Usłyszałem dziś że w Poznaniu jest wróbloficyt
i mają w tym roku montować kilkadziesiąt budek lęgowych.
Ponoć przez ostatnie 40 lat znikło 80% wróbli.
Jak to jest w innych częściach kraju?

L.

do góry

Lisciasty pisze:

> Usłyszałem dziś że w Poznaniu jest wróbloficyt
> i mają w tym roku montować kilkadziesiąt budek lęgowych.

No a pisali, że "nikt nie popiera wróbelka".

> Ponoć przez ostatnie 40 lat znikło 80% wróbli.
> Jak to jest w innych częściach kraju?

We Warszawie przez czas jakiś było bardzo marnie,
ani jednego nie było widać. Teraz znów są i mogą
brzydką stonogę pochłaniać.

Jarek

--
...kochajcie do jasnej cholery!

do góry

W dniu 01.03.2018 o 21:55, Lisciasty pisze:
> Usłyszałem dziś że w Poznaniu jest wróbloficyt
> i mają w tym roku montować kilkadziesiąt budek lęgowych.
> Ponoć przez ostatnie 40 lat znikło 80% wróbli.
> Jak to jest w innych częściach kraju?
>
> L.

U mnie, na Opolszczyźnie, wróble jedzą bez skrępowania nasiona
słonecznika, jakie podaję na parapet.
Czyli są.

Krycha.

do góry