Tue, 12 Jul 2016 22:56:47 +0200, ToMasz

> i teraz przyznać się że mam klaoryfery i podłogówkę, czy lepiej milczeć....

Lepiej milczeć (chyba że dom stary). ;) Kalafiory to też zeszła epoka,
robienie ich obecnie w nowym domu, nawet (albo szczególnie) w systemie
mieszanym to jakaś masakra. Kalafiory mogą się przydać tylko komuś, kto
chce szybko zmieniać temperaturę w pomieszczeniu (jak AFAIR Ergie) ale ja
nie znajduję ich sensownego zastosowania dla cyklicznie wykorzystywanego
mieszkania.

> może ludzie chcą miec ciepłą podłogę z desek,

Przy obecnie stosowanych do podłogówek niskotemperaturowych źródłach ciepła
można swobodnie mieć podłogę drewnianą. Inna sprawa, że skoro podłoga jest
grzana, to też nie będzie zimna nawet z ceramiką. Ja bym wolał ceramikę,
może nie wygląda tak "bogato", ale z pewnością jest bardziej odporna na
obcasy. :P Niestety żona się uparła na drewno. Płacić bedzie, to bedzie
mieć. :>

> i szybko ciepło w mieszkaniu, bo nie są domatorami?

Problem w tym, że obniżanie temperatury w domu akumulacyjnym w cyklu
dobowym nie przynosi _żadnych_ oszczędności, do tego jeszcze obniża
komfort. Czyli nawet jeśli zagrzejesz powietrze w 10 minut do żądanej
temperatury, to i tak bije chłodem od podłogi, ścian, mebli, kanapy przez
kolejne parę godzin, i organizm głupieje -- niby mu ciepło, ale jednak nie
tak do końca i podświadomie nie wie OCB. Znam to uczucie, bo kiedyś, z
przymusu, tak całe zimy egzystowałem. Nie było to fajne.

--
Pozdor
Myjk