eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 283

  • 91. Data: 2013-03-25 10:10:55
    Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
    Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>

    Powitanko,

    > To się dzieje w skali ludzkiego życia. Zapewniam cię, że konsekwencje
    > tego odczujemy jeszcze w naszym pokoleniu.

    Jak tak czytam cala ta dyskusje, to szlag mnie trafia na nasz system
    oswiaty. W technikach geologii nie uczyli, ale w liceach jakies podstawy
    chyba byly.
    Ziemia istnieje ok. 4,5 mld lat, od jakis 600mln mamy rozne formy zycia.
    Na ziemiach naszego kraju mielismy: plytkie cieple morze, pustynie z
    temp ponad 50 oC przez kilka mln lat, kilka mln lat cieplego
    tropikalnego klimatu z bujna roslinnoscia, 4 zlodowacenia z pokrywa lodu
    siegajaca kilkuset m, interglacjaly ze srednia temp wyzsza niz obecnie
    po kilka tys lat. Tak w chaotycznym skrocie.
    Ale to wszystko byly zmiany globalne, w takim permie stopil sie caly lod
    na polkuli poludniowej (gdzie wczesniej trwalo zlodowacenie), a na
    polkuli polnocnej jak wczesniej bylo cieplo, to wtedy zrobil sie
    piekarnik. Jak po kilku tys lat spadl deszczyk, to do dzis zachowaly sie
    slady kropli w osadach, bo potem znowu bylo goraco. Jakiz to przemysl
    doprowadzil do globalnego ocieplenia wtedy? Co za zli ludzie? Cholera,
    ludzi wtedy nie bylo, nawet dinozaury nie pierdzialy, bo tez ich jeszcze
    nie bylo.
    A Ty rzucasz jakies wykres prezentujacy okres calkowicie nieistotny dla
    rozwazan o zmianach klimatu i prezentujesz jak prawde objawiona.
    Rozumiem, ze robi to ekofaszysta - na fanatykow nie ma rady, rozumiem,
    ze robi to polityk - kazdy pretekst do walniecia kolejnego podatku jest
    dla niego dobry, ale do cholery nie moge pojac jak normalni, w miare
    wyksztalceni ludzie wierza w takie bzdury i nie potrafia krytycznie
    podejsc do tematu. Juz nawet na nic nie znaczacych czasowo okresach z
    jakich prezentujesz dane, widac zmiennosc. Dzialalnosc czlowieka
    niespecjalnie sie wahala w tym czasie, wiec nawet na podstawie takich
    wykresow widac, ze to wszystko sciema, czyli zwykla nieudolna
    manipulacja. Jeszcze raz, jak uczy geologia globalne zmiany klimatu byly
    w geologicznej historii Ziemi o wiele bardziej dramatyczne niz mozemy to
    sobie dzisiaj wyobrazic, bywaly "kleski zywiolowe" o zasiegu kilku
    kontynentow, kilka razy wymieralo 3/4 wszelkich form zycia, wiec
    pieprzenie o 200 latach jest smieszne, to wycinek jakies 4*10 do -8
    historii naszej planety i prognozowanie zmian na jego podstawie, czy na
    podstawie dzialalnosci malo licznego gatunku ludzkiego dowodzi braku
    elementarnej wiedzy z geologii, fizyki, matematyki (albo zupelnie
    swiadomego straszenia ludzi celem wyludzenia od nich podatkow i
    uzasadnienia swoich pseudo-badan).

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 92. Data: 2013-03-25 12:00:47
    Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    Ciach.

    Paweł, mogę sobie wydrukować i powiesić nad korytarzem w firmie?

    Miłego.
    Irek.N.


  • 93. Data: 2013-03-25 12:33:29
    Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "M." <...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:514f772e$0$1265$65785112@news.neostrada.pl...

    >>> No właśnie. Obejrzałeś już wykres i przeczytałeś legendę? Co wg ciebie
    >>> było w 1750r na tym wykresie?
    >>
    >> No nie wiem, Ty mi powiedz. Ja pytam, a nie wiem z gory wszystko.
    >
    >
    > Przeczytaj z wykresu, bo jak na razie to tego nie potrafiłeś zrobić.

    Mi juz sie nie chce.
    Po jaka cholere ja ma Ciebie przekonywac? To Ty powinienes przekonac mnie.

    Pozdro.. TK



  • 94. Data: 2013-03-25 12:38:44
    Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "M." <...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:514f780d$0$26682$65785112@news.neostrada.pl...

    > Zauważ, że ja nic nie mówię o tym, co mamy zrobić. Stwierdzam fakt: więcej
    > CO2, będzie cieplej na Ziemi.

    No ale to wiadomo od dziesiecioleci...
    Tyle tam radza, badaja, przejadaja granty, zeby odkryc te oczywista prawde?
    Piszesz, ze nie sa od tego zeby mowic co zrobic. To trzebaby
    przekwalifikowac ich na spawaczy, bo co mieli stwierdzic to stwierdzili juz
    lata temu.

    Pozdro.. TK



  • 95. Data: 2013-03-25 12:42:03
    Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "M." <...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:514f770e$0$1265$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2013-03-24 22:33, Maniek4 pisze:
    >> Użytkownik "M." <...@n...pl> napisał w wiadomości
    >> news:514f25c2$0$26695$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >>> W 1750r kreska jest tak gruba, że zajmuje prawie cały obszar (to jest
    >>> ten
    >>> szary szeroki pasek).
    >>>
    >>> Więc jeszcze raz pytanie poproszę, bo nie wiem, o co ci chodzi. Dlaczego
    >>> w
    >>> 1750r ma być przemysł?
    >>
    >> Jakie sa ekstrema?
    >
    > Jakie esktrema. Odczytaj z wykresu temperaturę w 1750r. Ile ona wynosi.
    > Wskazówka: to nie jest jedna liczba.

    No jak ekstrema to wiadomo, ze nie ekstremum. Jednak Ty ciagle unikasz
    odpowiedzi. Wez linijke i wyjasnij nam skad te amplitudy?

    Pozdro.. TK



  • 96. Data: 2013-03-25 12:58:56
    Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "M." <...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:514f76d7$0$1265$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2013-03-24 22:22, Maniek4 pisze:

    >> To wiedza juz dzieci w przedszkolu. Ty napisales, ze dostarczasz wiecej
    >> energii niz wylatuje. Zakladam, ze ta jest stala dzis i kiedys tam? Wiec
    >> ironia polega na tym, ze posluzyles sie zmiana ilosci energii
    >> dostarczanej,
    >> a nie zatrzymywana iloscia energii, co podobno jest zmienne. Tak sie
    >> zaczalem zastanawiac czy czegos nie przeoczylem w newsach dotyczacych
    >> zarowek energooszczednych i telewizorow kineskopowych.
    >
    > Nie. Przeczytaj jeszcze raz. I potem jeszcze raz.
    > Napisałem wyraźnie:
    >
    > "do układu dostarczasz więcej energii niż z niego wylatuje, to ta energia
    > tym układzie się gromadzi"
    >
    > Gazy cieplarniane powodują, że mniej wylatuje - jest nierównowaga!

    Gdybys napisal, ze teraz wylatuje mniej niz kiedys to byloby OK, ale
    napisales, ze wiecej dosarczasz, a to blad fundamentalny jak sadze dla tej
    teorii? Paradoksalnie moze napisales prawde, bo ilosc energii slonecznej
    wcale nie jest stala. Zostawmy to, bo nie mam zamiaru byc drobiazgowym.

    >> Chcialem sie dowiedziec co nauka o ociepleniu mowi o ochlodzeniu w czasie
    >> ocieplenia.
    >
    > Nie ma ochłodzenia. Jeśli tak twierdzisz to poproszę o dane.

    Okresowe ochlodzenia widoczne na wykresach.

    >> Pierwsza rewolucja przemyslowa to poczatek 18 wieku, czyli lata 1700 -
    >> 1800.
    >> Teoretycznie wg. wykresu mamy wzrost, ale ludzi przybywa, silnikow
    >> parowych
    >> tez, a tu co? Depresja. Pozniej mamy slawny wiek 19 i co? Koncowka wieku
    >> znowu spadek.
    >
    > Naucz się czytać wykresy. Gdzie ty widzisz depresję?

    Nie wiem, moze znow nie ten wykres.. :-)
    Depresja to taki punkt w ktorym wykres osiaga najnizsza wartosc.

    > Może odpowiedz mi na proste pytanie: jaka była temperatura w latach 1750.
    > z pewnością 95%? Wskazówka: to nie była jedna liczba tylko przedział.

    Linijka w piku ok. 1750 i jedziemy w prawo. Co jest ponizej prostej?
    To Ty masz swiecic garnuszkiem oswiaty a nie ja. Poddalem pod watpliwosc
    pewna teze i napisalem z czego moim zdaniem wynika. Ty na sile chcesz
    udowodnic ze nie umiem czytac wykresow, choc nie mam pojecia jak mozna nie
    umiec czytac jednej kreski w ukladzie dwoch osi.

    Pozdro.. TK



  • 97. Data: 2013-03-25 13:13:29
    Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 24.03.2013 18:11, Kris pisze:
    > W dniu niedziela, 24 marca 2013 13:08:07 UTC+1 użytkownik M. napisał:
    >
    >> Powiedz mi jeszcze, gdzie masz to och�odzenie?
    > Za oknem.
    > Dzisiaj z 5cm śniegu napadało u mnie.

    Tak z ciekawostek: poszukaj sobie urządzenia pod tytułem "chłodziarka
    absorpcyjna".

    Aby chłodzić - włączasz grzałkę. Czary ;->

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 98. Data: 2013-03-25 17:38:32
    Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
    Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>

    Powitanko,

    > Paweł, mogę sobie wydrukować i powiesić nad korytarzem w firmie?

    Welcome;-)

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 99. Data: 2013-03-25 17:43:34
    Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Mon, 25 Mar 2013 10:10:55 +0100 osobnik zwany Pawel O'Pajak
    napisał:

    > Powitanko,
    >
    >> To się dzieje w skali ludzkiego życia. Zapewniam cię, że konsekwencje
    >> tego odczujemy jeszcze w naszym pokoleniu.
    >
    > Jak tak czytam cala ta dyskusje, to szlag mnie trafia na nasz system
    > oswiaty. W technikach geologii nie uczyli, ale w liceach jakies podstawy
    > chyba byly.
    > Ziemia istnieje ok. 4,5 mld lat, od jakis 600mln mamy rozne formy zycia.
    > Na ziemiach naszego kraju mielismy: plytkie cieple morze, pustynie z
    > temp ponad 50 oC przez kilka mln lat, kilka mln lat cieplego
    > tropikalnego klimatu z bujna roslinnoscia, 4 zlodowacenia z pokrywa lodu
    > siegajaca kilkuset m, interglacjaly ze srednia temp wyzsza niz obecnie
    > po kilka tys lat. Tak w chaotycznym skrocie. Ale to wszystko byly zmiany
    > globalne, w takim permie stopil sie caly lod na polkuli poludniowej
    > (gdzie wczesniej trwalo zlodowacenie), a na polkuli polnocnej jak
    > wczesniej bylo cieplo, to wtedy zrobil sie piekarnik. Jak po kilku tys
    > lat spadl deszczyk, to do dzis zachowaly sie slady kropli w osadach, bo
    > potem znowu bylo goraco. Jakiz to przemysl doprowadzil do globalnego
    > ocieplenia wtedy? Co za zli ludzie? Cholera, ludzi wtedy nie bylo, nawet
    > dinozaury nie pierdzialy, bo tez ich jeszcze nie bylo.
    > A Ty rzucasz jakies wykres prezentujacy okres calkowicie nieistotny dla
    > rozwazan o zmianach klimatu i prezentujesz jak prawde objawiona.
    > Rozumiem, ze robi to ekofaszysta - na fanatykow nie ma rady, rozumiem,
    > ze robi to polityk - kazdy pretekst do walniecia kolejnego podatku jest
    > dla niego dobry, ale do cholery nie moge pojac jak normalni, w miare
    > wyksztalceni ludzie wierza w takie bzdury i nie potrafia krytycznie
    > podejsc do tematu. Juz nawet na nic nie znaczacych czasowo okresach z
    > jakich prezentujesz dane, widac zmiennosc. Dzialalnosc czlowieka
    > niespecjalnie sie wahala w tym czasie, wiec nawet na podstawie takich
    > wykresow widac, ze to wszystko sciema, czyli zwykla nieudolna
    > manipulacja. Jeszcze raz, jak uczy geologia globalne zmiany klimatu byly
    > w geologicznej historii Ziemi o wiele bardziej dramatyczne niz mozemy to
    > sobie dzisiaj wyobrazic, bywaly "kleski zywiolowe" o zasiegu kilku
    > kontynentow, kilka razy wymieralo 3/4 wszelkich form zycia, wiec
    > pieprzenie o 200 latach jest smieszne, to wycinek jakies 4*10 do -8
    > historii naszej planety i prognozowanie zmian na jego podstawie, czy na
    > podstawie dzialalnosci malo licznego gatunku ludzkiego dowodzi braku
    > elementarnej wiedzy z geologii, fizyki, matematyki (albo zupelnie
    > swiadomego straszenia ludzi celem wyludzenia od nich podatkow i
    > uzasadnienia swoich pseudo-badan).
    >
    > Pozdroofka,
    > Pawel Chorzempa


    na dodatek nawet w ramach tych nedznych 200 lat nie potrafią podać
    żadnego uzasadnienia antropomorficzności zmian

    PS: Piękne podsumowanie :)


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 100. Data: 2013-03-25 20:26:27
    Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
    Od: "M." <...@n...pl>

    W dniu 2013-03-24 23:07, masti pisze:
    > Dnia pięknego Sun, 24 Mar 2013 22:57:33 +0100 osobnik zwany M. napisał:
    >
    >> W dniu 2013-03-24 22:22, Maniek4 pisze:
    >>> Użytkownik "M." <...@n...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:514f244c$0$1265$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>
    >>>>>> Nie przyjacielu. To ty lekceważysz prawa fizyki. Te prawa mówią, że
    >>>>>> jeżeli
    >>>>>> do układu dostarczasz więcej energii niż z niego wylatuje, to ta
    >>>>>> energia w
    >>>>>> tym układzie się gromadzi.
    >>>>>
    >>>>> Ironia polega na tym, ze posluzyles sie pojeciem kluczowym:
    >>>>> "dostarczasz wiecej energii". Jak rozumiem nie chodzi juz o gazy
    >>>>> cieplarniane?
    >>>>
    >>>>
    >>>> ROTFL.
    >>>> Ironia polega na tym, że gazy cieplarniane są KLUCZOWE w bilansie
    >>>> energetycznym ponieważ od nich zależy ile energii jest tracone
    >>>> (wypromieniowane).
    >>>
    >>> I wciaz nie widzisz babola jakiego walnales?
    >>>
    >>>> Wiemy ile promieniowania (energii) dociera do Ziemi, wiemy ile
    >>>> promieniowania (energii) ucieka. Część wypromieniowywanej energii jest
    >>>> zatrzymywana przez gazy cieplarniane. Dopóki skład gazów
    >>>> cieplarnianych jest stały (przy niezmienionych pozostałych
    >>>> parametrach) ilość energii wchodzącej i wychodzącej jest równa. Jeśli
    >>>> dołożysz gazów cieplarnianych to na Ziemi zostanie więcej energii więc
    >>>> podwyższy się temperatura. Wraz ze wzrostem temperatury większe będzie
    >>>> promieniowanie i ustali się nowy stan równowagi przy wyższej
    >>>> temperaturze (moc promieniowania zależy od T^4).
    >>>
    >>> To wiedza juz dzieci w przedszkolu. Ty napisales, ze dostarczasz wiecej
    >>> energii niz wylatuje. Zakladam, ze ta jest stala dzis i kiedys tam?
    >>> Wiec ironia polega na tym, ze posluzyles sie zmiana ilosci energii
    >>> dostarczanej, a nie zatrzymywana iloscia energii, co podobno jest
    >>> zmienne. Tak sie zaczalem zastanawiac czy czegos nie przeoczylem w
    >>> newsach dotyczacych zarowek energooszczednych i telewizorow
    >>> kineskopowych.
    >>
    >> Nie. Przeczytaj jeszcze raz. I potem jeszcze raz. Napisałem wyraźnie:
    >>
    >> "do układu dostarczasz więcej energii niż z niego wylatuje, to ta
    >> energia tym układzie się gromadzi"
    >>
    >> Gazy cieplarniane powodują, że mniej wylatuje - jest nierównowaga!
    >
    > wpływ energii dostarczonej przez słońce oczywiście pominąłeś, czyżbyś
    > zakłądał, że jest stała?

    Nie pominąłem. W ostatnich latach mamy spadek aktywności słonecznej a
    temperatury rosną.

    M.


strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1