W dniu 25.04.2017 o 10:01, ksenia pisze:
> jak najlepiej zrobic zeby liscie nie zapychaly rynien? wiem ze sa jakies
> siatki, ktos mi powiedzial zeby "buta" załozyc na dole i wyjmowa liscie
> zeby nei szly do kratki sciekowej, cpo polecacie?
Masz do wyboru 4 wyjścia:
1. zakladasz siatkę na całej długości rynny
powstaje pytanie, co z liśćmi, które spadną i z tymi, które zostaną na
siatce?
https://static2.rolmarket.pl/pol_pl_Mocna-siatka-och
ronna-na-rynny-18cm-x-6m-592_2.jpg
2. zakładasz na otwór w rynnie tak zwany filtr rynnowy
powstaje pytanie, co z tym wszystkim, co pozostanie w rynnie?
http://allegro.pl/filtr-do-rynny-rynien-koszyczek-si
tko-4szt-713101-i5652175183.html
3. zakładasz "but" czyli osadnik rynnowy:
https://www.castorama.pl/produkty/budowa/dach-i-rynn
y/systemy-rynnowe/akcesoria-do-rynien/osadnik-rynnow
y-ocean-110-mm-czarny.html
to chyba najlepsze rozwiązanie, bo nie trzeba po dachach chodzić, ale ma
też swoje wady.
4. ja też bym to polecał - przyciąć drzewa.
Wiem, co mówię, bo miałem modrzew za płotem.
Panuje wprawdzie jakaś psychoza "lex Szyszko", ale nakręcają ją głównie
ci, co własnych drzew nie mają, ale za to "troszczą" się o cudze.
Jacek