eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domkocioł/piec C.o misię 'poci' › Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'
  • Data: 2011-01-05 08:30:20
    Temat: Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'
    Od: "Jackare" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "p?rform?rka" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:e8d47d52-4a7e-40a7-a08b-54598e0ee0fb@g26g2000vb
    a.googlegroups.com...

    Skoro mam na piecu utrzymywać co najmniej
    60 stopni, to wypada mi, potem, albo:
    - co, wyłączyć pompkę?
    - pozakręcać grzejniki?
    - czy zadusić palenisko odcinając dopływ powietrza(no ale wtedy będzie
    zachodziło to czego chcemy uniknąć - tak?
    Przy kotle stałopaliwowym dobrze jest miec głowice termostatyczne na
    grzejnikach i element sterujący kotłem (sterownik, miarkownik ciągu itp) i
    pompą (np najprostszy sterownik pompy z czujnikiem zbliżeniowym montowanym
    na rurze wylotowej). Elementy te zapewnią prawidłową pracę układu bez
    konieczności czuwania przy kotle (np sterownik włączający pompę przy 50st C)
    zapewni szybkie nagrzanie wymiennika kotła bez ciągłego chłodzenia
    cyrkulacją i dopiero po nagrzaniu zacznie cyrkulować wodę.

    Przy kotłach opalanych drewnem ze względu na niestabilność paliwa
    najwłaściwszym rozwiązaniem jest zastosowanie bufora ciepła i pobieranie
    energii cieplnej z bufora a nie z kotła. Zapewnia to stabilną pracę kotła
    przy właściwych parametrach zładu i stabilną pracę układu grzewczego.

    No w sumie to co, cos za coś albo piec pordzewieje albo ja
    sie zasuszę? A podobno grzejników
    tez nie należy zamykać bo cośtam w nich..kamień,osad
    czy inna fanaberia uszkadza te zaworki?
    grzejników nie należy zamykać aby zapewnić cyrkulację wody w układzie. Ona
    krąży przez grzejniki i gdzieś ten obieg musi się zamykać. Zamykając
    grzejniki spowodujesz zastój wody i zagotowanie kotła. Patrz na to co
    wcześniej napisałem o zaworach termostatycznych.

    No i jeszcze jedno. U mnie jak na piecu jest 60 stopni
    to ja juz mogę na golasa popylć a znajomy mówi, że
    on trzyma do 85 i u niego wieczna lodów- jak to sie dzieje?

    Bo całkowicie różnymi rzeczami są: temperatura zładu, sprawność i wydajność
    układu grzewczego, prawidłowa regulacja układu grzewczego, charakterystyka
    domu (zapotrzebowanie na ciepło, termoizolacja, właściwie dobrane
    grzejniki).
    Może ma źle zrobione CO, może niesprawne, może to jeszcze coś innego.

    --
    p?rform?rka


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1