eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieStyropian na ściany - czy warto to robić? › Re: Styropian na A�ciany - czy warto to robiĂ��?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "kogutek" <k...@v...pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Styropian na A&#65533;ciany - czy warto to robiĂ&#65533;&#65533;?
    Date: Sun, 24 Oct 2010 14:43:14 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 57
    Sender: n...@n...onet.pl
    Message-ID: <1...@n...onet.pl>
    References: <ia15si$ef3$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1287924195 30514 213.180.130.18 (24 Oct 2010 12:43:15 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 24 Oct 2010 12:43:15 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 46.112.55.155, 10.174.28.55
    X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.11)
    Gecko/20101012 AskTbVD/3.8.0.12304 Firefox/3.6.11
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:407117
    [ ukryj nagłówki ]

    > Użytkownik kogutek napisał:
    >
    > > Trochę miałki argument na wydanie 300 tysięcy - żeby kot mógł łapać myszy.
    >
    > Widzę, że znacząco spłaszczasz zagadnienie, to cóż z Tobą dalej
    > dyskutować...
    > Nie tylko o myszach, a właściwie o myszach tu nie pisałem, tylko o masie
    > innych, ważniejszych korzyści płynących z posiadania i użytkowania domu...
    >
    >  To ze
    > > akurat Ty nie musisz wychodzić z domu żeby pracować też nie może być argumentem.
    > > Bo to jednostkowy przypadek. Znam kilka osób które zrobiły rzut na taśmę i
    > > zbudowały dom. Wszyscy w mniejszym lub większym stopniu narzekają.
    >
    > A czyja to wina, że obracasz się w środowisku 'narzekaczy'...?
    > Każdy sobie towarzystwo dobiera... i to najczęściej wg sobie
    > odpowiednich kryteriów.
    >
    > Niektórzy
    > > chcieli nawet sprzedać i przeprowadzić się do miasta. Ale okazało się to
    > > praktycznie niemożliwe bez straty sporej sumy pieniędzy. Tylko jedni są
    > > zadowoleni. Wyremontowali mały dom na wsi, ma nie więcej niż 80 metrów. Dom jest
    > > przy drodze idącej przez wieś. Ona nie pracuje on ma rentę, żyją z wynajmu dwóch
    > > mieszkań w mieście.
    > >
    >
    > No to siedź sobie w tym swoim mieście :-)))
    > Nikt Ci nie każe budować domu, jednak przyjmij do wiadomości, że
    > pomijasz milczeniem mnóstwo rzetelnych argumentów przemawiających za
    > domem, po to, by rozpraszać się na nic nie znaczących pierdołach...
    >
    > Twoja sprawa...
    W mieście mi dobrze. Innemu dobrze za miastem. Nikt z tego powodu nie jest
    gorszy. Mogę bronić swojego zdania? według mnie tak. Piszesz o argumentach które
    celowo pomijam. Jak dotąd nie padały żadne rzeczowe argumenty nie dające się
    obalić jednym zdaniem. Argumentem dla mnie była by statystyka że ludzie
    mieszkający we własnych domach poza miastem żyją w dobrej kondycji o 15 lat
    dłużej. Nie jeden przypadek ze jakiś dziadek ma 90 lat. Bo w miastach tez takie
    przypadki się zdarzają. Tylko w skali kraju jak to jest. Taras. Fajna rzecz. Dla
    mnie najfajniejsza jak ktoś ma. Pojadę do niego w sobotę rano. Pogadamy, pod
    wieczór grill wódeczka. Ile razy w roku wykorzystywany jest taras? Taras się
    zwyczajnie nie opłaca. Porządny pewno kosztuje pewno tyle co bardzo dobre
    wakacje dla dwóch osób. Że dzieci bezpieczne bo się bawią we własnym ogródku.
    Dzieciństwo to specyficzny okres w życiu człowieka. Przez ciągły kontakt z
    innymi dziećmi wytwarzają się więzi międzyludzkie. Procentuje to w przyszłości.
    Ludzie którzy w dzieciństwie mięli kontakt z rówieśnikami mają łatwiej. Dlatego
    są przedszkola. Przedszkole to trochę mało. Dzieci muszą się bawić w większych
    grupach przez cały czas. Ile dzieciak sam wyrobi przy piaskownicy? Krótko. Jak
    dorośnie będzie zamkniętym w sobie sobkiem. Fajnie jak jest bezpieczny, miej
    fajnie bo od tego wariuje. Chyba że mi wciśniesz że tam gdzie mieszkasz jest
    dużo dzieci i jak nie grają w piłkę to bawią się w wojnę, grają w trzy klasy,
    bawią się w dom, szpital, ganianego, chowanego, grają w kapsle albo w noża.
    Zamykanie dziecka w ogródku i dopuszczanie do niego w ograniczonej ilości
    rówieśników to zwyczajne barbarzyństwo i powinno być karane.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1