eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Posadzka w wynajętym garażu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 21. Data: 2016-04-22 08:42:30
    Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 22 kwietnia 2016 00:36:35 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > nie dosc ze pedal i lachociag jestes to jeszcze zlosliwy debil. Takich jak >ty
    trzeba izolowac. Rady jakie dales byly w stylu jak bolesnie rozstac sie z >zyciem a w
    najlagodniejszym przypadku z pieniedzmi. Mozesz chuju nie >odpisywac bo zadnego
    komentarza z mojej strony nie bedzie.
    Jesteście siebie warci.


  • 22. Data: 2016-04-22 09:53:14
    Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-04-22 o 00:17, Marek pisze:

    >> To jakbys twarz zamienil na dupe. Twoja sprawa jak wolisz byc
    >> postrzegany. W kazdym razie bedziesz wiedzial jak ktos znow spyta czy
    >> nie przesadzasz.
    >>
    >> TK
    >
    > Wg. Ciebie sugerowanie komus, zeby trul swoja rodzine, jest OK, no bo wolnosc
    slowa.

    A co jest wg. mnie Twoim zdaniem?
    Poki co nie spytales.

    > Ale powiedzenie, ze ten ktos to debil, to jest(wg. Ciebie) brak kultury?

    Owszem jest brakiem kultury a do tego nie uwiarygadnia tego co piszesz.
    Jest wrecz odwrotnie.

    > No to gratuluje.
    > Bądż dalej kulturalny.
    > Jak się w tej rodzinie zaczną rodzić krzywe dzieci, zapewne nie będzie ciebie ,
    zebys mógł się ze swojego błędu wytłumaczyć.

    Moim bledem jest to, ze nie chce zeby moje dzieci czytywaly w sieci
    takie eufemizmy?

    > Następny debil.

    A tak poza tym to potrafisz budowac zdania?


  • 23. Data: 2016-04-25 13:50:23
    Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
    Od: lleeoo <l...@p...onet.pl>

    W dniu 2016-04-21 o 09:58, WS pisze:
    > On Tuesday, April 12, 2016 at 3:14:13 PM UTC+2, lleeoo wrote:
    >
    >> tylko tak lipną, że pyli i kruszy się niemiłosierni.
    >> Garaż wynajęty więc kasy ładować w to nie chcę,
    >
    > Ja kiedys mialem garaz z pylaca posadzka, definitywnie problem rozwiazalem za ~free
    kladac na podloge stara wykladzine (PCV? czy cos, taka najzwyklejsza)
    > Pozniej do nowego garazu tymczasowo ;) kupilem najtansza jaka znalazlem na full
    szerokosc i... jest do tej pory, klkanascie lat
    >
    > WS
    >
    >
    Też mi to wpadło do głowy ale mój garaż to jakieś 90m2 z czego
    pozostałości po postumentach urządzeń to będzie jakaś połowa powierzchni.

    Na razie zużyłem na kawałku powierzchni ~3l resztek gruntu i z efektów
    jestem zadowolony więc zainwestuję 20zł w 10l baniak i zaimpregnuje całość.


  • 24. Data: 2016-04-26 12:21:30
    Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
    Od: jedenptak <n...@d...pl>

    Dnia 2016-04-25, o godz. 13:50:23
    lleeoo <l...@p...onet.pl> napisał(a):

    > W dniu 2016-04-21 o 09:58, WS pisze:
    > > On Tuesday, April 12, 2016 at 3:14:13 PM UTC+2, lleeoo wrote:
    > >
    > >> tylko tak lipną, że pyli i kruszy się niemiłosierni.
    > >> Garaż wynajęty więc kasy ładować w to nie chcę,
    > >
    > > Ja kiedys mialem garaz z pylaca posadzka, definitywnie problem
    > > rozwiazalem za ~free kladac na podloge stara wykladzine (PCV? czy
    > > cos, taka najzwyklejsza) Pozniej do nowego garazu tymczasowo ;)
    > > kupilem najtansza jaka znalazlem na full szerokosc i... jest do tej
    > > pory, klkanascie lat
    > >
    > > WS
    > >
    > >
    > Też mi to wpadło do głowy ale mój garaż to jakieś 90m2 z czego
    > pozostałości po postumentach urządzeń to będzie jakaś połowa
    > powierzchni.
    >
    > Na razie zużyłem na kawałku powierzchni ~3l resztek gruntu i z
    > efektów jestem zadowolony więc zainwestuję 20zł w 10l baniak i
    > zaimpregnuje całość.

    Odkurzałeś, dokładnie zamiatałeś to przed gruntowaniem czy tak tylko
    trochę?
    Mam garaż (wynajęty, a jakże, też G na podłodze) ~16m ale
    gratów w nim masę, zamiatanie to totalna zadyma. Skoro to pomaga to
    może i ja wyleję? - tylko zbytnio zamiatać nie mogę.

    Ceny wykładzin (nowe) trochę mogą zdołować. Zdaje się że to powinno byc
    tanie jak barszcz a tu jakiś luksus wychodzi.




  • 25. Data: 2016-04-26 13:14:16
    Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
    Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>

    W dniu wtorek, 26 kwietnia 2016 12:21:52 UTC+2 użytkownik jedenptak napisał:
    > Odkurzałeś, dokładnie zamiatałeś to przed gruntowaniem czy tak tylko
    > trochę?
    > Mam garaż (wynajęty, a jakże, też G na podłodze) ~16m ale
    > gratów w nim masę, zamiatanie to totalna zadyma. Skoro to pomaga to
    > może i ja wyleję? - tylko zbytnio zamiatać nie mogę.

    Tak mi się przypomniało: kiedyś chciałem sobie swapa w aucie zrobić, i w ramach
    przygotowywań zrobiłem duży porządek u ojca w garażu.
    Dokładnie wymiotłem klepisko na dole kanału ... aż przypadkiem gruda odpadła i na
    spodzie widać było beton!
    Latami kanał spłyciał chyba o 10cm :)

    --
    bajcik


  • 26. Data: 2016-04-26 17:22:11
    Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
    Od: jedenptak <n...@d...pl>

    Dnia 2016-04-26, o godz. 04:14:16
    Krzysztof Garus <g...@g...com> napisał(a):

    > W dniu wtorek, 26 kwietnia 2016 12:21:52 UTC+2 użytkownik jedenptak
    > napisał:
    > > Odkurzałeś, dokładnie zamiatałeś to przed gruntowaniem czy tak tylko
    > > trochę?
    > > Mam garaż (wynajęty, a jakże, też G na podłodze) ~16m ale
    > > gratów w nim masę, zamiatanie to totalna zadyma. Skoro to pomaga to
    > > może i ja wyleję? - tylko zbytnio zamiatać nie mogę.
    >
    > Tak mi się przypomniało: kiedyś chciałem sobie swapa w aucie zrobić,
    > i w ramach przygotowywań zrobiłem duży porządek u ojca w garażu.
    > Dokładnie wymiotłem klepisko na dole kanału ... aż przypadkiem gruda
    > odpadła i na spodzie widać było beton! Latami kanał spłyciał chyba o
    > 10cm :)
    >

    Nie wiem czemu przeczytałem: kiedyś chciałem sobie spawa w aucie zrobić
    :D
    Eee, w bloku nie spodziewam się odnaleźć betonu, szybciej dziurkę sobie
    wywiercę na sikanie bez wychodznia po piwku :) oj, makabra, idę z tej
    roboty do domu, chyba mam jeszcze jaką flaszkę otwartą ..



strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1