-
11. Data: 2009-03-11 13:22:11
Temat: Re: Porządkiogródkowe - Warszawa - czy ktoś zna kogośporządnego i niedrogiego?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Sloneczka,
ale ja nie mam do przycinania całego sadu, tylko renklodę i antonówkę.
I jedną jabłoń do wycięcia, bo się....nie udała.
Więc może nie rozwijajmy całej procedury ogrodniczej, łacznie ze spijaniem
fachowca, do dwóch drzew.
Poza tym, wszyscy się mądrzycie, a nikt nie podał konkretnego namiaru.
Mądrzyć to się w sumie każdy...ten no....umie.
M.
-
12. Data: 2009-03-11 13:44:31
Temat: Re: Porządkiogródkowe - Warszawa - czy ktoś zna kogośporządnego i niedrogiego?
Od: Darek Pakosz <d...@d...abc.com.pl>
On Wed, 11 Mar 2009, Vilar wrote:
> Sloneczka,
>
> ale ja nie mam do przycinania całego sadu, tylko renklodę i antonówkę.
> I jedną jabłoń do wycięcia, bo się....nie udała.
>
> Więc może nie rozwijajmy całej procedury ogrodniczej, łacznie ze spijaniem
> fachowca, do dwóch drzew.
>
> Poza tym, wszyscy się mądrzycie, a nikt nie podał konkretnego namiaru.
> Mądrzyć to się w sumie każdy...ten no....umie.
>
> M.
Takiego detalisty fachowca to na pewno nie znajdziesz.
Ale może zrób zdjęcie korony tych drzewek na tle nieba z dwóch boków.
Chodzi o to żeby było widać dokładnie gałązki.
Wystaw gdzieś te zdjęcia a my zaznaczymy gdzie ma być cięte.
Później możesz ciachnąć wg zdjęcia albo oklejasz białą taśmą papierową
miejsca cięcia. Znalezienie prostego gościa "chodź pan ciachnij" powinno
być łatwe i tanie. Musisz wytłumaczyć człowiekowi, że ma ciąć w środku
taśmy bo w ten sposob dowiesz się czy jakieś gałązki poległy nadmiarowo.
I jeszcze apel. Niech ktoś z grupy kto ma blisko do Warszawy pojedzie
i podgoli te drzewka.
Pozdr.
D.P.
-
13. Data: 2009-03-11 13:57:43
Temat: Re: Porządkiogródkowe - Warszawa - czy ktoś zna kogośporządnego i niedrogiego?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
> I jeszcze apel. Niech ktoś z grupy kto ma blisko do Warszawy pojedzie
> i podgoli te drzewka.
Nie no, tak bezczelna to nie jestem :-)))))).
Problem w Wawce polega na tym, że albo ma się do czynienia z Panem Złotą
Rączką, co to ogoli śnieguliczkę, bo mu grabie nie wchodzą, albo z firmami
od"zakładania zieleni".
Te firmy z kolei nie muszą oznaczać, że ma się do czynienia z kimś, kto zna
się na drzewach, roślinach itd.
Sama znam ludzi, którzy założyli taką firmę, bo nie bardzo wiedzieli co ze
sobą zrobić. No i kładą teraz systemy nawadniania, trawę z rolki,
"projektują" ogródki na jedno kopyto pełne ostrokrzewów, clematisów i innych
popularnych obsadzaczy grządek i ścian.
Pana Złotą Rączkę to nawet mam.
Ale chciałam, żeby może ktoś przyszedł i zrobił to wszystko razem.
I jak najbardziej za uczciwe pieniązki.
Tylko na zasadzie Dobrej Praktyki :-))). A nie "ja tu i tam sobie dziabnę",
a Ciebie szlag trafi.
Stąd zasięganie języka na grupie.
Ale poszukam jeszcze na własną rękę.
Przecież muszą być np. jacyś działkowcy, czy ludzie posiadający ogrody, z
doświadczniem nabytym przez lata we własnych ogródkach, a którzy chcą sobie
dorobić (np. do emerytury). I właśnie o kogoś takiego mi chodziło, bo kogoś
takiego to niestety nie znam.
M.
-
14. Data: 2009-03-11 14:00:53
Temat: Re: Porządkiogródkowe - Warszawa - czy ktoś zna kogośporządnego i niedrogiego?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
A że jeszcze dopiszę,
Na renklodzie mi zależy, bo rodzi jak głupia i jakie pychoty, o jaaa....
skarb nie drzewo.
M.
-
15. Data: 2009-03-11 14:28:25
Temat: Re: Porządkiogródkowe - Warszawa - czy ktoś zna kogośporządnego i niedrogiego?
Od: Darek Pakosz <d...@d...abc.com.pl>
On Wed, 11 Mar 2009, Vilar wrote:
> A że jeszcze dopiszę,
>
> Na renklodzie mi zależy, bo rodzi jak głupia i jakie pychoty, o jaaa....
> skarb nie drzewo.
>
> M.
Nie ma obowiązku cięcia. Jeśli dobrze rodzi to daj jej spokój.
Zauważ, że sposoby cięcia co jakiś czas się zmieniaja. A ja osobiście
uważam, że cięcie ma na celu osłabić roślinę po to by ta próbowała
zostawić jak najwięcej potomstwa przed zgonem.
D.P. -
16. Data: 2009-03-11 15:46:15
Temat: Re: Porządkiogródkowe - Warszawa - czy ktoś zna kogośporządnego i niedrogiego?
Od: s...@o...eu
> Ale poszukam jeszcze na własną rękę.
I to jest najlepszy pomysł.
> Przecież muszą być np. jacyś działkowcy, czy ludzie posiadający ogrody, z
> doświadczniem nabytym przez lata we własnych ogródkach, a którzy chcą sobie
> dorobić (np. do emerytury). I właśnie o kogoś takiego mi chodziło, bo kogoś
> takiego to niestety nie znam.
Wybierz się na spacerek w sobotę/niedzielę do ogrodu działkowego. Tam naocznie
przekonasz się, który z działkowiczów swoje drzewka ma przycięte fachowo. Potem
już tylko miła rozmowa i zaproszenie do dorobienia paru złotych w Twoim
ogrodzie. Licz się jednak z tym, że taki fachura podpowie jeszcze kilka
kwestii, które jego zdaniem warto byłoby zrobić roślinkom. Tak czy owak,
wygrasz na tym Ty i Twoje rośliny.
Pozdrawiam pogodnie
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2009-03-11 22:04:44
Temat: Re: Porządkiogródkowe - Warszawa - czy ktoś zna kogośporządnego i niedrogiego?
Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl>
Użytkownik Darek Pakosz napisał:
>
> Nie ma obowiązku cięcia. Jeśli dobrze rodzi to daj jej spokój.
> Zauważ, że sposoby cięcia co jakiś czas się zmieniaja. A ja osobiście
> uważam, że cięcie ma na celu osłabić roślinę po to by ta próbowała
> zostawić jak najwięcej potomstwa przed zgonem.
>
Dzięki
Napisałeś to, co tak sekretnie myślałam
Pozdrawiam, Barbara
-
18. Data: 2009-03-11 23:07:01
Temat: Re: Porządkiogródkowe - Warszawa - czy ktoś zna kogośporządnego i niedrogiego?
Od: "Dirko" <i...@g...com>
W wiadomości news:gp9ci0$5cb$1@inews.gazeta.pl Barbara Miącz
<s...@i...te.ria.pl> napisał(a):
> Użytkownik Darek Pakosz napisał:
>>
>> Nie ma obowiązku cięcia. Jeśli dobrze rodzi to daj jej spokój.
>> Zauważ, że sposoby cięcia co jakiś czas się zmieniaja. A ja
>> osobiście uważam, że cięcie ma na celu osłabić roślinę po to by ta
>> próbowała zostawić jak najwięcej potomstwa przed zgonem.
>>
> Dzięki
> Napisałeś to, co tak sekretnie myślałam
>
Hejka. Od dawna wiadomo, że cięcie to zabobon. :-)
Pozdrawiam racjonalistycznie Ja...cki
-
19. Data: 2009-03-11 23:52:12
Temat: Re: Porządkiogródkowe - Warszawa - czy ktoś zna kogośporządnego i niedrogiego?
Od: "?" <n...@o...pl>
> ale ja nie mam do przycinania całego sadu, tylko renklodę i antonówkę.
> I jedną jabłoń do wycięcia, bo się....nie udała.
>
> Więc może nie rozwijajmy całej procedury ogrodniczej, łacznie ze spijaniem
> fachowca, do dwóch drzew.
>
> Poza tym, wszyscy się mądrzycie, a nikt nie podał konkretnego namiaru.
> Mądrzyć to się w sumie każdy...ten no....umie.
Ikselka największy mędrol. Ty kup za tysiąc zł piłę spalinową,
za parę zł reczną i tnij sam - te w pień bez wiedzy.
Cięcia pielęgnacyjne eksperymentalnie także sam.
Ja wycinam i przecinam z wiedzą, ale jestem pewien,
że Ty dasz sobie radę bez "niezbędnej" wiedzy.
Powodzenia.
-
20. Data: 2009-03-11 23:58:23
Temat: Re: Porządkiogródkowe - Warszawa - czy ktoś zna kogośporządnego i niedrogiego?
Od: "?" <n...@o...pl>
A ja osobiście
uważam, że cięcie ma na celu osłabić roślinę po to by ta próbowała
zostawić jak najwięcej potomstwa przed zgonem.
A ja podejrzwam, że wypiłeś zbyt dużo gorzałki dzisiaj.
Oby nie za d........ .:-D