Wydruk potwierdzenia elektronicznego przelewu to żadne potwierdzenie!

http://wyborcza.biz/finanse/1,105684,9402652,Kasa_zg
inela__banki_umywaja_rece.html
"(...)Nie pomogło również to, że jarosławianin do reklamacji dołączył
wydruki przelewów. W odpowiedzi PKO BP na reklamację czytamy m.in.; "(...)
Przelewy nie wpłynęły na Pana rachunek o numerze... [bank podaje w tym
miejscu rachunek pana Stanisława - red.] i nie są na nim zaksięgowane.
Zaistniała sytuacja nie wynika z nieprawidłowości po stronie banku.
Wyjaśniamy również, że nie możemy potwierdzić autentyczności przekazanych
przez Pana potwierdzeń zrealizowanych transakcji".

PKO BP jedyne co proponuje mieszkańcowi Jarosławia to, by o całej sprawie
rozmawiał z nadawcą pieniędzy, albo powiadomił organy ścigania. A dlaczego
bank nie może potwierdzić autentyczności wydruków, jakie pan Stanisław
dołączył do reklamacji? Tego bank już nie tłumaczy. Jego przedstawiciele
dają krótką i lakoniczną odpowiedź.

- Bardzo szczegółowo przeanalizowaliśmy reklamację klienta, jak również
dołączone do niej dokumenty. Z analizy naszego systemu wynika, że na koncie
klienta nie odnotowano wpłaty - przekonuje Aneta Styrnik z biura prasowego
banku.

- To bank chce powiedzieć, że wydruki, jakie mam sfałszowałem? - zastanawia
się pan Piotr, który przelewał pieniądze mieszkańcowi Jarosławia."

do góry

W dniu 2011-04-09 16:01, Ikselka pisze:
> Wydruk potwierdzenia elektronicznego przelewu to żadne potwierdzenie!
>
> http://wyborcza.biz/finanse/1,105684,9402652,Kasa_zg
inela__banki_umywaja_rece.html
> "(...)Nie pomogło również to, że jarosławianin do reklamacji dołączył
> wydruki przelewów. W odpowiedzi PKO BP na reklamację czytamy m.in.; "(...)
> Przelewy nie wpłynęły na Pana rachunek o numerze... [bank podaje w tym
> miejscu rachunek pana Stanisława - red.] i nie są na nim zaksięgowane.
> Zaistniała sytuacja nie wynika z nieprawidłowości po stronie banku.
> Wyjaśniamy również, że nie możemy potwierdzić autentyczności przekazanych
> przez Pana potwierdzeń zrealizowanych transakcji".
>
> PKO BP jedyne co proponuje mieszkańcowi Jarosławia to, by o całej sprawie
> rozmawiał z nadawcą pieniędzy, albo powiadomił organy ścigania. A dlaczego
> bank nie może potwierdzić autentyczności wydruków, jakie pan Stanisław
> dołączył do reklamacji? Tego bank już nie tłumaczy. Jego przedstawiciele
> dają krótką i lakoniczną odpowiedź.
>
> - Bardzo szczegółowo przeanalizowaliśmy reklamację klienta, jak również
> dołączone do niej dokumenty. Z analizy naszego systemu wynika, że na koncie
> klienta nie odnotowano wpłaty - przekonuje Aneta Styrnik z biura prasowego
> banku.
>
> - To bank chce powiedzieć, że wydruki, jakie mam sfałszowałem? - zastanawia
> się pan Piotr, który przelewał pieniądze mieszkańcowi Jarosławia."

Po pierwsze - NTG
Po drugie - proponuję bojkotować bank PKO BP. Za całokształt.

Ewa

do góry

Dnia Sat, 09 Apr 2011 16:31:52 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-04-09 16:01, Ikselka pisze:
>> Wydruk potwierdzenia elektronicznego przelewu to żadne potwierdzenie!
>>
>> http://wyborcza.biz/finanse/1,105684,9402652,Kasa_zg
inela__banki_umywaja_rece.html
>> "(...)Nie pomogło również to, że jarosławianin do reklamacji dołączył
>> wydruki przelewów. W odpowiedzi PKO BP na reklamację czytamy m.in.; "(...)
>> Przelewy nie wpłynęły na Pana rachunek o numerze... [bank podaje w tym
>> miejscu rachunek pana Stanisława - red.] i nie są na nim zaksięgowane.
>> Zaistniała sytuacja nie wynika z nieprawidłowości po stronie banku.
>> Wyjaśniamy również, że nie możemy potwierdzić autentyczności przekazanych
>> przez Pana potwierdzeń zrealizowanych transakcji".
>>
>> PKO BP jedyne co proponuje mieszkańcowi Jarosławia to, by o całej sprawie
>> rozmawiał z nadawcą pieniędzy, albo powiadomił organy ścigania. A dlaczego
>> bank nie może potwierdzić autentyczności wydruków, jakie pan Stanisław
>> dołączył do reklamacji? Tego bank już nie tłumaczy. Jego przedstawiciele
>> dają krótką i lakoniczną odpowiedź.
>>
>> - Bardzo szczegółowo przeanalizowaliśmy reklamację klienta, jak również
>> dołączone do niej dokumenty. Z analizy naszego systemu wynika, że na koncie
>> klienta nie odnotowano wpłaty - przekonuje Aneta Styrnik z biura prasowego
>> banku.
>>
>> - To bank chce powiedzieć, że wydruki, jakie mam sfałszowałem? - zastanawia
>> się pan Piotr, który przelewał pieniądze mieszkańcowi Jarosławia."
>
> Po pierwsze - NTG

Jak to NTG? - przecież sprawa dotyczy bezpieczeństwa pieniedzy
indywidualnych obywateli, bezpieczeństwa ich finansów, czyli bezpieczeństwa
domowego.

> Po drugie - proponuję bojkotować bank PKO BP. Za całokształt.
>

Dlaczego bojkotować BP? Nie po to zamieściam link. Ku przestrodze - inne
banki nie lepsze, jakby co do czego.

do góry

Dnia Sat, 9 Apr 2011 16:35:01 +0200, Ikselka napisał(a):

>> Po pierwsze - NTG
>
> Jak to NTG? - przecież sprawa dotyczy bezpieczeństwa pieniedzy
> indywidualnych obywateli, bezpieczeństwa ich finansów, czyli bezpieczeństwa
> domowego.

"Opis: Dom - budynek i miejsce w ktorym sie zyje."

Nie naciągaj. NTG. pl.biznes.banki. Tam już o tym była dyskusja.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

W dniu 2011-04-09 16:35, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 09 Apr 2011 16:31:52 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-04-09 16:01, Ikselka pisze:
>>> Wydruk potwierdzenia elektronicznego przelewu to żadne potwierdzenie!
>>>
>>> http://wyborcza.biz/finanse/1,105684,9402652,Kasa_zg
inela__banki_umywaja_rece.html
>>> "(...)Nie pomogło również to, że jarosławianin do reklamacji dołączył
>>> wydruki przelewów. W odpowiedzi PKO BP na reklamację czytamy m.in.; "(...)
>>> Przelewy nie wpłynęły na Pana rachunek o numerze... [bank podaje w tym
>>> miejscu rachunek pana Stanisława - red.] i nie są na nim zaksięgowane.
>>> Zaistniała sytuacja nie wynika z nieprawidłowości po stronie banku.
>>> Wyjaśniamy również, że nie możemy potwierdzić autentyczności przekazanych
>>> przez Pana potwierdzeń zrealizowanych transakcji".
>>>
>>> PKO BP jedyne co proponuje mieszkańcowi Jarosławia to, by o całej sprawie
>>> rozmawiał z nadawcą pieniędzy, albo powiadomił organy ścigania. A dlaczego
>>> bank nie może potwierdzić autentyczności wydruków, jakie pan Stanisław
>>> dołączył do reklamacji? Tego bank już nie tłumaczy. Jego przedstawiciele
>>> dają krótką i lakoniczną odpowiedź.
>>>
>>> - Bardzo szczegółowo przeanalizowaliśmy reklamację klienta, jak również
>>> dołączone do niej dokumenty. Z analizy naszego systemu wynika, że na koncie
>>> klienta nie odnotowano wpłaty - przekonuje Aneta Styrnik z biura prasowego
>>> banku.
>>>
>>> - To bank chce powiedzieć, że wydruki, jakie mam sfałszowałem? - zastanawia
>>> się pan Piotr, który przelewał pieniądze mieszkańcowi Jarosławia."
>> Po pierwsze - NTG
> Jak to NTG? - przecież sprawa dotyczy bezpieczeństwa pieniedzy
> indywidualnych obywateli, bezpieczeństwa ich finansów, czyli bezpieczeństwa
> domowego.

Tak, tak. To równie dobrze można by tu p. o seksie porozmawiać. W końcu
też w domu się go uprawia. Zazwyczaj. ;)

> Dlaczego bojkotować BP? Nie po to zamieściam link. Ku przestrodze - inne
> banki nie lepsze, jakby co do czego.

Abstrahując od tej dziennikarskiej kaczki, ogólnie za podejście do
klienta i za beznadziejne reklamy z Majewskim, które kosztowały kupę
forsy klientów banku.

Ewa

do góry

medea <x...@p...fm> napisał(a):


>Abstrahując od tej dziennikarskiej kaczki, ogólnie za podejście do
>klienta i za beznadziejne reklamy z Majewskim, które kosztowały kupę
>forsy klientów banku.

A innych bankow to nie kosztuja?

do góry

Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):

>Wydruk potwierdzenia elektronicznego przelewu to żadne potwierdzenie!
>
>http://wyborcza.biz/finanse/1,105684,9402652,Kasa_z
ginela__banki_umywaja_rece.html
>"(...)Nie pomogło również to, że jarosławianin do reklamacji dołączył
>wydruki przelewów. W odpowiedzi PKO BP na reklamację czytamy m.in.; "(...)
>Przelewy nie wpłynęły na Pana rachunek o numerze... [bank podaje w tym
>miejscu rachunek pana Stanisława - red.] i nie są na nim zaksięgowane.
>Zaistniała sytuacja nie wynika z nieprawidłowości po stronie banku.
>Wyjaśniamy również, że nie możemy potwierdzić autentyczności przekazanych
>przez Pana potwierdzeń zrealizowanych transakcji".
>
>PKO BP jedyne co proponuje mieszkańcowi Jarosławia to, by o całej sprawie
>rozmawiał z nadawcą pieniędzy, albo powiadomił organy ścigania. A dlaczego
>bank nie może potwierdzić autentyczności wydruków, jakie pan Stanisław
>dołączył do reklamacji? Tego bank już nie tłumaczy. Jego przedstawiciele
>dają krótką i lakoniczną odpowiedź.
>
>- Bardzo szczegółowo przeanalizowaliśmy reklamację klienta, jak również
>dołączone do niej dokumenty. Z analizy naszego systemu wynika, że na koncie
>klienta nie odnotowano wpłaty - przekonuje Aneta Styrnik z biura prasowego
>banku.
>
>- To bank chce powiedzieć, że wydruki, jakie mam sfałszowałem? - zastanawia
>się pan Piotr, który przelewał pieniądze mieszkańcowi Jarosławia."

Norma. Dla banku taki klient sie nie liczy.

do góry

Dnia Sat, 09 Apr 2011 21:00:59 +0200, Przesmiewca napisał(a):

> (...)
> Norma. Dla banku taki klient sie nie liczy.

Ale jego pieniądze i owszem - skoro nie chcą oddać.

do góry

W dniu 09.04.2011 16:35, Ikselka pisze:

>> Po pierwsze - NTG
>
> Jak to NTG? - przecież sprawa dotyczy bezpieczeństwa pieniedzy
> indywidualnych obywateli, bezpieczeństwa ich finansów, czyli bezpieczeństwa
> domowego.

Ty jesteś totalnie głupia czy może pijana?

do góry

Dnia Sun, 10 Apr 2011 00:17:37 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> W dniu 09.04.2011 16:35, Ikselka pisze:
>
>>> Po pierwsze - NTG
>>
>> Jak to NTG? - przecież sprawa dotyczy bezpieczeństwa pieniedzy
>> indywidualnych obywateli, bezpieczeństwa ich finansów, czyli bezpieczeństwa
>> domowego.
>
> Ty jesteś totalnie głupia czy może pijana?

Ja nie, ale Ty i owszem - jak widać po pisaniu. I cham w dodatku. Choć nie
wiem, czy to możliwe tak trzy w jednym...

do góry