-
81. Data: 2020-02-10 14:49:08
Temat: Re: PV pesymistycznie.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Budzik napisał:
>>> A ze krztałcenie powinno sie zmienic z napychania wiedzy
>>> na zdobywanie umiejetnosci to mnie przekonywać nie musisz.
>>
>> Jednak nauka ortografii w dużej mierze opiera się na "napychaniu
>> wiedzy".
>
> :)
> Jednak nie.
Jednak tak. Nie wszystko podpada pod reguły.
> Bo wierz mi lub nie ale ja wiem jak się pisze kształcenie.
> To pospiech i pisanie o 6 rano robia swoje.
Wierzę, też mam pewien rodzaj dysleksji (dysortografii, czy czegoś
takiego). Zdaje się, że pasuje do niej przymiotnik "ruchowa", bo
nasiliło się to przy zamianie maszyny do pisania na komputer.
> Nie mowie ze błędy mi sie nie zdarzaja ale gdybym uwazał ze mam
> problem z ortografią to bym uzywał czytnika ze sprawdzaniem pisowni.
Ja celowo nie używam. Zwykle błąd (często nawet "straszniejszy")
zauważam w połowie pisania słowa. Przed wysłaniem czytam -- przy
czytaniu błędy widzę, u siebie i u innych. Ale i tak raz na kilka
lat ktoś coś u mnie znajduje.
> BTW do orta w poscie Tomasza sie nie przyczepiłes... ;-P
A dawał rady doczycące sposobu prowadzenia edukacji?
--
Jarek
-
82. Data: 2020-02-10 16:01:23
Temat: Re: PV pesymistycznie.
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu sobota, 8 lutego 2020 14:11:57 UTC+1 użytkownik heby napisał:
> Istotne jest to że bez nabicia kredytu latem taka instalacja naciąga
> frajerów którzy na zeszłą jesień, zachęceni programem "mój prąd" i
> bredzeniem firm instalaujacych, przeszli na grzanie prądem na zimę. I
> już albo dostali albo dostaną pierwsze rachunki. Milutko zderzyć się z
> rzeczywistością po policzeniu ilości zer w kwocie :)
Co pan pierdolisz ze tak napisze?
Fotowoltaikę odpaliłem w styczniu. Rozliczą mnie z niej dokładnie po
12 miesiącach. Przez ten czas wpłacam prognozowane rachunki po 150 pln
/ 2 miesiące (wcześniej ponad 900 pln). I po 12 miesiącach mnie rozliczą
z całego roku - ile zużyłem, ile wygenerowałem i oddałem etc. Piszesz
bzdury i siejesz dezinformację.
--
Adam Sz.
-
83. Data: 2020-02-10 18:50:35
Temat: Re: PV pesymistycznie.
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2020-02-10 o 11:59, Budzik pisze:
> Użytkownik Janusz j...@o...pl ...
>
>>> a frankowicze którzy podpisywali niekorzystne umowy?
>> Kolejny który trafia kulą w płot, 10 lat temu nie było innych umów,
>> na złote nie było zdolności, a suma summarum i tak płacę mniej niż w
>> zł, mieszkam u siebie a nie w wynajmowanych klitkach.
>
> A kto by sie przejmował ze spłacasz 10 lat i nadal masz wiecej do spłaty
> niz wartośc nieruchomości.
> No i dodatkowo nie masz pojecia co bedzie w przyszłosci.
A Ty mając kredyt złotowy wiesz?
Już idzie inflacja do góry i tylko kwestią czasu jest kiedy podniosą
stopy procentowe.
>
> Kredyty frankowe sa swietnym przykładem - ide o zakład ze 90% nie
> rozumiało na co się decyduje.
Kto nie rozumiał to nie rozumiał, takich 'kwiatków' jest więcej np:
amber gold, czy bezpieczna kasa itd itp.
Ja na razie nic nie straciłem, a zyskałem.
>
> I dokładnie tego brakowało w mediach - był hurra optymizm, nieliczni
> przestrzegali ale nawet oni robili to ogólnikami a nie dokładnym
> tłumaczeniem co i jak.
No pewnie, przecież lepiej oddać swoim bankom +200% tego co sie pożyczyło
niż +100% na franku, bo to takie proporcje wychodzą.
--
Janusz
-
84. Data: 2020-02-10 19:27:11
Temat: Re: PV pesymistycznie.
Od: Pilocik <p...@n...pl>
W dniu 10.02.2020 o 09:58, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 10 lutego 2020 09:48:01 UTC+1 użytkownik Roman Tyczka napisał:
>
>> https://agrodoradca24.pl/25/chcesz-zamontowac-panele
-fotowoltaiczne-na-wlasne-potrzeby.-sprawdz-czy-bedz
iesz-musial-placic-podatki-4400.html
>
> "Pozostało jeszcze 90 % treści
> Aby zobaczyć cały artykuł, zaloguj się lub zamów dostęp."
>
już całkowicie pomijam fakt, że to artykuł z 2018,
trochę się od tej pory zmieniło, ale nawet w maju 2018 zakładając
instalację gdybym znalazł taki artykuł to bym wysłał autora na drzewo
to że ktoś jest "ekspert podatkowy PIT.pl; analityk, prawnik
specjalizujący się w zagadnieniach podatkowych, szczególnie w podatku
VAT i PIT, prawie rolnym, gospodarczym, cywilnym i skarbowym" to nie
znaczy że nie pieprzy głupot jak potłuczony, co prawda nie mam zamiaru
kupować tego artykułu bo już z tego wprowadzenia czuję że to kolejny
artykuł napisany metodą Ctr+C Ctr+V i to w dodatku bez najmniejszej
znajomości tematu
-
85. Data: 2020-02-10 19:29:50
Temat: Re: PV pesymistycznie.
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 10/02/2020 16:01, Adam Sz. wrote:
>> Istotne jest to że bez nabicia kredytu latem taka instalacja naciąga
>> frajerów którzy na zeszłą jesień, zachęceni programem "mój prąd" i
>> bredzeniem firm instalaujacych, przeszli na grzanie prądem na zimę. I
>> już albo dostali albo dostaną pierwsze rachunki. Milutko zderzyć się z
>> rzeczywistością po policzeniu ilości zer w kwocie :)
> Co pan pierdolisz ze tak napisze?
> Fotowoltaikę odpaliłem w styczniu. Rozliczą mnie z niej dokładnie po
> 12 miesiącach. Przez ten czas wpłacam prognozowane rachunki po 150 pln
> / 2 miesiące (wcześniej ponad 900 pln).
Musisz mieć bardzo dużo kWp na dachu że zimą jesteś w stanie
wyprodukować 750zł *ALBO* wcle nie płacisz za prąd tak samo jak ludzie o
których mowa w tym wątku.
> I po 12 miesiącach mnie rozliczą
> z całego roku - ile zużyłem, ile wygenerowałem i oddałem etc. Piszesz
> bzdury i siejesz dezinformację.
To zabawne, bo moja dezinformacja to comiesięczny racunek. A może ty
masz inną umowę spisanąz dostawcą prądu? Bo jeśli tak to nie ten przypadek.
No więc kupiłeś elektrownie FV i zmieniłeś licznik czy też może zawarłeś
umowę z dostawcą energii na kredytowanie tej instalacji?
-
86. Data: 2020-02-10 19:46:24
Temat: Re: PV pesymistycznie.
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 10 lutego 2020 19:29:52 UTC+1 użytkownik heby napisał:
> Musisz mieć bardzo dużo kWp na dachu że zimą jesteś w stanie
> wyprodukować 750zł *ALBO* wcle nie płacisz za prąd tak samo jak ludzie o
> których mowa w tym wątku.
Oczywiście, że nie jestem w stanie wygenerować zimą tyle energii.
Podpisałem umowę na rok, wpisałem, że prognozuje zużycie 2400kWh / rok
i za tyle mnie przez rok liczą (płatności co 2 miesiące). Po roku
powiedzą "sprawdzam" i zobaczą ile zużyłem, ile oddałem, wykonają kilka
prostych zadań matematycznych i albo dopłacę (jak zużyje więcej niż 2400kWh)
albo oni mi oddadzą (jeżeli zużyje mniej niż 2400kWh). Normalna sprawa przy
rozliczeniach z energetyką - czy masz instalację foto czy nie - rozliczam
się w moim domu tak z tauronem od 12 lat (przy ogrzewaniu pompą ciepła to
ma dodatkową zaletę - rozbijasz sobie całe zużycie na pełny rok i płacisz
równe "raty" co 2 m-ce, a nie w zimie 4 x więcej co w lecie.
> To zabawne, bo moja dezinformacja to comiesięczny racunek. A może ty
> masz inną umowę spisanąz dostawcą prądu? Bo jeśli tak to nie ten przypadek.
Aha. Czyli nie wiesz nawet, że można się rozliczać inaczej, a siejesz
taki ferment że ludzie będą sobie w łeb strzelać? :D Spokojnie, nie będą.
Ci co mają panele na dachu mają na pewno swój rozum i zawarli zapewne
bardziej korzystną dla nich umowę niż rozliczanie się co miesiąc :)
> No więc kupiłeś elektrownie FV i zmieniłeś licznik czy też może zawarłeś
> umowę z dostawcą energii na kredytowanie tej instalacji?
Kupiłem elektrownie FV i zawarłem nową umowę kompleksową z tauronem (inaczej
się nie da).
We wniosku wybrałem rozliczenie roczne z prognozami płatnymi co 2
miesiące. We wniosku wpisujesz prognozowane zużycie przez cały ten
rok w kWh i według tego Cię rozliczają.
Wniosek:
https://www.tauron.pl/-/media/formularze-i-wnioski/p
df/dom/tsp/nowe/tsp-gd-msp-woz-e.ashx
+ załącznik 1:
https://www.tauron.pl/-/media/formularze-i-wnioski/p
df/dom/tsp/nowe/tsp-gd-woz-pzo-zal1-daneppe-oferta-e
.ashx
+ załącznik 4:
https://www.tauron.pl/-/media/formularze-i-wnioski/p
df/dom/tsp/nowe/tsp-gd-msp-woz-pzo-zal4-mikroinstala
cja-e.ashx
Przy okazji sobie zamieniłem taryfę G12 na G12W, która mi się bardziej
opłaci przy rozliczeniach z wykorzystaniem fotowoltaiki.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
87. Data: 2020-02-10 19:52:08
Temat: Re: PV pesymistycznie.
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 10/02/2020 19:46, Adam Sz. wrote:
> Oczywiście, że nie jestem w stanie wygenerować zimą tyle energii.
> Podpisałem umowę na rok
Czyli jasna sprawa, nie na temat.
-
88. Data: 2020-02-10 19:56:33
Temat: Re: PV pesymistycznie.
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 10 lutego 2020 19:52:06 UTC+1 użytkownik heby napisał:
> On 10/02/2020 19:46, Adam Sz. wrote:
> > Oczywiście, że nie jestem w stanie wygenerować zimą tyle energii.
> > Podpisałem umowę na rok
>
> Czyli jasna sprawa, nie na temat.
To Ty piszesz nie na temat bo nikt nie założy sobie paneli na dach i nie
będzie się rozliczał co miesiąc z energetyką, bo to jest sprzeczność :D
Zakładasz jakieś abstrakcyjne założenia, które nigdy się nie wydarzą :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
89. Data: 2020-02-10 19:59:24
Temat: Re: PV pesymistycznie.
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 10/02/2020 19:56, Adam Sz. wrote:
> To Ty piszesz nie na temat bo nikt nie założy sobie paneli na dach i nie
> będzie się rozliczał co miesiąc z energetyką, bo to jest sprzeczność :D
Jesteś pewnien tych "nikt"? Jesteś pewien że to jest sprzeczność? Jesteś
pewien że prosumenci rozliczają się co miesiąc z produkcji?
> Zakładasz jakieś abstrakcyjne założenia, które nigdy się nie wydarzą :)
Wiadomo, alternatywne rzeczywistości to codzienność na usenecie.
-
92. Data: 2020-02-10 19:59:56
Temat: Re: PV pesymistycznie.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Jarosław Sokołowski j...@l...waw.pl ...
>>>> A ze krztałcenie powinno sie zmienic z napychania wiedzy
>>>> na zdobywanie umiejetnosci to mnie przekonywać nie musisz.
>>>
>>> Jednak nauka ortografii w dużej mierze opiera się na "napychaniu
>>> wiedzy".
>>
>> :)
>> Jednak nie.
>
> Jednak tak. Nie wszystko podpada pod reguły.
>
No nie wszystko.
Ale jak nazwiesz sytuacje w ktorej ktos znajacy regułę czy po prostu
pisownie danego słowa mimo wszystko popełnia w nim bład?
To chyba troche tak jak kierowca ktory znajac przepisy jednak popełnia
bład i powoduje niebezpieczenstwo lub kolizje. Po prostu mylic sie jest
rzeczą ludzka.
>> Bo wierz mi lub nie ale ja wiem jak się pisze kształcenie.
>> To pospiech i pisanie o 6 rano robia swoje.
>
> Wierzę, też mam pewien rodzaj dysleksji (dysortografii, czy czegoś
> takiego). Zdaje się, że pasuje do niej przymiotnik "ruchowa", bo
> nasiliło się to przy zamianie maszyny do pisania na komputer.
Dokładnie! Pisząc na kartce pewnie bym takiego błędu nie poczynił.
Ale 25 lat pisania na komputerze sprawia ze czasami łapię sie na tego
typu potworkach. Ale zeby zrobić z tego motym przewodni dyskusji...
Rozumiem Zenek czy inny collie...
>
>> Nie mowie ze błędy mi sie nie zdarzaja ale gdybym uwazał ze mam
>> problem z ortografią to bym uzywał czytnika ze sprawdzaniem pisowni.
>
> Ja celowo nie używam. Zwykle błąd (często nawet "straszniejszy")
> zauważam w połowie pisania słowa. Przed wysłaniem czytam -- przy
> czytaniu błędy widzę, u siebie i u innych. Ale i tak raz na kilka
> lat ktoś coś u mnie znajduje.
>
>> BTW do orta w poscie Tomasza sie nie przyczepiłes... ;-P
>
> A dawał rady doczycące sposobu prowadzenia edukacji?
Zakładajac ze człowiek dajacy rady musi byc nieomylny daleko nie
zajdziemy.
Zreszta ja nie tyle dawałem rady co zgadzałem się z diagnozami Tomasza.
W sumie to musze cie w takim razie nazwać hipokrytą ;-PPPP
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły,
które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka. Frank Herbert