Nie żyje dwukrotny polski olimpijczyk. Jan Magiera był legendą kolarstwa

--Tragiczne informacje docierają do nas ze wsi Mostki w województwie małopolskim. Jak
poinformowała "Gazeta Krakowska", 9 lutego w wypadku zginął Jan Magiera. Doszło do
tego podczas spalania gałęzi w ogrodzie przy domu reprezentanta Polski na igrzyskach
olimpijskich w Tokio i Meksyku. Były kolarz miał 83 lata.

Czyli co , pożąru nie było, bo by straż się wypowiadała

Czyli pewnie ciął gałęzie z drzew i jedna spadła

A pisali, że jest zakaz palenia gałęzi w ogrodach i jest za to kara, bo dymią

Jest taki obraz Chelmońskiego, gdzie pastuszkowie palą na polu ognisko.

Wtedy było wolno, dzisiaj by zostali ukarani.

Na tym polega nowa demokracja

do góry