eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKu przestrodze › Re: Ku przestrodze
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfe
    ed.atman.pl!.POSTED!not-for-mail
    From: "Ergie" <e...@s...pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Ku przestrodze
    Date: Tue, 27 Mar 2012 13:42:17 +0200
    Organization: ATMAN - ATM S.A.
    Lines: 200
    Message-ID: <jks92r$i50$1@node2.news.atman.pl>
    References: <4f6a51a8$0$1270$65785112@news.neostrada.pl>
    <jkf657$nit$1@node2.news.atman.pl>
    <4f6b256f$0$26695$65785112@news.neostrada.pl>
    <jkf8nh$qfb$1@node2.news.atman.pl>
    <4f6b3214$0$26699$65785112@news.neostrada.pl>
    <jkfcnm$uqj$1@node2.news.atman.pl> <4f6b9063$1@news.home.net.pl>
    <jkg95l$udt$1@node2.news.atman.pl>
    <4f6c286d$0$1277$65785112@news.neostrada.pl>
    <jkhedj$2ul$1@node2.news.atman.pl>
    <4f6c3e1d$0$1220$65785112@news.neostrada.pl>
    <jkhi6s$6t9$1@node2.news.atman.pl>
    <4f6c4e52$0$1216$65785112@news.neostrada.pl>
    <jkhkf8$99t$1@node2.news.atman.pl>
    <4f6c6670$0$26703$65785112@news.neostrada.pl>
    <jkhpn6$f0t$1@node2.news.atman.pl>
    <4f6c768a$0$1220$65785112@news.neostrada.pl>
    <jkhu3c$jsf$1@node2.news.atman.pl> <jkhuho$g8l$1@usenet.news.interia.pl>
    <jkhvj2$lgc$1@node2.news.atman.pl> <jki1f6$kqj$1@usenet.news.interia.pl>
    <jki5k7$s5n$1@node2.news.atman.pl> <jkin44$oh2$1@usenet.news.interia.pl>
    <jkpjms$iso$1@node2.news.atman.pl> <jkptpv$9g3$1@usenet.news.interia.pl>
    NNTP-Posting-Host: 212.106.153.200
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node2.news.atman.pl 1332848539 18592 212.106.153.200 (27 Mar 2012 11:42:19
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 27 Mar 2012 11:42:19 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <jkptpv$9g3$1@usenet.news.interia.pl>
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Importance: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 15.4.3538.513
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V15.4.3538.513
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:447413
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jkptpv$9g3$...@u...news.interia.pl...

    >> Dlaczego amatorsko? Ktoś ma działalność i z tego żyje ale nie zamierza
    >> zatrudniać ludzi i robić z tego firmy.

    > Ale dzis trzeba miec spora wiedze w tym temacie, inaczej czytamy tu o
    > instalacjach, ktore nie dzialaja jak powinny.

    Wiedzę można poznać :-)
    Aby ugotować obiad tez trzeba mieć wiedzę, a jakoś nie widzę aby ktoś się
    domagał aby państwo zapewniało wszystkich obiady po sami nie potrafią zadbać
    o siebie.

    [ciach]

    > Wiesz co, podam Ci dziesiec przypadkow ktorym sie nie udalo. Czyje w takim
    > razie bedzie bardziej prawdopodobne, moje czy Twoje? Na czym sie skupiasz?
    > Na ludziach ktorym sie udalo? No sa tacy, co w tym dziwnego? Mi tez sie
    > udalo, ale czy ja napisze, ze jak nie ma pracy to otworze firme i zaczne
    > zatrudniac ludzi zeby na mnie robili? W zyciu nie bo to ewolucja i jeszcze
    > daleka droga. Mozliwa oczywiscie, ale daleka i zwykle bardzo trudna.

    Ja nie znam nikogo komu się nie udało i zrezygnował. Trzeba próbować do
    skutku. Sam, jak wspomniałem imałem się różnych zajęć by związać koniec z
    końcem, ale nigdy nie biadoliłem jak jest mi źle ani nie uważałem, że coś mi
    się od państwa należy. Moje życie w moich rękach.

    >> Uważasz, że nie warto próbować, bo może się nie udać?

    > Na to nie ma prostej odpowiedzi. Czasem warto, a czasem nie.

    To podaj alternatywę. Co innego warto robić gdy się nie ma pracy skoro
    ciągle deprecjonujesz możliwość stworzenia jej sobie.

    > Ilu Twoich znajomych prowadzi firmy, a ilu pracuje na etatach?

    Specjalnie sprawdziłem książkę adresową w telefonie. Pominąłem telefony
    służbowe bo siłą rzeczy skoro pracuję w firmie to koledzy z pracy też
    pracują w firmie :-)
    Zostało niecałe 100 kontaktów (w rzeczywistości będzie tego trochę więcej bo
    czasem mam tylko jeden kontakt do małżeństwa) liczmy 120-130 osób:

    Osoby posiadające firmy i zatrudniające ludzi - 4
    Osoby prowadzące działalność i utrzymujące się tylko z niej - 9
    Osoby pracujące na etacie i dorabiające sobie prowadząc niezgłoszoną
    działalność - 10 ( o tylu wiem na pewno ile jeszcze sobie dorabia nie mam
    pojęcia)
    Tylko emerytura - 5 osób (tych którzy pracują i jednocześnie są emerytami
    lub rencistami liczę w kategoriach pracy)
    Nie pracują (zajmują się domem i dziećmi) - 3
    Zostaje jakieś 90 - 100 osób które pracują tylko na etacie lub nie pracują
    wcale. (z tego kilkanaście to oświata więc ciężko by nie pracowały na
    etacie).

    I co Cię może zaskoczy liczba moich znajomych bezrobotnych - zero.
    Najdłuższe szukanie pracy to pół roku i niecały rok (dwa przypadki) ale w
    tym były płatne staże z Urzędu Pracy.

    > Zakladam po prostu, ze jakas ksiegowosc trzeba prowadzic, skladac
    > deklaracje i takie tam pomijalne rzeczy. Oczywiscie, ze mozna samemu...

    Dziękuję, że przyznałeś, że można samemu

    >> ZUS w pierwszych latach jest obniżony do kilkuset zł (nie pamiętam
    >> dokładnie ile). Aby handlować rękodziełem na allegro wystarczy zwykła
    >> cyfrówka i nie trzeba dodatkowo płacić serwisowi za reklamę. Po co?

    > A jak chcesz te zdjecia wyswietlac? Jedno zdjecie w rozdzielczosci 240x320
    > w tysiacu innych aukji? Powodzenia. :-)

    Znam osobę handlująca kolczykami przez allegro i nie ma z tym problemu więc
    nie wiem o co chodzi. Ja jak czegoś szukam to też często przeglądam kilkaset
    aukcji owszem najpierw na liście są te promowane ale ja zawsze oglądam
    wszystkie z danej kategorii lub z wyników wyszukiwania - to chyba normalne
    jak się chce kupić coś najtaniej albo najlepszego w danej cenie.

    >> Jak ktoś szuka np. kolczyków to nie ogląda tylko kilku pierwszych aukcji
    >> ale całą kategorię, ewentualnie szuka po opisie.

    > Wez policz ile wystawionych aukcji sie sprzedaje, w jakich cenach,
    > przyjmij jakis zysk, pewnie duzy, odejmij koszty Allego, zestaw z tym co
    > wydajesz miesiecznie, odejmij ZUS i zobacz jak z tego da sie zyc.

    Da się. Wiem bo znam osobę która z tego żyła. I problemem nie był zysk ale
    brak perspektyw. Po prostu z tego da się żyć i odłożyć jakieś pieniądze ale
    nie da się zmienić tego w duży biznes. Albo ręczna robota i artyzm albo
    seryjna produkcja. Uprzedzając pytanie dlaczego zrezygnowała - ciągnęła to
    tak długo dopóki nie skończyła studiów zaocznych i nie zatrudniła się w
    biurze.

    Dla Twojej informacji dane z pierwszej ręki (spotykaliśmy się z ta osoba co
    tydzień więc byliśmy na bieżąco): Koszt materiałów na takie najzwyklejsze
    kolczyki (srebrny drucik, zapięcie i plastikowe koraliki) to od jednego do
    kilku zł zależnie od wielkości i kształtu tych "koralików". Cena sprzedaży
    jest od 10 zł w górę. Czas robocizny: kilka minut. Wymagane narzędzia:
    komplet szczypców za kilkadziesiąt zł. Więcej czasu zajmuje zrobienie i
    obrobienie zdjęcia niż zrobienie kolczyków. A najwięcej zrobienie z tego
    aukcji. Z tym że zdjęcie robisz i aukcję wystawiasz tylko raz dla danego
    modelu a później wznawiasz. Ogólnie można przyjąć że nowy model to 45 minut
    a stary to 15 minut przy zyskach ok 10zł od pary. Prowizja allegro ZCP ok.
    złotówki.
    Załóżmy 50% produkcji to nowe modele a 50% powtórki wychodzi, że na godzinę
    można wyciągnąć 18zł jeśli wszystko się sprzeda. Na początku przez allegro
    schodzi niewiele, ale za to znajome i znajome znajomych dużo kupują. Później
    wśród znajomych następuje nasycenie, ale rośnie sprzedaż na allegro. Działa
    to w ten sposób że jak któraś kupi kolczyki a inne ją pytają skąd je ma to
    mówi nazwę sprzedawcy, więc sprzedaż rośnie z postępem geometrycznym.

    >> Ale ja nie piszę, że to ma być łatwe i bezbolesne bo życie takie nie
    >> jest. Nie jestem wytworem bezstresowego wychowania i potrafię sobie
    >> radzić w życiu. Jak zarabiałem za mało by utrzymać moją rodzinę to
    >> dorabiałem robiąc gładzie i kładąc panele. Ja nie jestem teoretykiem co
    >> siedzi w biurze po 8 h na dzień. Jak potrzebowałem kasy to szukałem pracy
    >> łącznie z myciem samochodów i plewieniem ogródka. Nie wytłumaczysz mi że
    >> ktoś nawet tego nie potrafi.

    > Z samochodow i ogrodka trudno wyzyc zima, a i latem z ZUS'em moze byc
    > ciezko.
    > I gdzie ta firma zatrudniajac ludzi, sp. z o.o.?

    Oj, najwyraźniej czepiasz się dla czepiania, zimą można np. odśnieżać.
    Piszemy o sytuacji osoby potrzebującej pieniędzy a nie mającej
    specjalistycznej wiedzy ani zdolności. Nie musi od razu zakładać firmy i
    zatrudniać ludzi to przychodzi z czasem. Nie sądzisz chyba, że ja nie masz
    pracy to w pierwszym miesiącu zakładasz firmę a w drugim już masz takie
    zyski że zatrudniasz ludzi i im płacisz.

    >> Prawda mniej wiecej jest taka, ze gdzie nie spojrzysz to ew. pomysl juz
    >> gdzies jest. Bardzo trudno wkrecic sie z czyms podobnym, a o nisze jest
    >> jeszcze trudniej.

    > Ja to widzę inaczej. Gdzie nie spojrzę jest zapotrzebowanie na dobrze
    > wykonaną pracę. Dookoła jest pełno partaczy i bardzo łatwo wybić się komuś
    > kto chce dobrze pracować. Aby nie odbiegać od tematyki grupy, jeszcze nie
    > słyszałem o dobrym kafelkarzu, instalatorze lub elektryku który nie miałby
    > zleceń na rok do przodu. Jest tylko ten jeden warunek musi być dobry w tym
    > co robi a nie odwalać fuszerek. I nie pisz, że to nie dla każdego, bo u
    > mnie na budowie np. płytki chodnikowe układała 50 letnia rencistka, a
    > wykształcenia kierunkowego do tego nie trzeba.

    > Nudzi mnie ta dyskusja. I co to za firma tego rencisty zatrudniajaca
    > ludzi?

    Coś się tak przyczepił tego zatrudniania innych? Co chwilę wymyślasz jakieś
    przeszkody.
    Wymyśliłeś jakiegoś wyimaginowanego bezrobotnego co ma trzy lewe ręce i
    tylko jedną półkulę mózgu. Nic nie umie i do niczego się nie nadaje. Twoja
    sprawa, ja nie znam takich ludzi wszyscy których znam i chcą pracować to
    pracują albo na własny rachunek albo u kogoś. Twoje życie w twoich rękach
    chcesz to siedź i marudź nie chcesz to pracuj i się bogać.

    > ZUS sobie zaplaci z tych plytek i zime przezyje? A przy okazji na co
    > dostal rente i plytki uklada? Na siwienie?

    A co to za poziom dyskusji, co to ma do rzeczy? Co ty spisek widzisz, bo
    ktoś kto ma rentę nie ma ochoty leżeć w łóżku 24h na dobę? ZTCW rentę
    dostała po wypadku w wyniku którego doznała obrażeń nóg. Nie znam szczegółów
    bo nie wtykam nosa w cudze życie.

    > Niech sprobuje tak oficjalnie plytki na przezycie poukladac ze wszystkimi
    > kosztami miesiac w miesiac.
    > Daj spokoj, to szarpanie sie, nic wiecej. Dobre na przeczekanie, czy
    > dorobienie, ale firma to z cala pewnoscia nie jest.

    Ale ona ma pracę. Podałem ją tylko jako kontrprzykład dla twojego ciągłego
    marudzenia że nie każdy może to nie każdy może tamto.

    > A gipsy to trzeba umiec klasc i dobrze, ze Ty umiesz. Gratuluje takim
    > ludziom, ale tego nie da sie robic amatorsko. Jak zycie budowlanca
    > pokazuje, oni nie partacza bo tak, oni po prostu nie ogarniaja. Dlatego
    > pracuja zwykle u kogos, bo sami nie dadza sobie rady. Mowa nie jest o
    > ludziach takich jak Ty, mowa jest o skali makro, nie kazdy bedzie
    > prowadzil firme i nie dla tego, ze mu sie nie chce. Do glupich gipsow dzis
    > trzeba miec narzecia, nie mowiac juz o instalacjach CO. Kupi na raty,
    > roboty nie bedzie i z dlugami zostanie jak nic. Bardzo rzadko da sie to
    > robic z marszu.

    Już Ci pisałem ja nie podaję rad dla tych bezrobotnych którzy nic nie
    potrafią. Niech sobie znajda coś co potrafią robić. Ja podaję Ci przykłady z
    mojego życia.

    Ok jak chcesz mogę raz poteoretyzować, bo nie znam kogoś kto to robił: Co
    roku Herbapol poszukuje zbieraczy ziół. Podobno można na tym zarobić ponad
    średnią krajową (zresztą na jagodach też można) no to za chwilę mi
    odpiszesz, że na ziołach też trzeba się znać. Nosz kuźwa to niech się
    poznają. Sorry ale nie oczekuj ode mnie że podam Ci rady dla każdego jednego
    co on ma zrobić bo nie ma pracy i nikt go nie chce zatrudnić. To co staram
    Ci się przekazać to to, że Twoje życie w Twoich rękach tylko tyle i aż tyle.

    Miałem kiedyś kolegę który w wieku nastu lat musiał utrzymywać swoją
    rodzinę. W dzień chodził do technikum a nocą na bocznicę myć wagony, po
    południu spał. Przez rok nie spotykał się z kolegami nie chodził do knajpy
    czy kina bo wiedział, że musi pracować a chciał też zdobyć wykształcenie.
    Można? Można! A mógł siąść w kąciku i płakać jakie to życie jest
    niesprawiedliwe.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1