwagi nie zwraca, w tym i Ty, a to świadczy wymownie o poziomie Twoim i
    >> tej grupy.
    >
    > Abstrahując czy masz racje, czy nie, Ikselka, tu jestem z Tobą :-).
    > Te wszystkie inwektywy wylewane na Ciebie przez A. Lawa, świadczą dobitnie
    >

    Dziękuję za odwagę i zrozumienie.

    Ktoś tu napisał, że to coś miało prawo tak zareagować. Czyli ten ktoś
    popiera to coś i trzeba się domyślać, że gdybyśmy rozmawiali z tym czymś
    face to face, jak nic z powodu swej nieuprzejmości oraz nieobznajomienia z
    grzałkami w lodówkach prócz usłyszenia inwektyw straciłabym wszystkie zęby
    i wylądowała skotłowana w szpitalu, czyż nie? I Lawa byłby "w racji", a
    jakże!

    > o jego niskim intelekcie umysłowym.

    Powiedziałabym raczej, że o poziomie somatycznym, znaczy że trzewia rządzą
    łbem.
    --
    XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau


  • 63. Data: 2013-04-08 22:40:18
    Temat: Re: Co robi lodówka , że pobiera w danej chwili 290W
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    Ale czad.

    Mogę się też przyłączyć?

    ;)

    Patrzę na serwisówkę lodówki, taka wielka dwudrzwiowa DaewooFRS-U20FAI
    ma grzałkę: Defrost Heater - AC220V / 192W.
    Whirpool czy Bauknecht - również na schematach Defrost Heater - grzałka
    zasilana z sieci, moce nie podają tylko numery zamówieniowe.
    LG również nie pisze o mocy grzałki ale jest opis działania. Np.
    GR-429GLQ (DEFROSTING SYSTEM - Full Automatic Heater Defrost):

    DEFROSTING (REMOVING FROST):
    (1) Defrosting starts each time the COMPRESSOR running time reaches 7 hours.
    (2) For initial power on or for restoring power, defrosting starts when
    the compressor running time reaches 4hours.
    (3) Defrosting stops if the sensor temperature reaches 8°C or more. If
    the sensor doesn't reach 8°C in 2hours, the defrost
    mode is malfunctioning.


    A tu filmik z wymiany takiej grzałki w lodówce GE:
    http://www.youtube.com/watch?v=32dvdtzVxRY
    albo i tu, niezła spiralka jak z grilla:
    http://www.youtube.com/watch?v=Q43qzXiPUc8

    Taka spiralka ma spokojnie kilkadziesiąt do ponad 100W. Zależy jak duża
    lodówka.

    --
    Irokez


  • 64. Data: 2013-04-09 13:44:51
    Temat: Re: Co robi lodówka , że pobiera w danej chwili 290W
    Od: "Jan Buda" <j...@w...pl>


    *Andrzej Lawa* <a...@l...com> typed:
    > W dniu 08.04.2013 19:31, Jan Buda pisze:
    >>
    >> *Ikselka* <i...@g...pl> typed:
    >>
    >>> NATOMIAST monstrualne chamstwo tego czegoś, co podpisuje się Andrzej
    >>> Lawa,
    >>> to jest prawdziwa kompromitacja. I jakoś nikt temu czemuś tutaj na to
    >>> uwagi nie zwraca, w tym i Ty, a to świadczy wymownie o poziomie Twoim i
    >>> tej grupy.
    >>
    >>
    >> Abstrahując czy masz racje, czy nie, Ikselka, tu jestem z Tobą :-).
    >
    > Czyli jesteście razem w budzie ;->
    >
    >> Te wszystkie inwektywy wylewane na Ciebie przez A. Lawa, świadczą
    >
    > 1. włazisz gdzie słońce nie dochodzi bez wazeliny ;->
    > 2. w ramach dialogu na poziomie twojej pupilki: ona zaczęła! ;)
    >
    >> dobitnie o jego niskim intelekcie umysłowym.
    >
    > LOL
    >
    > Gdzie się uczyłeś języka polskiego? W Afganistanie?



    Jeżeli już łaskawie odpisujesz, to powstrzymaj się od uzewnętrzniania
    negatywnych cech swojej osobowości. Mnie wiedza o twoim podłym charakterze
    nie jest do niczego potrzebna.




  • 65. Data: 2013-04-09 17:32:12
    Temat: Re: Co robi lodówka , że pobiera w danej chwili 290W
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Ikselka wrote:
    >> Możesz się odnieść do tematu mnóstwa dodatkowej energii pobieranej
    >> przez grzałkę w lodówce?
    >
    > Oczywiście. No frost w wykonaniu grzałki to dla mnie tylko zbędny a
    > kosztowny choć nad wyraz prymitywny gadżet. Nie tylko ze względu na
    > samą energię pobieraną prez grzałkę w lodówce z grzałką, ale także ze
    > względu na wspomniane tutaj prez kogoś "fluktuacje" termiczne
    > wewnątrz lodówki - ja bowiem chcę, aby temperatura w lodówce wahała
    > sie jak najmniej. Po co mam płacić za energię do podgrzewania wnętrza
    > lodówki, kiedy za chwilę znowu ma ono być schłodzone? Tylko po to,
    > aby się nie osadziło tych parę kryształków szronu? No ludzie,
    > przecież od dziesiątek lat były lodówki bez tego i jakoś nikt włosów
    > z głowy nie rwał, wszytsko działało, lodówka Saratow moich rodziców
    > działała 30 lat i też nie padła. Wiem, wiem, standardy co rusz
    > rosną...


    pierdolisz...

    lodówka no frost jest poprostu wygodna BEZ OBSŁUGOWA.

    fakt że wiele nowości jest bzdurami ale część z nich ma nam poprostu
    ułatwiać życie i czymś takim jest no frost.

    drugim ułatwieniem jest wentylatorek który recyrkuluje powietrze przez filtr
    węglowy dzieki czemu w lodówce nigdy nie ma przykrego zapachu od czegos co
    sie tam wsadziło.


    > zużyć jedną DODATKOWĄ porcję energii na ogrzanie plus drugą DODATKOWĄ
    > porcję na ponowne wychłodzenie tego, co zostało ogrzane. Duuużo

    ale ty nie zużywasz żadnej energii na ręczne rozmrożenie zwykłej lodówki i
    jej powtórne zamrożenie?

    Pamiętam jeszcze jak sie odmrażało lodówkę, jeden lub dwa garnki gorącej
    wody (trzeba ją ogrzać), potem mycie potem schładzanie. No i dodatkowa
    upierdliwość gdzieś trzeba przez ten czas podziać produkty z lodówki, trzeba
    np trafić na moment gdy nic nie ma w zamrażalniku. No wygoda jak diabli.


  • 66. Data: 2013-04-09 20:50:34
    Temat: Re: Co robi lodówka , że pobiera w danej chwili 290W
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Tue, 9 Apr 2013 17:32:12 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

    > ale ty nie zużywasz żadnej energii na ręczne rozmrożenie zwykłej lodówki i
    > jej powtórne zamrożenie?

    Tylko na powtórne zamrożenie - rozmrażam poprzez wyłączenie.

    >
    > Pamiętam jeszcze jak sie odmrażało lodówkę, jeden lub dwa garnki gorącej
    > wody (trzeba ją ogrzać), potem mycie potem schładzanie. No i dodatkowa
    > upierdliwość gdzieś trzeba przez ten czas podziać produkty z lodówki, trzeba
    > np trafić na moment gdy nic nie ma w zamrażalniku.

    Gdy nic nie ma w zamrażalniku? - kiedy miałam lodówkę z zamrażalnikiem
    (teraz mam bez), to po prostu PLANOWAŁAM menu tak, aby w miarę szybko i
    sprawnie zużyć zawartość zamrażalnika i wtedy robiłam odmrażanie - no
    problem, wystarczy tylko użyć głowy.
    --
    XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau


  • 67. Data: 2013-04-09 21:04:41
    Temat: Re: Co robi lodówka , że pobiera w danej chwili 290W
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Ikselka wrote:
    > Dnia Tue, 9 Apr 2013 17:32:12 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
    >
    >> ale ty nie zużywasz żadnej energii na ręczne rozmrożenie zwykłej
    >> lodówki i jej powtórne zamrożenie?
    >
    > Tylko na powtórne zamrożenie - rozmrażam poprzez wyłączenie.

    Napisz jeszcze dokładniej jak często to robisz
    i czy tylko rozmrażasz czy też korzystasz z tego, że jest
    rozmrożona i ją też myjesz i czy zimną wodą?
    I ile czasu Ci to zajmuje?


  • 68. Data: 2013-04-09 21:11:13
    Temat: Re: Co robi lodówka , że pobiera w danej chwili 290W
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Tue, 9 Apr 2013 21:04:41 +0200, cef napisał(a):

    > Ikselka wrote:
    >> Dnia Tue, 9 Apr 2013 17:32:12 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
    >>
    >>> ale ty nie zużywasz żadnej energii na ręczne rozmrożenie zwykłej
    >>> lodówki i jej powtórne zamrożenie?
    >>
    >> Tylko na powtórne zamrożenie - rozmrażam poprzez wyłączenie.
    >
    > Napisz jeszcze dokładniej jak często to robisz
    > i czy tylko rozmrażasz czy też korzystasz z tego, że jest
    > rozmrożona i ją też myjesz i czy zimną wodą?
    > I ile czasu Ci to zajmuje?

    Kiedyś (kiedy miałam z zamrażalnikiem) zajmowało mi to jedną noc (wtedy
    spałam, a lodówka sobie płynęła) plus 15 minut (mycie wilgotną ściereczką,
    potem roztworem denaturatu i wycieranie do sucha) rano. Teraz po prostu
    wyłączam, opróżniam, myję denaturatem, po czym osuszam ręcznikiem
    papierowym i włączam - góra pół godzinki.
    Jak często? - a nie wiem, jakieś raz na dwa-trzy miesiace i obowiazkowo
    przed świetami.
    --
    XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau


  • 69. Data: 2013-04-09 21:27:05
    Temat: Re: Co robi lodówka , że pobiera w danej chwili 290W
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Ikselka wrote:
    > Dnia Tue, 9 Apr 2013 21:04:41 +0200, cef napisał(a):
    >
    >> Ikselka wrote:
    >>> Dnia Tue, 9 Apr 2013 17:32:12 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
    >>>
    >>>> ale ty nie zużywasz żadnej energii na ręczne rozmrożenie zwykłej
    >>>> lodówki i jej powtórne zamrożenie?
    >>>
    >>> Tylko na powtórne zamrożenie - rozmrażam poprzez wyłączenie.
    >>
    >> Napisz jeszcze dokładniej jak często to robisz
    >> i czy tylko rozmrażasz czy też korzystasz z tego, że jest
    >> rozmrożona i ją też myjesz i czy zimną wodą?
    >> I ile czasu Ci to zajmuje?
    >
    > Kiedyś (kiedy miałam z zamrażalnikiem) zajmowało mi to jedną noc
    > (wtedy spałam, a lodówka sobie płynęła)

    przepraszam bardzo a co robiłaś z zawartością lodówki? :)

    a jak zabezpieczałaś się przed wylaniem sie wodnej zawartości na podłogę?

    > plus 15 minut (mycie wilgotną
    > ściereczką, potem roztworem denaturatu i wycieranie do sucha) rano.

    > Teraz po prostu wyłączam, opróżniam, myję denaturatem, po czym
    > osuszam ręcznikiem papierowym i włączam - góra pół godzinki.

    a jak sie pozbywasz lodu?



  • 70. Data: 2013-04-09 21:40:45
    Temat: Re: Co robi lodowka , że pobiera w danej chwili 290W
    Od: zil0g <z...@m...prl>

    *Ikselka* wdusil[a] knefle:

    >Oczywiście. No frost w wykonaniu grzałki to dla mnie tylko zbędny a
    >kosztowny choć nad wyraz prymitywny gadżet. Nie tylko ze względu na samą
    >energię pobieraną prez grzałkę w lodówce z grzałką, ale także ze względu na
    >wspomniane tutaj prez kogoś "fluktuacje" termiczne wewnątrz lodówki - ja
    >bowiem chcę, aby temperatura w lodówce wahała sie jak najmniej. Po co mam
    >płacić za energię do podgrzewania wnętrza lodówki, kiedy za chwilę znowu ma
    >ono być schłodzone? Tylko po to, aby się nie osadziło tych parę kryształków
    >szronu? No ludzie, przecież od dziesiątek lat były lodówki bez tego i
    >jakoś nikt włosów z głowy nie rwał, wszytsko działało, lodówka Saratow
    >moich rodziców działała 30 lat i też nie padła. Wiem, wiem, standardy co
    >rusz rosną...

    Mozesz tu byc, ale juz nie bredz.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1