eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Grzyb w mieszkaniu i nadzór budowlany
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2016-12-17 17:44:13
    Temat: Grzyb w mieszkaniu i nadzór budowlany
    Od: Bolko <s...@g...com>

    Jest sobie mieszkanie spółdzielcze w starym bloku.
    Mieszkanie na najwyższym piętrze + strych.
    W pokoju w którym jest okno z wywietrznikiem okiennym
    pojawiła się grzyb w górnym rogu.
    Szerokość to ok 20 cm i przynajmniej 120 cm długości.
    (Dla mnie to wygląda na zalanie)

    Znajomy napisał do spółdzielni.
    Spółdzielnia przysłała kominiarza.
    Kominiarz powiedział udrożnić kanały wentylacyjne.
    Znajomy udrożnił w łazience, bo faktycznie był podpięty okap kuchenny.
    I nic.
    Za tydzień będzie wizyta z nadzoru budowlanego.
    cytuje:
    "przeprowadzone zostaną oględziny lokalu mieszkalnego
    w sprawie samowoli budowlanej"


    I jeszcze dla jasności:
    Poprzedni właściciel namieszał
    bo zamienił kuchnie z sypialnią co spowodowało że
    do ciagu w którym powinien być okap podpięto piecyk gazowy
    (tak mi się wydaje bez rozwalania wszystkiego)
    a do kratki wentylacyjnej w łazience podpięto okap kuchenny.
    I tak jest przynajmniej od 10 lat.

    Znajomy dzwonił do komiarzy z ogłoszeń żeby popatrzyli i doradzili.
    Ale wszyscy mówią że to brocha kominiarza od spółdzielni

    A za 10 dni przychodzi nadzór.

    Macie pomysły co zrobić?


  • 2. Data: 2016-12-18 03:03:47
    Temat: Re: Grzyb w mieszkaniu i nadzór budowlany
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 17.12.2016 17:44, Bolko wrote:
    > Jest sobie mieszkanie spółdzielcze w starym bloku.

    Moim zdaniem brak ocieplenia i skrapla się para wodna w tym miejscu
    gdzie najzimniej.
    Nic nie pisałeś o ociepleniu ale może być klasyczny przypadek styropianu
    na placki i słabo ocieplony sufit.

    Kup kilka rolek wełny i wepchnij w sufit od góry.


  • 3. Data: 2016-12-18 17:01:36
    Temat: Re: Grzyb w mieszkaniu i nadzór budowlany
    Od: Bolko <s...@g...com>

    W dniu niedziela, 18 grudnia 2016 03:03:51 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
    > On 17.12.2016 17:44, Bolko wrote:
    > > Jest sobie mieszkanie spółdzielcze w starym bloku.
    >
    > Moim zdaniem brak ocieplenia i skrapla się para wodna w tym miejscu
    > gdzie najzimniej.
    > Nic nie pisałeś o ociepleniu ale może być klasyczny przypadek styropianu
    > na placki i słabo ocieplony sufit.
    >
    > Kup kilka rolek wełny i wepchnij w sufit od góry.

    Na razie to zastanawiam się co z wizytą z Nadzoru Budowlanego.
    Bo mam w domu samowole budowlaną żeby się nie okazało że muszę wszystko
    rozwalać i karę jeszcze zapłacić.


  • 4. Data: 2016-12-18 18:15:22
    Temat: Re: Grzyb w mieszkaniu i nadzór budowlany
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2016-12-18 o 03:03, KIKI pisze:
    > On 17.12.2016 17:44, Bolko wrote:
    >> Jest sobie mieszkanie spółdzielcze w starym bloku.
    >
    > Moim zdaniem brak ocieplenia i skrapla się para wodna w tym miejscu
    > gdzie najzimniej.

    Dokładnie jak piszesz.
    U rodziców tynk na zewnątrz popękał i leci woda pod nim jak deszcz pada.
    Pojawia się więc na zimę pleśń (no czarno-szaro w rogu jednym pod
    sufitem ) które zwalczam SAVO. Wentylacja nie pomaga (kuchnia z
    praktycznie cały czas uchylonym oknem a kratka wentylacyjna obok tego
    "grzyba")
    Podobnie na innych szczytowych ścianach co widać za meblami w pokojach.
    Tylko u mnie nie było żadnych zmian, żadnych przeróbek i brak też
    niestety ocieplenia z zewnątrz bo "za drogo" ani nikt nie chce wymiany
    tynku (budynek lata 70-te, gdzie na 5 metrach jest spadek podłogi 4cm, a
    ściana góra-dół ma 3cm pochyłu). Płacą za samo ciepło więcej jak ja,
    (mam prawie 2x taki metraż i z resztą mediów mam mniej).

    Podejrzewam, że "fachowcy" od siedmiu boleści opłaceni przez
    spółdzielnię znajdą cokolwiek aby tylko właściciel mieszkania zafundował
    remont całej kamienicy i jeszcze kilku obok plus nowy Maybach dla
    właściciela spółdzielni, nawet jak będzie się lało przez metrową dziurę
    w dachu na strychu. Bo to jest Polska i typowo Polskie podejście
    "władcuf spóldzielni".

    Niestety Bolko, ale znajomy jest na kompletnie przegranej pozycji jak
    nie ma papierów na zamianę kuchni z sypialnią.
    Postawić na szybko Amicę w sypialni a wersalkę w kuchni.

    zdrówko

    --
    Irokez


  • 5. Data: 2016-12-18 19:09:56
    Temat: Re: Grzyb w mieszkaniu i nadzór budowlany
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 18.12.2016 17:01, Bolko wrote:

    > Na razie to zastanawiam się co z wizytą z Nadzoru Budowlanego.
    > Bo mam w domu samowole budowlaną żeby się nie okazało że muszę wszystko
    > rozwalać i karę jeszcze zapłacić.
    >

    I tak pewnie będzie jeżeli mieszkanie nie Twoje.
    Trzeba było cicho siedzieć jak wiedziałeś, że coś masz na sumieniu przy
    okazji. Było tam wejść i uszczelnić izolację samemu.


  • 6. Data: 2016-12-18 19:17:25
    Temat: Re: Grzyb w mieszkaniu i nadzór budowlany
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 18.12.2016 18:15, Irokez wrote:

    > spółdzielnię znajdą cokolwiek aby tylko właściciel mieszkania zafundował
    > remont całej kamienicy i jeszcze kilku obok plus nowy Maybach dla
    > właściciela spółdzielni,

    To samo się tyczy zgłaszania przestępstw. Znajomego żonie trojanem
    podprowadzili 5000 zł z konta jak robiła przelew. Klasycznie, poszło nie
    na to konto co potrzeba, SMS-a nie przeczytała.
    Zgłosili na policję, wzięli laptopa do analizy a tam warezownia :-)
    Chyba przywalili jej 30.000 plus grzywna, zawiasy i jest karana :-)

    Więc jak prerobił bez pozwolenia i był na tyle bezczelny, że jeszcze
    wykazywał postawę roszczeniową to może zaboleć :-)


  • 7. Data: 2016-12-19 21:41:41
    Temat: Re: Grzyb w mieszkaniu i nadzór budowlany
    Od: Bolko <s...@g...com>

    W dniu niedziela, 18 grudnia 2016 18:15:23 UTC+1 użytkownik Irokez napisał:
    > W dniu 2016-12-18 o 03:03, KIKI pisze:
    > > On 17.12.2016 17:44, Bolko wrote:
    > >> Jest sobie mieszkanie spółdzielcze w starym bloku.
    > >
    > > Moim zdaniem brak ocieplenia i skrapla się para wodna w tym miejscu
    > > gdzie najzimniej.
    >
    > Dokładnie jak piszesz.
    > U rodziców tynk na zewnątrz popękał i leci woda pod nim jak deszcz pada.
    > Pojawia się więc na zimę pleśń (no czarno-szaro w rogu jednym pod
    > sufitem ) które zwalczam SAVO. Wentylacja nie pomaga (kuchnia z
    > praktycznie cały czas uchylonym oknem a kratka wentylacyjna obok tego
    > "grzyba")
    > Podobnie na innych szczytowych ścianach co widać za meblami w pokojach.
    > Tylko u mnie nie było żadnych zmian, żadnych przeróbek i brak też
    > niestety ocieplenia z zewnątrz bo "za drogo" ani nikt nie chce wymiany
    > tynku (budynek lata 70-te, gdzie na 5 metrach jest spadek podłogi 4cm, a
    > ściana góra-dół ma 3cm pochyłu). Płacą za samo ciepło więcej jak ja,
    > (mam prawie 2x taki metraż i z resztą mediów mam mniej).
    >
    > Podejrzewam, że "fachowcy" od siedmiu boleści opłaceni przez
    > spółdzielnię znajdą cokolwiek aby tylko właściciel mieszkania zafundował
    > remont całej kamienicy i jeszcze kilku obok plus nowy Maybach dla
    > właściciela spółdzielni, nawet jak będzie się lało przez metrową dziurę
    > w dachu na strychu. Bo to jest Polska i typowo Polskie podejście
    > "władcuf spóldzielni".
    >
    > Niestety Bolko, ale znajomy jest na kompletnie przegranej pozycji jak
    > nie ma papierów na zamianę kuchni z sypialnią.
    > Postawić na szybko Amicę w sypialni a wersalkę w kuchni.


    Sprawa jest teraz w nadzorze budowlanym
    Za tydzień ma przyjść inspektor.
    Może jutra uda mi się z nim spotkać.
    Zobaczymy co powie.


  • 8. Data: 2016-12-30 14:43:46
    Temat: Re: Grzyb w mieszkaniu i nadzór budowlany
    Od: Bolko <s...@g...com>

    > Sprawa jest teraz w nadzorze budowlanym
    > Za tydzień ma przyjść inspektor.
    > Może jutra uda mi się z nim spotkać.
    > Zobaczymy co powie.

    Pan inspektor przybył do mieszkania.
    Zostawiliśmy "na pożarcie" żonę znajomego.
    Pan inspektor przyszedł + byli ludzie ze spółdzielni.
    Wg inspektora oczywiście wszystko było źle zrobione.
    ale
    zona znajomego wyraziła skruchę, przeprosiła
    I staneło na tym że samowolona budowlana zostanie zalegalizowana.
    Pewnie będzie to kosztować trochę kasy ale taniej
    dorobić papiery niż wracać do stanu poprzedniego.


    a z innej bajki
    moja żona widziała się z znajomym który pracuje w spółdzielni
    90% ludzi remontuje swoje mieszkania bez papierów
    pozostałe 10% też tylko ci mają pecha
    i potem dzieją się takie historie


  • 9. Data: 2017-01-07 00:09:33
    Temat: Re: Grzyb w mieszkaniu i nadzór budowlany
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Żebyś się nie ździwił.


    -----
    > taniej dorobić papiery niż wracać do stanu poprzedniego

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1