eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniedofinansowanie wymiany ogrzewania w Bytomiu › Re: dofinansowanie wymiany ogrzewania w Bytomiu
  • Data: 2020-10-13 06:19:35
    Temat: Re: dofinansowanie wymiany ogrzewania w Bytomiu
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2020-10-08 o 12:42, ToMasz pisze:
    >> To jak sie wyprowadzonymi pieniedzmi dzielic mozna zostawic sobie w
    >> niedpopwiedzeniu.
    >>
    >> W calej tej zabawie wlasnie chodzi o to ile sie wyprowadza z systemu
    >> jak jest dotacja. To jak ewentualnie Ty na tym wychodzisz zostawmy do
    >> czasu az ustalimy ile cena puchnie "bo dotacja"
    >>
    >> Umiesz to wyliczyc/wyjasnic?
    > nie do końca
    > kocioł 2854
    > zestaw kominowy 576 (bez rozpiski, kwota wzięta z płatności karta)
    > wywiewka kominowa 127
    > rura 60- 22,92
    > rura 2scienna- 51,52
    > razem 3631,44
    > w cenę nie wliczam kolanka, nypla, mufki śrubunku, ale kaman, to nie
    > więcej niż 50-100zł. jak gość był obczaić  to filtry leżały na
    > wierzchu. czy widział - ze względu na rachunek 10tyś  - mam to w dupie.
    > Nie wliczam też ceny za sprawdzenie czy jest to poprawnie zrobione i
    > przybicie pieczątki że zrobiła to firma. Jeden z instalatorów
    > proponował mi to za 200. ja to mam za darmo, w sensie oddam przysługę.
    >
    > czyli rezygnując z dofinansowania (skrót myślowy "po bandzie")
    > zaoszczędziłem 2768zł.
    > Pytasz ile by gościu zażądał za robociznę bez PONE?
    > Niestety nie wiem. mogę tylko gdybać, choćby przez to że w takich
    > mieszkaniach powinny być kaloryfery, a ja mam podłogówkę
    >
    > takie luźne gdybanie:
    >
    > O ile wiem, (jak czyta to "użytkownik" to prosze o sprostowanie),
    > kocioł c.o. sprzedawany w sklepie ma 23% vat. ale jak jest elementem
    > usługi wymiany ogrzewania dla osoby prywatnej to ma 8% vat. Pojechałem
    > do sprzedawcy/instalatora porozmawiać o takim zamontowaniu pieca (cena
    > 3350) żeby rachunek był na 8% vatu, co więcej ja papierka nie
    > potrzebuję, wiec może to dołączyć do innej większej roboty. Nie
    > powiedział "nie", ale strasznie kręcił. wspomniał o robociźnie za
    > 1500zł, ja o tym że ten sam kocioł jest w sąsiednim  mieście za 2850.
    > ale potem wycofał się "rakiem" bo sumaryczna kwota mała. a ja kupiłem
    > u niego zestaw kominowy, a piec gdzie indziej.
    > (jego zarobek: sprzeda piec, 8% vat, sprzeda zestaw kominowy, odpali
    > piec za co płaci termet i... jeszcze 1500zł - wydawało mi się wysoką
    > kwotą)
    > Reasumując : sądzę ze cennikowo powinno to kosztować 1500zł, ale jako
    > składnik większej inwestycji
    >
    > Mieszkanie o którym mowa, wiedziałem że kupię wiele lat wcześniej i
    > proponowałem właścicielowi, że mu zrobię w nim ogrzewanie gazowe,
    > jakość w 2017-2018 roku. Po kosztach miało być 12tyś za całość, ale
    > powiedział ze to nie jest po kosztach i za tyle to on sam może to
    > zlecić. trzeba by podzwonić, ale tak na wiosnę i zapytać ile by to
    > kosztowało bez pone. Ale usługi budowlane, monterskie mooooocno
    > podrożały.
    >
    > za jednym zamachem odpowiadam:
    > cała ta instalacja jest w 100% legalna, zgłoszona, wszelkie pozwolenia
    > mam, sprawdzenie szczelności rurek, piec odpalony przez partnera
    > termeta. Projektu nie było, bo nowy kocioł co jest w miejscu i kominie
    > starego "junkersa". Nawet jak poszedłem ze zgłoszeniem do UM,
    > poprosili o opinę kominiarską i powiedzieli ze zgłoszenie też jest
    > niepotrzebne. chociaż kominiarze dali opinię wstępną i końcową/odbiór
    > co kosztowało 100+100. czarne cwaniaczki. Ale nie mam żalu bo
    > "wyprostowaliśmy" sprawy z wentylacją całego mieszkania i podłączeniem
    > okapu do wolnego kanału
    >
    > Gdyby robiła to firma, koszty byłby oczywiście wyższe! to jest
    > oczywiste. Pytanie czy w tym przypadku robocizna polegająca na montażu
    > wkładu 4,24m + kotła za ponad 6 tyś nie jest dużą przesadą. moim
    > zdaniem jest, stąd dzielę się z Wami moją historią. Ale szkoda ze w
    > sierpniu/wrześniu nie zapytałem ile by kosztowało bez PONE
    >
    > ToMasz

    Ale, że co, że instalator powinien pracować za darmo? Może lepiej byłoby
    żeby dopłacał do interesu?

    Czy Ty także pracujesz za darmo? Czy może jednak oczekujesz wynagrodzenia?

    Poza tym takie prace wymagają projektu budowlanego na przeróbkę
    instalacji gazowej, zgłoszenia oraz nadzoru budowlanego.

    Zrobiłeś taniej, zrobiłeś partyzantkę i czym tu się chwalić?

    O ile na takie przeróbki w prywatnym domu jednorodzinnym można jeszcze
    przymknąć oko o tyle nie odważyłbym się wykonać takiej bez projektu w
    budynku wielorodzinnym, bo przy najbliższym przeglądzie instalacji
    gazowej ktoś się może dopierdolić i zgłosić do zarządcy, albo co gorsza
    do PINB, a wtedy koszty pójdą w dziesiątki tysięcy złotych (kara,
    demontaż instalacji i doprowadzenie do stanu poprzedniego, projekt i
    załatwianie wszystkich formalności - robota od nowa). Gorsze jak stanie
    się to w okresie zimowym to masz przejebane, bo jesteś bez kasy, bez
    kotła gazowe, bez kafloków - mówiąc najogólniej jesteś w dupie.

    Weź jeszcze pod uwagę, że niech cokolwiek się teraz stanie - ktoś
    zaczadzi, czy będzie ulatniał się gaz czy nawet z innego powodu np.
    porażenie prądem przy kotle to prokurator znajdzie winnego i wtedy nie
    będzie okoliczności łagodzących i dupę Ci złoi, a tak za wszystko
    odpowiadałby instalator.

    Zaprezentowałeś tu typowe myślenie "głupiego polaczka".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1