eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › abisynka - zasada działania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2009-05-13 20:33:50
    Temat: abisynka - zasada działania
    Od: "Mustafa" <M...@b...xx>

    Czy studnia abisyńska działa na zasadzie swobodnego napływu wody do rury,
    czy na zasadzie podciśnienia (jak odpompujemy wodę, to podciśnienie sprawia
    że szybciej ona napływa i gdyby studnia była nieszczelna to napływ byłby
    wolniejszy)
    Ja wiem, że dla ludzi w temacie to może truizm, ale ja początkujący, a kto
    pyta..... :)



  • 2. Data: 2009-05-13 20:51:06
    Temat: Re: abisynka - zasada działania
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Mustafa" <M...@b...xx> napisał w wiadomości
    news:gufarg$936$1@news.onet.pl...
    > Czy studnia abisyńska działa na zasadzie swobodnego napływu wody do rury,
    > czy na zasadzie podciśnienia (jak odpompujemy wodę, to podciśnienie
    > sprawia że szybciej ona napływa i gdyby studnia była nieszczelna to napływ
    > byłby wolniejszy)

    Jezeli nie pomylilem pojec z ta abisynka, to zwykle studnia z wsadzona rura
    w ziemie (nie glebinowa) dziala podpbnie jak zwykla studnia kopana. Jest
    sobie woda na odpowiedniej glebokosci i ja sie normalnie wyciaga do gory
    podcisnieniem pompy. Studnia glebinowa jest zwykle glebsza i wiercona
    grubsza rura. Do tej rury wprowadza sie pompe glebinowa i ta "pcha" wode do
    gory. Dzieki pompowaniu, nie ssaniu studnia moze byc znacznie glebsza a
    przez to czesto wydajniejsza, lub w ogole moze byc jezeli woda jest tylko
    bardzo gleboko.

    Pozdro.. TK



  • 3. Data: 2009-05-13 21:20:52
    Temat: Re: abisynka - zasada działania
    Od: "Mustafa" <M...@b...xx>

    > Jezeli nie pomylilem pojec z ta abisynka, to zwykle studnia z wsadzona
    > rura w ziemie (nie glebinowa) dziala podpbnie jak zwykla studnia kopana.
    > Jest sobie woda na odpowiedniej glebokosci i ja sie normalnie wyciaga do
    > gory podcisnieniem pompy.

    aaaa - być może nieprecyzyjnie sie wyraziłem :)
    jak jest z pompami to wiem - mnie chodziło tylko o to, czy filtr abisynki
    dostaje wodę z ziemi na skutek swobodnego napływu, czy jest swego rodzaju
    podziemną ssącą "pipetą" której napędem jest pompa u góry :)



  • 4. Data: 2009-05-13 21:39:07
    Temat: Re: abisynka - zasada działania
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>

    Mustafa <M...@b...xx> wrote:

    > aaaa - być może nieprecyzyjnie sie wyraziłem :)
    > jak jest z pompami to wiem - mnie chodziło tylko o to, czy filtr
    > abisynki dostaje wodę z ziemi na skutek swobodnego napływu, czy
    > jest
    > swego rodzaju podziemną ssącą "pipetą" której napędem jest pompa u
    > góry :)

    Teoria (sprawdzalna w dowolnej encyklopedii) mówi, że studnia
    abisyńska, to taka studnia, z której woda wypływa sama, bo ta sa
    ułożone warstwy geologiczne, że ciśnienie wody wystarcza do jej
    wypływu.
    Praktyka ludowa saś jest taka, że "abisynką" jest określana każda
    studnia, która składa się z małej średnicy dziury w ziemi
    (najczęściej jest to odwiert 50mm) oraz stojącej na górze pompy
    ssącej.
    Żeby było fajniej, jest jeszcze coś, co ludowa tradycja określa
    mianem "pmpa abisynka" - to jest taka klasyczna pompa, jak kiedyś w
    każdym szanującym się parku miejskim stała: żeliwna kolumna, z boku
    wylot wody, a u góry długa wajcha, którą trzeba było majtać
    góra-dół, żeby woda poleciała.

    J.




  • 5. Data: 2009-05-13 21:42:53
    Temat: Re: abisynka - zasada działania
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Mustafa" <M...@b...xx> napisał w wiadomości
    news:gufdjm$h46$1@news.onet.pl...
    >> Jezeli nie pomylilem pojec z ta abisynka, to zwykle studnia z wsadzona
    >> rura w ziemie (nie glebinowa) dziala podpbnie jak zwykla studnia kopana.
    >> Jest sobie woda na odpowiedniej glebokosci i ja sie normalnie wyciaga do
    >> gory podcisnieniem pompy.
    >
    > aaaa - być może nieprecyzyjnie sie wyraziłem :)
    > jak jest z pompami to wiem - mnie chodziło tylko o to, czy filtr abisynki
    > dostaje wodę z ziemi na skutek swobodnego napływu, czy jest swego rodzaju
    > podziemną ssącą "pipetą" której napędem jest pompa u góry :)

    Mysle, ze jest caly czas zanurzony w wodzie. Uzywam takich studni od wielu
    lat i jak pompuje sie wode caly dzien, to wydajnosc studni zauwazalnie
    spada. Wydaje mi sie, ze filtr zanurzony jest/powinien byc caly czas w
    pokladzie nosnym wody, ta woda caly czas tam naplywa. Jak studnia dupniasta
    to dosc szybko daje sie "oproznic". Dobra studnie mozesz pompowac pare
    godzin non stop. Trudno tu chyba o jednoznaczna odpowiedz. Jak wypompujesz
    wode i nie zdazy ona naplynac to filtr bedzie suchy i nic nie wypompujesz,
    jak woda bedzie szybko naplywac to bedziesz pompowal i pompowal. Z tym
    ssaniem pompy to bym nie przesadzal, czasami trzeba dlugo czekac az woda da
    sie podciagnac do gory. Zreszta co by pompowaly pompy glebinowe gdyby nie
    byly zanurzone w wodzie? Zasada jest w sumie ta sama, tylko glebokosc inna.

    Pozdro.. TK



  • 6. Data: 2009-05-13 21:51:35
    Temat: Re: abisynka - zasada działania
    Od: "Mustafa" <M...@b...xx>

    > Zreszta co by pompowaly pompy glebinowe gdyby nie byly zanurzone w wodzie?
    > Zasada jest w sumie ta sama, tylko glebokosc inna.

    ano i właśnie o to mi chodziło - dzięki za odpowiedź :)



  • 7. Data: 2009-05-14 10:09:01
    Temat: Re: abisynka - zasada działania
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> writes:

    > Praktyka ludowa saś jest taka, że "abisynką" jest określana każda
    > studnia, która składa się z małej średnicy dziury w ziemi (najczęściej
    > jest to odwiert 50mm) oraz stojącej na górze pompy ssącej.
    > Żeby było fajniej, jest jeszcze coś, co ludowa tradycja określa mianem
    > "pmpa abisynka" - to jest taka klasyczna pompa, jak kiedyś w każdym
    > szanującym się parku miejskim stała: żeliwna kolumna, z boku wylot
    > wody, a u góry długa wajcha, którą trzeba było majtać góra-dół, żeby
    > woda poleciała.

    Miałem taką pompę w pracowniczym ogródku działkowym przed laty
    (wszyscy działkowcy mieli). Ponad wszelką wątpliwość tłok pompy
    znajdował się powyżej naturalnego poziomu wód w studni. Jeśli pompa
    była przez kilka dni nieużywana, to woda opadała do tego poziomu, tłok
    wysychał i przestawał być szczelny, co uniemożliwiało zassanie wody.
    Trzeba było odkręcić śrubkę u góry, wlać przez lejek litr wody, co
    uszczelniało tłok i umożliwiało rozpoczęcie pompowania.

    MJ


  • 8. Data: 2009-05-14 14:08:28
    Temat: Re: abisynka - zasada działania
    Od: "Jarek P." <j...@g...com>

    On 13 Maj, 23:39, "Jarek P." <jarek[kropka]p...@gazeta.pl> wrote:

    > Teoria (sprawdzalna w dowolnej encyklopedii) mówi, że studnia
    > abisyńska, to taka studnia, z której woda wypływa  sama, bo ta sa
    > ułożone warstwy geologiczne, że ciśnienie wody wystarcza do jej
    > wypływu.

    Pokajać się muszę za wypisywanie głupot, aż dziw, że nikt nie
    wyłapał.
    To, o czym piszę wyżej, to oczywiście nie studnia abisyńska, a
    artezyjska.

    J.


  • 9. Data: 2009-05-14 17:18:29
    Temat: Re: abisynka - zasada działania
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Jarek P." <j...@g...com> napisał w wiadomości
    news:41a073e6-e657-4dff-a97d-

    >Pokajać się muszę za wypisywanie głupot, aż dziw, że nikt nie
    >wyłapał.
    >To, o czym piszę wyżej, to oczywiście nie studnia abisyńska, a
    >artezyjska.


    I paragon gotowy..

    Pozdro.. TK



  • 10. Data: 2009-05-14 17:41:04
    Temat: Re: abisynka - zasada działania
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>

    Maniek4 <b...@w...pl> wrote:

    > I paragon gotowy..

    A wypchaj się swoim paragonem ;->

    J.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1