Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ibg1um$9s1$1@node1.news.atman.pl...
> Bez sensu przepłacać za udrażniacz marki kret - to samo jest biedronce po
> 2,99 w postaci granulek i żelu.
To może od razu kupić wodorotlenek sodu - po co przepłacać. worek 50kg
technicznego pewnie będzie tańszy niż 100 butelek z biedronki ;)

Pozdrawiam
FJ

do góry

Filip J wrote:

> To może od razu kupić wodorotlenek sodu - po co przepłacać. worek 50kg
> technicznego

Daj spokój, jeszcze ktoś to sypnie na raz...

do góry

W dniu 10.11.2010 14:52, Jagoda Pogorzelska pisze:
> Jakiś czas temu zauważyłam, że woda znacznie wolniej odpływa z prysznicowego
> brodzika. Przyjęłam, że to kwestia zapchanych np. włosami rur, więc kupiłam
> żel udrożniania rur i syfonów Original Attack. Dopiero teraz doczytałam, że
> nie należy go stosować do instalacji aluminiowych. Wszystko pięknie, tylko ja
> naprawdę nie wiem, jaką mam instalację ;)

Mocno wątpię.

[ciach]

> Są jakieś inne sposoby na poradzenie sobie z takim problemem? Użyć sprężyny
> czy może olać instrukcję i - zakładając, że instalacji aluminiowej nie mam

Sprężyny zapewne nie uda się użyć.

Pomijając porady innych, można jeszcze pomyśleć o wlaniu czegoś
łagodniejszego - u mnie pomógł zwykły żel do mycia wanien i muszli
klozetowych.

do góry

A
> A wszystko to jest i tak zwykłym wodorotlenkiem sodu...
NaOH lub KOH jak ktoś ma.
Są kłopoty z zakupem,ze względu na silnie żrące właściwosci.
Podrasowany roztwór, to podgrzane toto w w b. gorącej wodzie i wlane w rurę.Czyni
rury sterylne w
moment!
Ale ryzyko oparzeń spore.
Jak ci tam w prysznic wpadły jakie guziki, kulki czy inne plomby z zębów, to trzeba
to rozebrać i
wyłuskać.chemia nie zawsze pomoze.

do góry

On 10 Lis, 14:52, " Jagoda Pogorzelska"
<j...@N...gazeta.pl> wrote:
> Jakiś czas temu zauważyłam, że woda znacznie wolniej odpływa z prysznicowego
> brodzika. Przyjęłam, że to kwestia zapchanych np. włosami rur, więc kupiłam
> żel udrożniania rur i syfonów Original Attack. Dopiero teraz doczytałam, że
> nie należy go stosować do instalacji aluminiowych.

Równie ostrożnie trzeba z plastikowymi.
Mnie jakiś taki udrażniacz załatwił potrzebę wymiany kabiny na nową.
Fakt że poprzednia była dosyć marna i udrażniacz (a może wrzątek
wystarczył) przeżarł rurkę łączącą syfon z rurami w ścianie.
Łącznik okazała się po pierwsze w wersji nie sprzedawanej a po drugie
(nawet gdyby coś się udało dopasować) za cholerę niedostępnej dla ręki
człowieka.

--
ZZ@private

do góry

Generalnie tak, pod warunkiem, że nie ma jakiegoś syfonu "uniwersalnego" z zapasowym
króćcem zatkanym zywkłą gumową zatyczką.
Sam kiedyś sobie taki syfon pod wanną montowałem, chyba "INCO".


-----

| Najprostszy sposób to taki gumowy przepychacz na kiju.
| Puszczasz wodę i zasysasz wszystkie brudy z odpływu - bez stosowania chemii.

do góry