Adam Szendzielorz pisze:
> On 10 Kwi, 15:05, "Tmek" <g...@o...pl> wrote:
>
>> Pytanie ogolne, czy takie cos -odkurzacz centralny - w ogole ma sens?
>> W czym to jest lepsze od zwyklego odkurzacza, mzoe ktos poweidziec kto uzywa
>> / uzywal?
>
> Mam instalacje i niedlugo bede montowal jednostke centralna. W czym
> lepsze? Huh..
>
> 1. Duzo mocniejszy
> 2. Cichy (mozesz odkurzac chocby w nocy)
> 3. Caly kurz ktory przedostanie sie przez filtry wylatuje na zewnatrz
> 4. Duzo wiekszy zasobnik na smieci
> 5. Jedna rura (lekka! lzejsza od odkurzacza "zwyklego") odkurzasz za
> jednym zamachem cale pietro

I tu tylko częściowo prawda, bo faktycznie jest jedna rura, ALE
oczywiście musi być ale, jeśli tą rurą masz odkurzyć całe piętro to musi
być odpowiednio długa a co za tym idzie ciężka i niewygodna, a jeśli
będzie krótsza to co chwilę trzeba się przenosić i podłączać do innego
gniazda - co wcale nie jest wygodne, lżej wyjąć już kabel od zwykłego
odkurzacza.
>
> Nie wiem co jeszcze ale dla mnie same zalety. Instalacja to ~300 pln,
> jednostka centralna ok 2-2,5k pln.
>
> Ja mam trzy gniazda na kazdym pietrze - w mniejwiecej centralnym
> miejscu. Rura 9m dojde do kazdego zakamarka.
>
> Oscieznice sie nie niszcza - mozesz zalozyc na weza specjalne
> "futerko" ;)

Gdybym mogła jeszcze raz wybierać, na pewno byłyby to dwa malutkie
zwinne odkurzacze, każdy na piętrze, żeby nie nosić po schodach a nie
jedna długa rura.
Dużo łatwiej zwinąć kabel(wystarczy nacisnąć nogą, nawet nie trzeba się
schylać) niż taką rurę. Zaraz pewnie odezwą się głosy krytykujące mnie,
ale takie jest moje zdanie.
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.
>

do góry

On 12 Kwi, 09:01, marioz_fl <m...@o...eu> wrote:

> I tu tylko częściowo prawda, bo faktycznie jest jedna rura, ALE
> oczywiście musi być ale, jeśli tą rurą masz odkurzyć całe piętro to musi
> być odpowiednio długa a co za tym idzie ciężka i niewygodna, a jeśli

Jak rura moze byc niewygodna? Chwytasz koncowke i sprzatasz caly dom.
Nie musisz nic nosic. No chyba ze skonczysz juz sprzatac - pytanie co
jest ciezsze - stacjonarny odkurzacz, czy rura? To cienki plastik,
lekki. Chyba lzejszy niz silnik w malym odkurzaczu. To jakis mit
powtarzany przez "przeciwnikow" OC ;-)

> będzie krótsza to co chwilę trzeba się przenosić i podłączać do innego
> gniazda - co wcale nie jest wygodne, lżej wyjąć już kabel od zwykłego
> odkurzacza.

Haha. Dlaczego piszesz tylko o kablu, a przemilczasz temat
przetaszczenia (tudziez przeciagniecia (i przy okazji np. porysowania
nowego lakieru na parkiecie) zwyklego odkurzacza do drugiego
pokoju ? :-)))
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Adam Szendzielorz pisze:
> On 12 Kwi, 09:01, marioz_fl <m...@o...eu> wrote:
>
>> I tu tylko częściowo prawda, bo faktycznie jest jedna rura, ALE
>> oczywiście musi być ale, jeśli tą rurą masz odkurzyć całe piętro to musi
>> być odpowiednio długa a co za tym idzie ciężka i niewygodna, a jeśli
>
> Jak rura moze byc niewygodna? Chwytasz koncowke i sprzatasz caly dom.
> Nie musisz nic nosic. No chyba ze skonczysz juz sprzatac - pytanie co
> jest ciezsze - stacjonarny odkurzacz, czy rura? To cienki plastik,
> lekki. Chyba lzejszy niz silnik w malym odkurzaczu. To jakis mit
> powtarzany przez "przeciwnikow" OC ;-)
>
>> będzie krótsza to co chwilę trzeba się przenosić i podłączać do innego
>> gniazda - co wcale nie jest wygodne, lżej wyjąć już kabel od zwykłego
>> odkurzacza.
>
> Haha. Dlaczego piszesz tylko o kablu, a przemilczasz temat
> przetaszczenia (tudziez przeciagniecia (i przy okazji np. porysowania
> nowego lakieru na parkiecie) zwyklego odkurzacza do drugiego
> pokoju ? :-)))
> pozdr.
> --
> Adam Sz.
Wydaje mi się, że dość często wypowiadasz się na forum, więc raczej nie
siejesz nam tu cichej reklamy.
Jestem zagorzałą przeciwniczką tak jak kiedyś byłam zwolenniczką.
Zwolenniczką byłam do czasu dopóki nie zamontowałam sobie takiego u siebie.
Poza tym wydaje mi się, że mam dosyć duże doświadczenie w tej sprawie.
Jako studentka wyjeżdżałam za granicę i tam sprzątałam w różnych domach.
Tam co prawda nikt nie miał centralnego odkurzacza więc mam taki u
siebie. Ale przekonałam się, że na pewno nie kupię wielkich piorących
(bo taki był w jednym z domów - wypasiony sprzęt - b. drogi ale też
ciężki), najlepszy był malutki żółty firmy na E. wjechanie na kabel nie
stanowiło żadnego problemu dla Niego.

do góry

On 12 Kwi, 15:30, marioz_fl <m...@o...eu> wrote:

> Wydaje mi si , e do cz sto wypowiadasz si na forum, wi c raczej nie
> siejesz nam tu cichej reklamy.

Z odkurzaczami nie mam kompletnie nic wspolnego poza uzywaniem od
czasu do czasu ;-)

> Jestem zagorza przeciwniczk tak jak kiedy by am zwolenniczk .
> Zwolenniczk by am do czasu dop ki nie zamontowa am sobie takiego u siebie.
> Poza tym wydaje mi si , e mam dosy du e do wiadczenie w tej sprawie.
> Jako studentka wyje d a am za granic i tam sprz ta am w r nych domach.
>    Tam co prawda nikt nie mia centralnego odkurzacza wi c mam taki u
> siebie. Ale przekona am si , e na pewno nie kupi wielkich pior cych
> (bo taki by w jednym z dom w - wypasiony sprz t - b. drogi ale te
> ci ki), najlepszy by malutki ty firmy na E. wjechanie na kabel nie
> stanowi o adnego problemu dla Niego.

Moze poprostu jestes chucherko ktoremu sprawia problem ciaganie
dlugiego weza ;-) Mi tam ciaganie zwyklego odkurzacza za soba z niczym
milym sie nie kojarzy - ciagle tylko obijanie o meble i rozne
akrobacje przy mocniejszym szarpnieciu i napotkaniu na przeszkode ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry