eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Dom do kupienia z 1964 roku; czy warto?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 41. Data: 2012-03-15 09:13:54
    Temat: Re: Dom do kupienia z 1964 roku; czy warto?
    Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>

    Użytkownik "tomekx" <t...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:jjokiq$9qh$1@node2.news.atman.pl...
    > tzn. ? Tam jest wszystko zabudowane domami i są między nimi uliczki
    > asfaltowe. I tak z 6 rzędów domów. Na 99% nic tam nie planują, bo by
    > wygonić musieli duuużo ludzi, a miasto na takie wyganianie jest za biedne.
    > Są plany budowania obwodnic, ale nie tyczą się w ogóle tych terenów. Co
    > może w ogóle grozić? I co urbanistyka może szykować na takich terenach?
    > Jest się czego bać? Raczej przy zakupie ludzie takich rzeczy nie
    > sprawdzają...

    Zgadza się - ludzie kupują nieruchmość za kilkaset tysięcy złotych i nie
    sprawdzają nawet planu zagospodarowania, studium... Trzeba sobie
    odpowiedzieć na pytanie czy jest to dobra metoda...


  • 42. Data: 2012-03-15 09:48:45
    Temat: Re: Dom do kupienia z 1964 roku; czy warto?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 14 marca 2012, 15:27:25 UTC+1 użytkownik Plumpi napisał:
    > Uząd może szykować wiele rzeczy np. budowę nowych dróg, budowę rurociągów,
    > przepompowni, lini kolejowej lub tramwajowej, zbiornika retencyjnego i wiele
    > innych rzeczy. Wszystko to co jest potrzebne dla dobra ogółu. Ty jesteś
    > jednostką, którą bez zawahania poświęcą, jeżeli będzie taka potrzeba.
    > Dlatego dla Twojego dobra sprawdź to, żeby się nie okazało, że za rok, dwa
    > czy pięć będziesz zmuszony szukać nowego lokum.

    To by zrobił nmajlepszy intertes. Na wolnym rynku nie dostanie takiej kasy jaka
    zapłaca mu wywłaszczajac go.
    U na s przy projektowaniu drogi ekspresowej tez były protesty itp. ucichły jak
    ludziska otrzymali konkretne propozycje. A i wcześniej musiały byc jakies przecieki
    bo kilka osób nakupowało nieruchomości w tej okolicy jeszcze zanim ujawniono plany
    budowy drogi.




    > Przy zakupie, sprawdzenie planów urbanistycznych to podstawa.
    > Dam Ci konkretny przykład: gość kupił okazyjnie dom, w którym otworzył
    > knajpę. Wpakował w remont i rozbudowę kupę kasy. Pocieszył się interesem 2
    > lata, bo w tym miejscu zaplanowanana była linia tramwajowa.


  • 43. Data: 2012-03-15 11:34:13
    Temat: Re: Dom do kupienia z 1964 roku; czy warto?
    Od: "tomekx" <t...@s...pl>

    > Zgadza się - ludzie kupują nieruchmość za kilkaset tysięcy złotych i nie
    > sprawdzają nawet planu zagospodarowania, studium... Trzeba sobie
    > odpowiedzieć na pytanie czy jest to dobra metoda...

    Jeśli jest tak jak piszą - czyli można zarobić krocie - to na pewno dobra
    metoda :)

    P.S. Dowiedziałem się z biura nieruchomości w którym ten dom był umieszczony
    że jest już DAAAAWNO SPRZEDANY. Nie uwierzyłem jednakże, bo miałem kontakt
    bezpośredni do tej kobiety i jeszcze 2 miesiące temu oferta była aktualna.
    Pojechałem na miejsce i popytałem sąsiadów czy kobieta tam jeszcze mieszka -
    no i mieszka cały czas. Był tam też jej pies ;) ale domu nie otworzyła. To
    bardzo dziwna kobieta albo bardzo się boi ludzi. Zostawiłem jej kartkę że
    jestem zdecydowany na 100% na kupno i podałem nr telefonu.

    Tak samo zrobiłem (z tym że nie pisałem o 100% pewności) 3 miesiące temu i
    oddzwoniła po 2 tygodniach od zostawienia kartki, ale wtedy jeszcze nie
    byłem pewien i jakoś tak się to przeciąło do teraz.

    Myslę, że kobieta nie sprzedała tego tylko po prostu powiedziała kobiecie w
    biurze że sprzedane bo już ją denerwowali ludzie co przychodzili oglądać (w
    tym ja ze swoim ojcem, który bardzo tam marudził hehe).

    Pozostaje mi więc czekanie na telefon, i może jeszcze raz ją odwiedzę, bo
    kartkę mogło wywiać :) Chcę mieć 100% pewność czy sprzedaje czy nie. Myślę,
    jednak że się zdecyduje prędzej czy później bo samotna kobieta w niemałym
    domu i z niedużą emeryturą nie idzie w parze. Pozatym była zmęczona już tym
    domem z tego co mówiła.

    Zobaczymy jak to bedzie dalej :)



  • 44. Data: 2012-03-15 11:42:29
    Temat: Re: Dom do kupienia z 1964 roku; czy warto?
    Od: "tomekx" <t...@s...pl>

    Istnieje też możliwość wystąpienia teorii spiskowej :]

    Pierwszy raz o nieruchomości dowiedziałem się z ogłoszenia w "tesco", które
    umieściła bezpośrednio właścicielka.

    Potem oddała dom do biura nieruchomości (i to chyba na wyłączność). No i
    jestem w 100% pewien, że cwane właścicielki biur nieruchomości często kupują
    okazje. Czasami może potrzebują trochę czasu na uzbieranie pieniędzy lub
    uzyskanie kredytu bo i tak wiedzą, że później dobrze sprzedadzą taką
    nieruchomość i zarobią swoje. Może przyprowadzą paru klientów na oględziny,
    że niby "coś robią" - a jak się klient zdecyduje to ściemnią że sprzedane.
    Tak mogą ciągnąć ofertę i przygnębiać właściciela oraz kusić do jeszcze
    większej obniżki ceny. Zwłaszcza gdy właścicielką jest samotna zdesperowana
    dziwna kobieta.

    To tylko moja teoria, w biurach pewno takie sytuacje się na 100% zdarzają,
    ale w tym przypadku obstawiam 25% szans wystąpienia tej teorii.


strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1