On 13.02.2022 16:13, heby wrote:
> Sterowalny zawór na kaloryfer (z HomeAssistanta czy innego rozwiązania
> tego typu) kosztuje 100zł. Warto go mieć nie tylko z tego powodu, jak
> "grzanie cwu".

Kosztowo to samo co sterowany zawór 3D na wyjściu/wewnątrz PC.

> Przerobienie instalacji do stanu kiedy grzanie cwu jest rozseparowane z
> co, może być znacznie kosztowniejsze, szczególnie jak tam wczesniej był
> kocioł na śmieci.
>
> Ogólnie nie patrzyłbym na to jako na wadę. Ja wady widze, ale nie wydaje
> mi się, aby zaleta separacji była warta zachodu. Jak trzeba będzie to w
> kilka godzin jestem w stanie taką separację zrobić. ALe nie chcę, bo
> obecne rozwiązanie sprawdza się.

Ok, zgadzam się. Nie drążę dalej.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

On 13.02.2022 17:32, Mateusz Viste wrote:
>> To faktycznie "instalacja wybitnie prosta". Zamiast jednego zaworu
>> trójdrożnego to zawory termostatyczne na każdym kaloryferze
> No ale zawory termostatyczne i tak muszą być, to żadna dodatkowa
> komplikacja.

Eee. Skoro już wiesz że bez rozdzielania układów CO i CWU można żyć, to
uwierz że na kaloryferach też nie muszą być zawory termostatyczne i żyć
się da tak samo ;-)

>> + jakiś trójnik lub jeden z kaloryferów zawsze otwarty lub...
> Nie ma takiej potrzeby - właśnie dlatego, że baniak CWU jest "zawsze
> otwarty".

Czyli masz dwie pompy CO? Jedna pcha z PC do bufora CWU, druga dalej do
kaloryferów (lub "ciągnie" jak kto woli); dobrze rozumuje?

>> Ale jakbyś CO miał poprzez podłogę, a nie kaloryfery to jak byś
>> widział grzanie CWU?
> To nie mój przypadek, więc nie rozważam. Z tego co się orientuję, to
> podłogówka musi być zasilana niską temperaturą, więc pewno jakiś
> mieszacz musiałby być przed podłogówką...

Lub właśnie zawór 3D.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

On 14/02/2022 09:20, Mateusz Bogusz wrote:
>> Sterowalny zawór na kaloryfer (z HomeAssistanta czy innego rozwiązania
>> tego typu) kosztuje 100zł. Warto go mieć nie tylko z tego powodu, jak
>> "grzanie cwu".
> Kosztowo to samo co sterowany zawór 3D na wyjściu/wewnątrz PC.

Tym bardziej warto mieć oba typy w normalnej instalacji ;)

do góry

2022-02-14 o 09:53 +0100, Mateusz Bogusz napisał:
> Eee. Skoro już wiesz że bez rozdzielania układów CO i CWU można żyć,
> to uwierz że na kaloryferach też nie muszą być zawory termostatyczne
> i żyć się da tak samo ;-)

Opisz coś więcej, bo ja tego zupełnie nie widzę. U mnie głowice
termostatyczne przy kaloryferach pozwalają utrzymać mniej więcej stałą
temperaturę w każdym pokoju, niezależnie od tego, z której strony
wieje wiatr i niezależnie od temperatury na parterze (pokoje są na
piętrze, więc lekko dogrzewane kominkiem).

> Czyli masz dwie pompy CO? Jedna pcha z PC do bufora CWU, druga dalej
> do kaloryferów (lub "ciągnie" jak kto woli); dobrze rozumuje?

Źle, coś przekombinowywujesz. Wyobraź sobie, że w ogóle nie ma
CWU, tylko 4 kaloryfery podłączone równolegle. Teraz wywozisz jeden z
kaloryferów do PSZOK a w jego miejsce podpinasz baniak CWU. Zrobione.

Mateusz

do góry

On 12/02/2022 20:24, Mateusz Viste wrote:
>> Odpalana jest raz na 3 dni, ręcznie, nagrzewa i koniec.
> Jak ręcznie, to oczywiście tak, ale ja myślałem o czymś bardziej
> bezobsługowym.

Na wiosnę będe rozpracowywał protokół komunikacyjny do niej. Będę miał
wtedy możliwośc sterowania wszyskim z HA. Wliczajac w to grzanie
wiosna/jesień. Z "ręczny" zrobi się "automatyczny" nazujący na jakiś
parametrach bardziej skomplikowanych niż głupi termostat.

do góry

On 14.02.2022 10:42, Mateusz Viste wrote:
>> Eee. Skoro już wiesz że bez rozdzielania układów CO i CWU można żyć,
>> to uwierz że na kaloryferach też nie muszą być zawory termostatyczne
>> i żyć się da tak samo ?
> Opisz coś więcej, bo ja tego zupełnie nie widzę. U mnie głowice
> termostatyczne przy kaloryferach pozwalają utrzymać mniej więcej stałą
> temperaturę w każdym pokoju, niezależnie od tego, z której strony
> wieje wiatr i niezależnie od temperatury na parterze (pokoje są na
> piętrze, więc lekko dogrzewane kominkiem).

Żartujesz? Działa to tak samo jak u Ciebie działa bez zaworu 3D - po
prostu działa :-P Przepływ wystrojony np. na powrocie z kaloryferów i
tyle, wystarczy. Masa ludzi tak żyje, jeszcze więcej spośród tych co
mają samą podłogówkę, bo tam większość nie montuje żadnych siłowników do
sterowania tylko ustawi przepływy rotametrami na belce i tyle.

A nawet jak ktoś ma w salonie 2C więcej niż w pokoju od północy to też
może mu nie przeszkadzać, tak jak Tobie nie przeszkadza czy woda w
kranie ma 40 czy 50 ;-)

>> Czyli masz dwie pompy CO? Jedna pcha z PC do bufora CWU, druga dalej
>> do kaloryferów (lub "ciągnie" jak kto woli); dobrze rozumuje?
> Źle, coś przekombinowywujesz. Wyobraź sobie, że w ogóle nie ma
> CWU, tylko 4 kaloryfery podłączone równolegle. Teraz wywozisz jeden z
> kaloryferów do PSZOK a w jego miejsce podpinasz baniak CWU. Zrobione.

Aaa czyli coś jakby np. rozdzielacz z podpiętymi kaloryferami i CWU. No,
hydraulikiem nie jestem. Zakładam że czasami na niektóre rozwiązania
łatwiej wpaść gdy się przerabia istniejącą instalację niż gdy się
planuje od zera.

Trzy lata temu na grupie był taki jeden Adam Sz. Gdyby był dzisiaj, to
by objechał Cię za mordowanie delty na PC :-P

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

2022-02-14 o 19:07 +0100, Mateusz Bogusz napisał:
> On 14.02.2022 10:42, Mateusz Viste wrote:
> >> Eee. Skoro już wiesz że bez rozdzielania układów CO i CWU można
> >> żyć, to uwierz że na kaloryferach też nie muszą być zawory
> >> termostatyczne i żyć się da tak samo ?
> > Opisz coś więcej, bo ja tego zupełnie nie widzę. U mnie głowice
> > termostatyczne przy kaloryferach pozwalają utrzymać mniej więcej
> > stałą temperaturę w każdym pokoju, niezależnie od tego, z której
> > strony wieje wiatr i niezależnie od temperatury na parterze (pokoje
> > są na piętrze, więc lekko dogrzewane kominkiem).
>
> Żartujesz? Działa to tak samo jak u Ciebie działa bez zaworu 3D - po
> prostu działa :-P Przepływ wystrojony np. na powrocie z kaloryferów i
> tyle, wystarczy.

No to tak, jak podejrzewałem. Być może u innych działa, u mnie nie.
Kiedy instalowałem kaloryfery to przyoszczędziłem i kupiłem zwyczajne
gałki do kaloryferów (no, nie kupiłem tylko były już razem z
kaloryferami). Jak wiał północny wiatr to w jednym pokoju było zimno, a
jak w kominku mocniej napaliłem to w innym pokoju duszno - trzeba było
latać i kręcić gałkami, by dopasować się do bieżących warunków. Męczące
to było, więc zmieniłem na głowice termostatyczne. Problemy zniknęły.

> Trzy lata temu na grupie był taki jeden Adam Sz. Gdyby był dzisiaj,
> to by objechał Cię za mordowanie delty na PC :-P

Ale to nie jest tak, że ja wymuszam jakieś dziwne temperatury na PC. Do
kaloryferów po prostu tyle trzeba, a CWU sobie cichutko siedzi i
korzysta, jednocześnie robiąc za bufor na pół etatu.

Mateusz

do góry

> Co to za różnica czy 0,5W czy 15 kW. To tylko kwestia skali. Jeśli przy peltierach
stosunek mocy włożonej byłby niższy od uzyskanej chłodniczej albo grzewczej to by
takie ogrzewacze/schładzacze produkowali do mieszkań i domów. Z peltierami z tego co
mi wiadomo robią komory laboratoryjne w których musi być stabilizowana temperatura.
Jeden element zapewnia grzanie lub chłodzenie i nie ma żadnych współpracujących
elementów mechanicznych.
>

Jak się ma przyłącze w domu na poziomie 10kW, albo właśnie Ci się
zacięła "drukarka do banknotów", to zasadnicza różnica. :)
Nie spotkałem komór na peltierach w przemyśle, za to kilka klasycznie
zbudowanych już modyfikowałem.

Miłego.
Irek.N.

do góry

>> 15kW na peltierach, no powodzenia życzę.
> Nie jest problemem zrobienie pompy ciepła na peltierach żeby miała 15 czy 150 kW.
Problemem jest zrobienie zeby miała COP powyżej 1.
>

Z kontekstu tej gałęzi wynika, że rozmawiamy o chłodzeniu.
Zatem podtrzymuję, powodzenia z chłodzeniem na poziomie 15kW na
peltierach :)

Miłego.
Irek.N.

do góry

czwartek, 17 lutego 2022 o 21:37:41 UTC+1 Irek.N. napisał(a):
> >> 15kW na peltierach, no powodzenia życzę.
> > Nie jest problemem zrobienie pompy ciepła na peltierach żeby miała 15 czy 150 kW.
Problemem jest zrobienie zeby miała COP powyżej 1.
> >
> Z kontekstu tej gałęzi wynika, że rozmawiamy o chłodzeniu.
> Zatem podtrzymuję, powodzenia z chłodzeniem na poziomie 15kW na
> peltierach :)
>
> Miłego.
> Irek.N.
Co to za różnica czy 0,5W czy 15 kW. To tylko kwestia skali. Jeśli przy peltierach
stosunek mocy włożonej byłby niższy od uzyskanej chłodniczej albo grzewczej to by
takie ogrzewacze/schładzacze produkowali do mieszkań i domów. Z peltierami z tego co
mi wiadomo robią komory laboratoryjne w których musi być stabilizowana temperatura.
Jeden element zapewnia grzanie lub chłodzenie i nie ma żadnych współpracujących
elementów mechanicznych.

do góry