eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 288

  • 41. Data: 2019-07-25 17:21:45
    Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Thu, 25 Jul 2019 17:08:35 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Myślenie w rodzaju "u nas w mieście jest tłoczno, więc będziemy smrodzić
    > zdalnie tym, którzy mają luźniej" uważam za takie sobie.
    > Delikatnie mówiąc. Bardzo delikatnie.

    Nie będę komentował aspektów moralnych owego sposobu myślenia, który bądź
    co bądź przypomina nieco dylemat zwrotnicy, zauważę tylko że ma ono
    jednak "jakieś" podstawy - lepiej zadymić lokalnie mniejszą ilość ludzi,
    niż większą. Podobną sytuację obserwuję na moim niebie: zdarza się raz na
    jakiś czas, że przez kilka godzin latają mi uporczywie nad głową
    myśliwce. Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby w ogóle nie latali, no ale
    skoro już uparli się żeby latać i palić kerozynę, to faktycznie lepiej by
    wylatali się nad obszarem w którym zaludnienie wynosi 6 os/km2, a nie nad
    jakimś miastem. Ilość poszkodowanych par uszu mniejsza.

    Mateusz


  • 42. Data: 2019-07-25 17:22:37
    Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 25 Jul 2019 06:15:04 -0700 (PDT), WS

    > U nas elektryczny "spala" praktycznie wegiel,

    Po pierwsze to od dawna w 80%, po drugie większość ładuje auta w 2T (więc i
    tak jałowo krążącym prądzie ze stratami, dlatego właśnie jest tani w 2T
    żeby zachęcić do jego wykorzystywania a nie przetracania). Po trzecie
    większość posiada, albo będzie posiadać, do EV (ja) panele PV. Pewnie bym
    już zamontował do już posiadanego (PH)EVa gdyby ceny były bardziej normalne
    a niewątpliwie gdyby były większe dotacje (choć u nas jak to zwykle bywa
    dotacje trafiają do banków albo kieszeni firm usługowych które po
    polakowemu tak kreują ceny żeby się raptem opłacało u nich kupićby jak
    najbardziej wyssać kieszeń).

    > wiec jesli jest w tym
    > jakikolwiek sens, to tylko (zatloczone) miasta, a wtedy takie male sa
    > calkiem OK (chcby ze wzgledu na miejsce).

    Nie ma to większego znaczenia, to jest problem krajowy. Mniejsze miasta to
    zazwyczaj biedniejsze miasta, a więc teoretycznie większe trupy na drogach.

    > Jesli mamy pule kasy na
    > poprawe sytuacji, to doplaty do wiekszych samochodow sa w dosc dalekiej
    > kolejnosci... Pierwsze warto zajac sie produkcja pradu, wymiana kotlow
    > na paliwa stale... a w miedzyczasie ceny elektrycznych sam. spadna do
    > "normalnych"...

    Zgadzam się z tą różnicą, że takto mogło być 15 lat temu. Teraz już nie ma
    czasu na takie kombinacje, trzeba wszystko rzucać na pokład a nie się dalej
    czaić. Przecież za takie pińcset plus to by się prawdopodobnie udało
    wymienić wszystkie kotły na paliwa stałe, jeszcze docieplić domy a jeszcze
    by na panele a może i na samochody elektryczne zostało. A tak niby wszyscy
    mają tylko nikt z tego nic nie ma.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 43. Data: 2019-07-25 17:46:40
    Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> Myślenie w rodzaju "u nas w mieście jest tłoczno, więc będziemy smrodzić
    >> zdalnie tym, którzy mają luźniej" uważam za takie sobie. Delikatnie
    >> mówiąc. Bardzo delikatnie.
    >
    > Nie będę komentował aspektów moralnych owego sposobu myślenia, który bądź
    > co bądź przypomina nieco dylemat zwrotnicy, zauważę tylko że ma ono
    > jednak "jakieś" podstawy - lepiej zadymić lokalnie mniejszą ilość ludzi,
    > niż większą. Podobną sytuację obserwuję na moim niebie: zdarza się raz na
    > jakiś czas, że przez kilka godzin latają mi uporczywie nad głową
    > myśliwce. Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby w ogóle nie latali, no ale
    > skoro już uparli się żeby latać i palić kerozynę, to faktycznie lepiej by
    > wylatali się nad obszarem w którym zaludnienie wynosi 6 os/km2, a nie nad
    > jakimś miastem. Ilość poszkodowanych par uszu mniejsza.

    Gdzieś tak na przełomie lat 70 i 80 zdarzyło mi się, pardon maj frencz,
    zerzygać na ulicy. Na skutek smrodu spalin. We Warszawie to było. Dzisiaj
    w tym mieście jeździ niemal tyle samochodów, ile wtedy było w całej Polsce.
    Sklala jest zupełnie inna, a na smród współczesnych aut nie narzekam.
    Jeśli na coś, to na tłok -- i dla tego staram się nie jeździć. Wszystko mi
    jedno, czy *nie* jeżdżę samochodem na benzynę, czy na prąd. Natomiast co do
    zwrotnic i dylematów, dobrze wiadomo, że wehikuł elektryczny pozostawia po
    sobie nie mniejszy "ślad węglowy", a wręcz większy niż spalinowy. A ten ślad
    liczy się globalnie. Smrody też robi nie mniejsze i wcale nie na odludziu
    -- bo my nie mamy elektrowni na odludziu. No i smrodzenie sobie pod nosem,
    a nie komuś zdalnie, o tyle jest lepsze, że zachodzi samoograniczające ujemne
    sprzężenie zwrotne. Ci, co lubią truć innych, żadnych oporów nie mają.

    --
    Jarek


  • 44. Data: 2019-07-25 19:15:13
    Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu czwartek, 25 lipca 2019 16:38:24 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
    Inna kwestia, że ja nie
    > sugerowałem że syf na rynku się zrobił po rzadach pisu -- to sobie
    > oczywiście sam dopisałeś.


    co racja to racja - słowo wycofuje


    b.


  • 45. Data: 2019-07-25 19:19:44
    Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    > Przecież za takie pińcset plus to by się prawdopodobnie udało
    > wymienić wszystkie kotły na paliwa stałe, jeszcze docieplić domy a jeszcze
    > by na panele a może i na samochody elektryczne zostało. A tak niby wszyscy
    > mają tylko nikt z tego nic nie ma.

    Wymiana kotłów i ocieplenie dałoby coś ludziom mieszkającym w blokach?
    No tak, świeże powietrze w okolicy gdzie ogrzewanie mają z elektrociepłowni.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 46. Data: 2019-07-25 19:38:14
    Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 25 Jul 2019 19:19:44 +0200, Mateusz Bogusz

    > Wymiana kotłów i ocieplenie dałoby coś ludziom mieszkającym w blokach?
    > No tak, świeże powietrze w okolicy gdzie ogrzewanie mają z elektrociepłowni.

    Tak, w samej Wawie praktycznie nie ma kotłów na paliwa stałe, a powietrze
    nie mniej syfiaste niż w okolicach gdzie tymi kotłami smrodzą. To jest
    problem ogólnokrajowy a nie lokalny.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 47. Data: 2019-07-25 19:39:32
    Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 25 Jul 2019 10:15:13 -0700 (PDT), Budyń

    > co racja to racja - słowo wycofuje

    Dziękuję. To jeszcze przytocz ile z tego OFE "ukradli" i jak to się ma np.
    do oddania wolną ręką kasy np. Rydzykowi na geotermię, która to geotermia
    działa tak że nie działa tak jak działać powinna aby była opłacalna...

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 48. Data: 2019-07-25 20:07:25
    Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
    Od: s...@g...com

    W dniu czwartek, 25 lipca 2019 09:38:24 UTC-5 użytkownik Myjk napisał:
    > Thu, 25 Jul 2019 06:23:04 -0700 (PDT), Budyń
    >
    > > tego szczurka przytoczyłem by było wiadomo skąd spadek deficytu sie
    > > wziął, z zajumania kasy a nie jakiejs poprawy po strasznych latach
    > > pisowskich rzadów.
    >
    > Jak zajumania, skoro trafiło to do ZUSu? Przecież tego nie trafoło
    > prywatnie do kieszeni tych którzy tę ustawę uchwalili, tylko do ludzi.
    > Przytocz ile jeszcze tych pieniedzy "zajumano" i zestaw to z miliardzikiem
    > skradzionym ludziom na rzecz sieczki w TVPiS. Inna kwestia, że ja nie
    > sugerowałem że syf na rynku się zrobił po rzadach pisu -- to sobie
    > oczywiście sam dopisałeś.
    >

    Ale jak trafilo?
    Przeciez tej czesci kasy nie bylo juz.

    kowalski placil zus-> polowa szla do OFE-> polowa tej polowy szla w obligacje->kasa z
    obligacji poszla na stadiony autostrady, osmiorniczki, rydzyka.

    Na tym sie przeplyw kasy skonczyl.
    Nie ma.
    Zeby poszlo w druga strone to trzeba bylo za starych czasow:
    kowalski i nowak placi PIT/VAT/Akcyze/cotamjeszcze->Urzad skarbowy-> budzet->obsluga
    dlugu->wykup obligacji->OFE->zus->emerytura kowalskiego

    A teraz jest tak:
    Nowak placi zus plus PIT/VAT/Akcyze/cotamjeszcze a kowalski placi
    PIT/VAT/Akcyze/cotamjeszcze->Kowalski dostaje emeryture.

    Zapisy w zus po przesunieciu kasy z OFE to sa wirtualne pieniadze. Fikcja.

    Rajt?


  • 49. Data: 2019-07-25 21:36:11
    Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
    Od: WS <L...@c...pl>

    On Thursday, July 25, 2019 at 5:22:37 PM UTC+2, Myjk wrote:

    > Po trzecie
    > większość posiada, albo będzie posiadać, do EV (ja) panele PV. Pewnie bym
    > już zamontował do już posiadanego (PH)EVa gdyby ceny były bardziej normalne
    > a niewątpliwie gdyby były większe dotacje (choć u nas jak to zwykle bywa
    > dotacje trafiają do banków albo kieszeni firm usługowych które po
    > polakowemu tak kreują ceny żeby się raptem opłacało u nich kupićby jak
    > najbardziej wyssać kieszeń).

    Biorac pod uwage, ze elekryki maja sens glownie w miescie, gdzie jednak znaczaca
    wiekszosc mieszka w blokach, to o panalach PV moga tylko pomarzyc, nawet z ladowaniem
    jest problem...

    A wszelkie dotacje, "bezplatne" uslugi jak juz od dawna wiadomo dotuja glownie
    "bogatych", tzn. w praktyce oni maja z tego najwiekszy zysk... Wystarczy poczytac
    chocby nobliste (z czasow, gdy da ta ngroda jeszcze jakas renome miala) Miltona
    Friedmana...



  • 50. Data: 2019-07-25 21:49:24
    Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
    Od: WS <L...@c...pl>

    On Thursday, July 25, 2019 at 3:14:43 PM UTC+2, Mateusz Viste wrote:

    > Mam Nivę. Pełnoletnią, Euro-2. Fakt, tu i ówdzie zdarzy się że coś
    > kapnie, tryśnie lub odpadnie, a przy przyspieszaniu bywa że z rury zadymi
    > lub zabłyśnie. Silnik pali między 15 a 25l/100 w zależności od humoru.
    > Robię nią jakieś 1000 km rocznie - głównie jazda do lasu, zwożenie
    > drewna, sianokosy, wywózka śmieci, przewóz owiec, sporadyczne większe
    > zakupy, wyciąganie innych pojazdów z zimowych zasp itp. Mam wywalić na
    > złom i kupić Jimnyego lub innego (za przeproszeniem) Outlandera? Mam
    > spore wątpliwości, że to miałoby ekologiczny sens.

    Taki praktycznie stojacy pojazd problemem nie jest. Gdybyma ja mial wymyslac warunki
    dofinansowania to chcialbym, zeby taki pojazdy oplacalo sie wymienic na jakes male
    typu fiat 500. Ty bys nie wymienil, bo Ci potrzebny duzy, ale pewnie jest jakas czesc
    ludzi, ktorzy maja duze, stare pojazdy, a w sumie uzywaja do wyjazdow na zakupy... Do
    stwozenia takiego programu potrzeba oczywiscie sporo danych (ktorych nie posiadam).
    Musi sie oplacac wymienic stare + zablokowac opcje kombinacji typu kupie wypasiona
    fure a rzad/spoleczenstwo mi ja dofinansuje ;)

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1