Witam,
szukam mieszkania i już wydawało się, że znalazłem a tu niemiła
niespodzianka. Mieszkanie nowe - stan deweloperski, ale ogrzewanie
indywidualne piecem gazowym.
Czy są jakieś plusy takiego ogrzewania w stosunku do np. kotłowni
osiedlowej, albo ogrzewania miejskiego?
Jak wyglądają zestawienia kosztów takiego rozwiązania w stosunku do
pozostałych?

Wiadomo, przy prawidłowym używaniu i po zamontowaniu czujników nic złego
nie powinno się stać (myślę tu o np zatruciu tlenkiem węgla), ale...

--
Reseller

do góry

Plusy są takie:
grzejesz kiedy potrzebujesz i ile chcesz
Płacisz tylko wtedy gdy grzejesz a nie cały rok
Płacisz za to co ogrzejesz a nie "abonament" za ciepło wytwarzane przez
kotłownię / sieć miejską.
Niezależność od zdarzających się zimą awarii sieci cipłowniczych

Minusy:
rachunki za gaz w sezonie grzewczym i związane z tym zmiany taryfy w której
będziesz np po sezonie grzewczym
zalecam minimum raz na dwa lata przegląd konserwacyjny kotła (czyszczenie
wężownicy)
zabraknie prądu - nie masz ogrzewania
zabraknie gazu - nie masz ogrzewania (nie spotkałem się osobiście z taką
sytuacją żeby gazu zabrakło)
Zastosowanie ogrzewania indywidualnego wskazywać może że np klatka schodowa,
piwnice i inne części wspólne są w ogóle nieogrzewane. Skutkiem tego moga
byc duże różnice temperatur w zimie pomiędzy mieszkaniami a częścią wspólną
budynku i związane z tym czary-mary typu różna wilgotność ścian itp

Proponowałbym prede wszystkim zweryfikować montaż kotła wykonany przez
dewelopera. Proponowałbym też napisać jaki to kocioł i sprawdzić jak w
Twojej okolicy wygląda dostępność serwisu kotła tej marki bo to zasadniczy
czynnik decydujący o komforcie w przypadku awarii kotła, a pamiętać należy
że kocioł ulega awarii wtedy gdy pracuje, więc w sezonie grzewczym...
Optymalnym typem kotła do lokalu mieszkalnego jest kocioł z zamkniętą komorą
spalania. Taki kocioł nie powbiera powietrza potrzebnego do spalania gazu z
mieszkania czyli nie zabiera z mieszkania nagrzanego powietrza po to tylko
by wypuścić je w komin. Znacząco malej też wtedy ryzyko zatrucia tlenkiem
węgla, chociaż ono i tak jest stosunkowo niewielkie, bo zazwyczaj czujniki w
które jest wyposażony kocioł zabepieczają przez tym, chyba że nastąpiłaby
jakaś bardzo poważna awaria komory spalania. Sprawdź więc jaki masz kocioł !

do góry