eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domJak poprawić akustykę? › Re: Jak poprawić akustykę?
  • Data: 2015-03-16 19:50:25
    Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Am 16.03.2015 um 17:23 schrieb Jarosław Sokołowski:
    > Pan Waldemar napisał:
    >
    >>> Chcę poprawić akustykę w salonie. Generalnie jestem minimalistką w
    >>> aranżacji wnętrz, ale powoli dorosłam do tego, że jednak coś trzeba.
    >>> Na razie oczywiście stanęło na tym, żeby kupić spory dywan. To chyba
    >>> najprostsze rozwiązanie, ale może coś jeszcze mogłoby pomóc?
    >>> A jeśli jednak dywan, to drugie pytanie - czy ktoś ma doświadczenia z
    >>> dywanami firmy "agnella" z Białegostoku? Czy ma sens inwestowanie w ich
    >>> wełniane wyroby? Są ze 4 razy droższe od syntetycznych, ale może warto?
    >>
    >> Pomijając sprawy dywanowe, największym źródłem "dziwnych" dźwięków są
    >> ściany. Tam, gdzie masz szafki, regały itp, to nic nie zrobisz, o ile
    >> nie chcesz wymieniać drzwi szafek na dźwiękochłonne ;-). Ściany "wolne"
    >> są problemem. Korek, czy płyty wiórowe nie pomogą, jak je pomalujesz,
    >> dziurki muszą zostać! Najlepsze są ściany porowate. W jednej salce
    >> widziałem kiedyś fajne rozwiązanie i naprawdę dobre, ale niestety
    >> kosztowne i nie każdemu podchodzi: ściana porowata z gazobetonu chyba,
    >> na tym płyty wiórowe z dziurkami, a przed nimi tapeta materiałowa, ale
    >> nie naklejona, tylko kilka mm od ściany oddalona. Akustyka była świetna,
    >> ale u siebie bym tego nie zrobił. Co można zrobić, to dać np. duży
    >> obraz, a za nim płyty głuszące. Ja mam u siebie kilimy i też dobrze
    >> działają ;-). Pamiętaj o wytłumieniu ścian za głośnikami.
    >
    > Chyba tym razem nie chodzi o skonstruowanie komory bezechowej? Trochę
    > to wszystko inaczej wygląda w dużych pomieszczeniach, gdzie mamy szanse
    > usłyszeć echo, a inaczej w pokojach mieszkalnych. Choćby i salonach, do
    > których nie pasuje określenie "salka". Tu nie echo, lecz częstotliwości
    > rezonansowe odbierane są jako "dziwne dźwięki". Owszem, podatność ścian
    > w tym przypadku ma znaczenie. Sławojka z gładko oheblowanymi ścianami,
    > na błysk polakierowanymi, ma lepszą akustykę od podobnej wielkości
    > przybytku ze ścianami z żelbetu, nawet lekko chropawego. Z drugiej
    > strony pomieszczenie z twardymi ścianami, ale o geometrii bardziej
    > złożonej niż prostopadłościan, może mieć przyjemną akustykę.
    >
    > No ale teoretyzować, to my sobie tu obaj możemy długo. A to jest zadanie
    > praktyczne.

    Najlepsze są pomieszczenia zbudowane przez pijanych robotników ;-).
    W pracy mam komorę echową, nie ma w niej równoległych płaszczyzn, oraz
    komorę bezechową, z klinami z jakiejś gąbki 1.5m długie, na wszystkich
    płaszczyznach z podłogą włącznie. Chodzi się po siatce metalowej a
    całość jest betonowym klockiem na sprężynach w drugim betonowym klocku i
    z własnymi fundamentami.
    Czegoś takiego w domu nie trzeba, ale wytłumienie ścian np. kilimami
    daje dużo.

    Waldek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1