eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Pompa puszcza bąki ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2022-12-29 20:28:31
    Temat: Pompa puszcza bąki ;)
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    Cześć.

    Moja pompka ciepła, w relatywnie krótkim czasie kilku tygodni, zaczeła
    sobie popuszczać solidnego bąka z odpowietrznika obiegu wodnego, po
    każdym cyklu pracy. Odpowietrzyłem, otwarłem obwód, dodałem naczynie
    wzbiorcze aby całkiem odpowietrzyć raz a dobrze, zalałem "po sufit". Nic
    to nie daje.

    Obieg zawiera glikol (zgaduje że etylenowy, nie ja lałem). Jest krótki,
    pompka<->wężownica w baniaku. ~3x litrów.

    Ilość gazu w pierwszej chwili wystraszyła mnie, byłem pewien, że to
    jakaś nieszczelność wymiennika w pompie i czynnik chłodniczy wydostaje
    się do obiegu wodnego.

    Ale nie. Ciśnienia w pompie takie jak zawsze, żadnych zmian w odczytach.

    Gazuje i gazuje. Po każdym cyklu. Dużo. Powiedzmy, że cało radę
    napompować balon po 30 minutach pracy...

    Wylałem. Wlałem wodę.

    Nie gazuje.

    Pytanie: co w glikolu może sie "popsuć" że wylatują z niego całe chmury
    gazu? Zadałem to pytanie monterowi pompy a on mówi, że kilka tyg temu
    miał do czynienia z bimbrownią, mianowicie obieg glikolowy bardzo
    śmierdział alkoholem i problem narastał lawinowo, wiec pewnie coś
    zamieszkało. Mój nie śmierdzi alkoholem, ale gazuje. Pompa grzana jak
    zwykle, nawet latem bardziej katowana (wyższe temperatury). Zakładam
    czynnik biologiczny z powodu nagłego wystapienia, ale może coś się
    rozkładało jednak stopniowo.

    Pytanie czysto teoretyczne, bo zlany glikol mam w baniaku i sprawdzam,
    czy za chwile nie wyewoluuje do jakiegoś żywego organizmu, ale jest
    sobie spokojnie w baniaczku i nic się z nim nie dzieje. Nie gazuje też,
    jak nie jest w obiegu. Wlewać go potwórnie nie będę. Zainteresowało mnie
    jednak co się stało.

    A pytanie głównie dlatego, że nie wiem czy zostawiać tam wodę, czy lać
    znowu (nowy) glikol. Może nie ma to sensu, bo znów "sfermentuje".


  • 2. Data: 2022-12-29 23:28:54
    Temat: Re: Pompa puszcza bąki ;)
    Od: a a <m...@g...com>

    On Thursday, 29 December 2022 at 20:28:39 UTC+1, heby wrote:
    > Cześć.
    >
    > Moja pompka ciepła, w relatywnie krótkim czasie kilku tygodni, zaczeła
    > sobie popuszczać solidnego bąka z odpowietrznika obiegu wodnego, po
    > każdym cyklu pracy. Odpowietrzyłem, otwarłem obwód, dodałem naczynie
    > wzbiorcze aby całkiem odpowietrzyć raz a dobrze, zalałem "po sufit". Nic
    > to nie daje.
    >
    > Obieg zawiera glikol (zgaduje że etylenowy, nie ja lałem). Jest krótki,
    > pompka<->wężownica w baniaku. ~3x litrów.
    >
    > Ilość gazu w pierwszej chwili wystraszyła mnie, byłem pewien, że to
    > jakaś nieszczelność wymiennika w pompie i czynnik chłodniczy wydostaje
    > się do obiegu wodnego.
    >
    > Ale nie. Ciśnienia w pompie takie jak zawsze, żadnych zmian w odczytach.
    >
    > Gazuje i gazuje. Po każdym cyklu. Dużo. Powiedzmy, że cało radę
    > napompować balon po 30 minutach pracy...
    >
    > Wylałem. Wlałem wodę.
    >
    > Nie gazuje.
    >
    > Pytanie: co w glikolu może sie "popsuć" że wylatują z niego całe chmury
    > gazu? Zadałem to pytanie monterowi pompy a on mówi, że kilka tyg temu
    > miał do czynienia z bimbrownią, mianowicie obieg glikolowy bardzo
    > śmierdział alkoholem i problem narastał lawinowo, wiec pewnie coś
    > zamieszkało. Mój nie śmierdzi alkoholem, ale gazuje. Pompa grzana jak
    > zwykle, nawet latem bardziej katowana (wyższe temperatury). Zakładam
    > czynnik biologiczny z powodu nagłego wystapienia, ale może coś się
    > rozkładało jednak stopniowo.
    >
    > Pytanie czysto teoretyczne, bo zlany glikol mam w baniaku i sprawdzam,
    > czy za chwile nie wyewoluuje do jakiegoś żywego organizmu, ale jest
    > sobie spokojnie w baniaczku i nic się z nim nie dzieje. Nie gazuje też,
    > jak nie jest w obiegu. Wlewać go potwórnie nie będę. Zainteresowało mnie
    > jednak co się stało.
    >
    > A pytanie głównie dlatego, że nie wiem czy zostawiać tam wodę, czy lać
    > znowu (nowy) glikol. Może nie ma to sensu, bo znów "sfermentuje".
    Glikol - rodzaje, działanie, właściwości i zastosowanie
    https://www.medonet.pl/zdrowie,glikol---rodzaje...

    Glikol propylenowy jest to oleista, bezbarwna, bezwonna ciecz o lekko słodkim smaku i
    wysokiej lepkości. Jest również substancją higroskopijną: jest rozpuszczalny w
    acetonie, chloroformie i wodzie. Glikol propylenowy jest substancją powszechnie
    stosowaną, jako dodatek do żywności

    --

    Jeżeli jest toksyczny, a uzywany jako dodatek do żywności
    to w celu produkcji toksycznej zywnosci, w celu wywołania raka i depopulacji.

    --
    Jeżeli jest używany w chlodnictwie a nie cieplownictwie to należy obmierzyć obieg,
    jaką ma temperaturę w kontakcie z pompką.


  • 3. Data: 2022-12-30 15:53:35
    Temat: Re: Pompa puszcza bąki ;)
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    On 29.12.2022 20:28, heby wrote:
    >
    > Pytanie: co w glikolu może sie "popsuć" że wylatują z niego całe chmury
    > gazu?

    Myślę że to dlatego, że wymiennik w parowniku nie oszrania się do końca
    i gdy się spojrzy przy defroście to cały jeszcze prześwituje.

    MSPANC

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1