Witam

Przymierzam się do wymiany 35-letnich okien w mieszkaniu. Podpytałem
sąsiadów, którzy takich wymian dokonywali, zamawiając wstawienie
najczęściej okien plastikowych i szczerze mówiąc większość jest w
mniejszym, bądź większym stopniu z czegoś niezadowolona. Czy ktoś może
stworzył już jakieś kompendium wiedzy na temat okien i sposobów ich
montażu, który pozwoliłby chociaż w pewnym stopniu uchronić się przed
wciśnięciem sobie dziadostwa i dodatkowo zrąbania czegoś przy montażu?

PS: Przyznam, że czytałem trochę o oknach na tej grupie, raczej odpada
cięcie wybranej sztuki dla sprawdzenia grubości blach usztywniających
profile, ale może podpowiecie jakieś inne metody sprawdzenia jakości? :-)

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu 08.08.2011 00:31, Maciek pisze:
> Witam
>
> Przymierzam się do wymiany 35-letnich okien w mieszkaniu. Podpytałem
> sąsiadów, którzy takich wymian dokonywali, zamawiając wstawienie
> najczęściej okien plastikowych i szczerze mówiąc większość jest w
> mniejszym, bądź większym stopniu z czegoś niezadowolona. Czy ktoś może
> stworzył już jakieś kompendium wiedzy na temat okien i sposobów ich
> montażu, który pozwoliłby chociaż w pewnym stopniu uchronić się przed
> wciśnięciem sobie dziadostwa i dodatkowo zrąbania czegoś przy montażu?
>
> PS: Przyznam, że czytałem trochę o oknach na tej grupie, raczej odpada
> cięcie wybranej sztuki dla sprawdzenia grubości blach usztywniających
> profile, ale może podpowiecie jakieś inne metody sprawdzenia jakości? :-)
>

można zrobić "odkrywkę" profilu od strony przylegającej do ściany.
Jak byś wiedział jaki kształtownik tam ma siedzieć, a najlepiej miał
jego próbkę, to różnicę byś wyczuł wiercąc mały otworek.

do góry

"Albercik" <n...@g...pl> wrote in message
news:j1oio4$ao4$1@node2.news.atman.pl...

> można zrobić "odkrywkę" profilu od strony przylegającej do ściany.
> Jak byś wiedział jaki kształtownik tam ma siedzieć, a najlepiej miał jego
> próbkę, to różnicę byś wyczuł wiercąc mały otworek.

Cieszę się, że wiedza się rozprzestrzenia :-)
Ja za drugim podejściem pojechałem zrobić inspekcję w hali produkcyjnej.
Właśnie piłowali właściwe wkładki usztywniające. Mieli ich tyle co dla mnie.
Tnie się wszystko razem z plastikiem więc podmienić już nie mogli.

Zalecam mniejsze firmy ale takie gdzie można iść "na produkcję" i zrobić
obcinkę jak będą się dla nas produkować.

do góry

"Albercik" <n...@g...pl> wrote in message
news:j1oio4$ao4$1@node2.news.atman.pl...

>> PS: Przyznam, że czytałem trochę o oknach na tej grupie, raczej odpada
>> cięcie wybranej sztuki dla sprawdzenia grubości blach usztywniających
>> profile, ale może podpowiecie jakieś inne metody sprawdzenia jakości? :-)

No niestety :-) Trzeba zakładać, że chcą nas oszukać. Po pierwsze trzeba
mieć aprobatę ITB albo dowolny dokument techniczny producenta profili (ale
nie docinacza tylko projektanta) żeby wiedzieć co powinno w nich siedzieć.
Dopisać to do umowy z karą umowną - że pod rygorem odszkodowania. A w ogóle
to by trzeba takie praktyki zgłaszać na policję jako oszustwa. To nie jest
nierzetelność sprzedawcy ale pospolite oszustwo.

do góry

> Zalecam mniejsze firmy ale takie gdzie można iść "na produkcję" i zrobić
> obcinkę jak będą się dla nas produkować.

Ja akurat zalecam duze firmy.
Nie wyobrazam sobie, aby fabryka, ktora trzaska okna dla calej Polski
miala czas na zabawe we wstawianie profili nieodpowiednich do danego okna.


--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z

do góry

"Marras" <m...@g...pl> wrote in message
news:j1or1l$3oc$1@speranza.aioe.org...
>> Zalecam mniejsze firmy ale takie gdzie można iść "na produkcję" i zrobić
>> obcinkę jak będą się dla nas produkować.
>
> Ja akurat zalecam duze firmy.
> Nie wyobrazam sobie, aby fabryka, ktora trzaska okna dla calej Polski
> miala czas na zabawe we wstawianie profili nieodpowiednich do danego okna.

Oni mają największe koszty działalności i oszczędzają na wszystkim.
Takie pochlebne opinie moga pisać tylko ci co są związani z budowlanką.

Firma nie ma tutaj nic do jakości. Piły tną wg. tego co wyliczy program
komputerowy w czasie gdy się okna zamawia. Wszelkie niedomykania i
wypaczania to skutek niepasujących usztywnień zbrojących i druga część to
montaż. Montaż da się przypilnować ale rozpiłowywać każdego okna juz nie.

do góry

poprawnie zamontowane okna nawet ze słabymi profilami dobrze chodzą
wyschnieta piana daje większą sztywność niż gruby stalowy profil w ramie
unikaj najtańszych okien na rynku
pilnuj brygady a będzie okej
pozdrawiam

do góry

"alex" <k...@i...pl> wrote in message
news:4e4036ab$0$2489$65785112@news.neostrada.pl...
> poprawnie zamontowane okna nawet ze słabymi profilami dobrze chodzą
> wyschnieta piana daje większą sztywność niż gruby stalowy profil w ramie
> unikaj najtańszych okien na rynku
> pilnuj brygady a będzie okej
> pozdrawiam

Piana nie jest elementem konstrukcyjnym tylko uszczelniającym. U nas ci nasi
papracy stosują pianę jako materiał budowlany co jest sprzeczne z
czymkolwiek.
Okna tanie czy drogie są tak samo wyliczane programem komputerowym. Piły są
typu CNC tyle, że albo większe do wielkiej produkcji z podajnikami albo bez.
W naszym kraju trzeba pilnować produkcji okien samodzielnie i nieprawdą jest
to co napisałeś. Musisz być naganiaczem albo producentem okien.

do góry

Maciek <m...@n...pl> napisał(a):

> PS: Przyznam, że czytałem trochę o oknach na tej grupie, raczej odpada
> cięcie wybranej sztuki dla sprawdzenia grubości blach usztywniających
> profile, ale może podpowiecie jakieś inne metody sprawdzenia jakości? :-)

Cięcie, wiercenie, skalpowanie itp zabawy z profilami są bez sensu. No chyba
że ktoś ma taki charakter, że nakręca go przepychanka ze sprzedawcą, wzajemne
grożenie sądem itd. Jedynym sposobem na dobre okna jest wybranie dobrego
profilu, dobrego producenta i dobrej, sprawdzonej ekipy montującej.

Dobrych producentów trochę jest - najlepiej zasięgnąć opinii na forum muratora
w wątku "Szukam dobrych okien". Sprzedawcę można sprawdzić przepytując go od
strony technicznej (np. o to jak montują duże okno tarasowe) i prosząc o listę
zadowolonych klientów. Generalnie trzeba szukać opinii i podchodzić
sceptycznie do gładkiej gadki.

Mój kolega przy odbiorze mieszkania zatrudnił kogoś kto był biegłym sądowym z
dziedziny budownictwa. Ten sporządził protokół odbioru a developer widząc jego
pieczątkę nawet nie próbował oponować. Nie wiem ile masz tych okien i na jaką
kwotę będzie opiewało zamówienie, ale może to jest tez sposób dla Ciebie. Z
kolei moi sąsiedzi byli bardzo zadowoleni z ekipy montującej dopóki ojciec
sąsiada (budowlaniec) nie przyszedł z poziomnicą i nie zaczął wrzeszczeć na
montażystów. O dobrych fachowców naprawdę jest trudno.

PZDR
Shaman

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "kiki" <k...@t...fel> napisał w wiadomości
news:j1pkv5$1hj$1@opal.futuro.pl...
>
> "alex" <k...@i...pl> wrote in message
> news:4e4036ab$0$2489$65785112@news.neostrada.pl...
>> poprawnie zamontowane okna nawet ze słabymi profilami dobrze chodzą
>> wyschnieta piana daje większą sztywność niż gruby stalowy profil w ramie
>> unikaj najtańszych okien na rynku
>> pilnuj brygady a będzie okej
>> pozdrawiam
>
> Piana nie jest elementem konstrukcyjnym tylko uszczelniającym. U nas ci
> nasi papracy stosują pianę jako materiał budowlany co jest sprzeczne z
> czymkolwiek.
> Okna tanie czy drogie są tak samo wyliczane programem komputerowym. Piły
> są typu CNC tyle, że albo większe do wielkiej produkcji z podajnikami albo
> bez.
> W naszym kraju trzeba pilnować produkcji okien samodzielnie i nieprawdą
> jest to co napisałeś. Musisz być naganiaczem albo producentem okien.

Jestem montażystą ,nie naganiam przecież na żadnego producenta
montowałem okna od największego gówna na rynku do całkiem niezłych
i naprawdę nie musisz mi tłumaczyć co to jest i do czego piana
i o róznych oknach i grubości stali w środku tym bardziej
staram się tylko wyrazic swój pogląd
nie wiem może zamontowałeś więcej okien odemnie
może masz większe doświadczenie
niedawno wyrywałem plastiki 3 komorowe montowane na piane
zdziwiłbyś się z jaką siłą trzyma piana

do góry