eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Żywotność pompy ciepła
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 21. Data: 2020-12-05 21:48:56
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > Brak falownika to jeden klamot w obudowie mniej. Taniej i mniejsza szansa na
    awarię.
    > Pompa z falownikiem w domu akumulacyjnym to zbędny gadżet.
    >
    > L.

    A ja myślę, że sprawa rozbija się o typ pompy. Ja mam na myśli w/w, bo
    taką instalację obecnie potrzebuję, a heby pewnie ma na myśli p/w i tam
    faktycznie może być inaczej.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 22. Data: 2020-12-05 21:55:04
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > W pompie ciepła tak to nie działa. Zużyjesz tym wiecej energii
    > elektrycznej im wyżej podniesiesz temperature, przy tej samej energii
    > wpompowanej w budynek. COP nie jest stały, zależy od róznicy temepratur
    > we/wy.

    Ale grzeje ta energia która wychodzi z pompy o o niem mówimy. Nie ma
    sensu rozmawiać o zasilaniu pompy przecież!

    > Jest to na tyle krytyczne że praca pompy ciepła z grzejnikami mija się z
    > celem. Przy wymaganej temperaturze min 45 stopni sprawnośc pompy jest
    > mało konkurencyjna z gazem.

    Jak ktoś ma grzejniki na 45C zaprojektowane, to może i ma mniejszy sens.
    U mnie przy 35 jest w sam raz do około -3C, a później przełączam na 40C
    i jest cieplutko w domu, a mam grzejniki.
    Nie pisał bym tak radykalnych twierdzeń.

    > NAJTAŃSZY chińczyk jakie go miałem osobiście, miał falownik. Ma drugiego
    > chińczyka obecnie, ma falownik. Wszystkie, jakie obejrzałem przez
    > ostatnie kilka miesięcy miały falowniki. Obejrzałem co się dało, w
    > zakresie od 8 do 20kW.

    No to poproszę o podanie typu taniego chinola z falownikiem.
    > Nie, jestem własnie po zakupie. Przejrzałem *wszystko* co jest na rynku.
    > Nowych pomp bez falowników najzwyczajniej nie ma, jest również bardzo
    > dużo pomp 3f, więcej niż 2-3 lata temu, równeiż większosć pomp ma
    > funkcje chłodzenia, czego wczeniej duzo nie było. Nastąpiła cicha
    > rewolucja w budowie pomp.

    Ale wiesz, ja teraz się rozglądam, za nową pompą i nie miałem żadnej
    oferty z falownikiem. Może typ w/w ma inne rozwiązania niż p/w?

    Miłego.
    Irek.N.


  • 23. Data: 2020-12-05 21:59:33
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > U Niemca w hotelu pompa ciepła pracuje już coś pod 30 lat, a to jest pompa
    > tłokowa a nie spiralna. Musiałbym odszukać ten artykuł...

    No właśnie, a teraz wszyscy mają śrubki. Jak szacujesz trwałość?
    Zresztą, zastanawiam się o co walczę. Tysiące pomp działa, może nie
    powinienem się przejmować trwałością i tym co mi doradzają żeby jej nie
    zmniejszyć, tylko założyć i już.

    > 10kW ma 10kW w danych parametrach temperatury dolnego i górnego źródła.

    No właśnie, czyli argument o "szybkim przeładowaniu" jest bez sensu.

    > U mnie z pompy rurki idą wprost na rozdzielacz podłogówki. Działa. 10kW.

    I nie ma problemu że powraca za ciepła? A jak Ci się podłogówka zamyka
    (masz termostaty)?

    Ja mam sprzęgło, z niego nagrzewnice i dwa poziomy podłogówki. Ale w
    podłogówce głowiczki mogące ją odciąć.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 24. Data: 2020-12-05 22:04:12
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    sobota, 5 grudnia 2020 o 21:00:47 UTC+1 heby napisał(a):
    > Słusznie. Tym bardziej że ciezko kupić taką bez. Podobnie jak samochód
    > bez ABS. Ale co kto woli. Jedni wolą pompę która działa bezobsługowo,
    > inni taka gdzie się nie psuje falownik, ale przechodzi w tryb awaryjny z
    > byle powodu.

    Porównujesz system bezpieczeństwa do układu modulacji mocy, porównanie
    kompletnie z dupy. Czepiłeś się trybu awaryjnego, który występuje w razie
    awarii (jak sama nazwa wskazuje) co przytrafiło mi się ze 2 razy przez 4 lata
    (wina pompy obiegowej). Nadmiar mocy w dobrze dobranym układzie
    nie występuje. A skoro tak bardzo potrzebny jest falownik to powiedz mi
    w czym miałby mi pomóc skoro wahania temperatury od ustawionej na regulatorze
    mam na poziomie 0,5 stopnia.

    L.


  • 25. Data: 2020-12-05 22:07:33
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    sobota, 5 grudnia 2020 o 11:28:31 UTC+1 Mateusz Bogusz napisał(a):
    > On 05.12.2020 09:11, Irek.N. wrote:
    > > Oszacowano mi czas pracy pompy na 2500h, co wydaje mi się wartością
    > > bardzo małą. Jeżeli PC była by włączona przez 8h dziennie, to po
    > > niecałym roku pracy (czyli pewnie z 4 sezony, bo nie grzejemy przecież
    > > cały rok) mieli byśmy osiągnięty limit. Oczywiście nie oznacza to, że
    > > przy 2501h się zepsuje, ale tak szacowana jest trwałość.
    > Coś źle się zrozumieliście. Ze wszystkich źródeł z których ja się
    > dowiadywałem, to 2000-3000h pracy *sprężarki* to wartość *roczna*
    > założona dla prawidłowo dobranej instalacji (takiej żeby sprężarka nie
    > taktowała - jeden z producentów zdefiniował to jako pracę krótszą niż 20
    > min - oraz nie chodziła non-stop). Sama *przewidywana* żywotność
    > sprężarki to od 40000h do 100000h godzin pracy się spotkałem (w
    > zależności od producenta). A ilość cykli włącz-wyłącz w przedziale
    > 20000-40000.
    >
    > Ja swoją użytkuje dokładnie trzy lata, każdy rok wyszedł mi w okolicy
    > 2400h-2700h pracy oraz 750-900 cykli i na razie wszystko działa.
    > > Pytania:
    > > - czy ktoś ma oszacowaną potrzebną moc grzewczą, sprawdzoną przykładowo
    > > kotłem gazowym, a teraz przeszedł na PC podobnej mocy i może potwierdzić
    > > że jest podobnie z grzaniem?
    > Ja miałem dla domu na CO wyliczone 7kW + do tego CWU. Sprzedawca miał
    > dwie pompy do wyboru 11kW i 13kW, zamontowali mi tą pierwszą. Ale z
    > moich obserwacji jestem przekonany że chociażby 9kW bez problemu by dała
    > radę (a taką teraz ten sprzedawca już ma, widzę). Może nawet niżej.
    >
    > CWU, zbiornik 250L, temperatura podnoszona o 26C na cykl grzania:
    > - przy 25C na zewnątrz, zajmuje ~25min
    > - przy -5C na zewnątrz, zajmuje ~50min (jak dojdzie defrost to ~55min)
    > > - czy ktoś ma PC możliwie wypracowaną, w sensie już 10 rok działa i
    > > przepracowała xxxxh?
    > Ja nie. Także na razie się nie wypowiem. Ale w sieci można znaleźć takie
    > informacje -
    > https://forum.budujemydom.pl/topic/14196-10-lat-z-po
    mpa-ciep%C5%82a/
    > > - czy ktoś ma instalację, w której nie ma buforów i pompa pracuje non
    > > stop (jest na tyle mała mocą, że nie wchodzi w tryb awaryjny z powodu
    > > niskiego odbioru)?
    > Ja mam sprzęgło hydrauliczne 100L (też za duże trochę) - ze względu na
    > defrost, możliwość zamknięcia wszystkich obwodów przez siłowniki, potem
    > już tylko podłogówka. Nie wiem czy dla Ciebie to wyczerpuje definicję
    > "bufora".
    >
    > --
    > Pozdrawiam,
    > Mateusz Boguszstala w domu lodówka z zamrażarka. Bosch się nazywała i miała 5
    gwiazdek. Po trzydziestu latach włączała się, pracowała, robiła zimno. I ciągnęła 5
    razy tyle prądu co jak była sztuka nówka. Silnik w przeciętnym tanim samochodzie
    zrobi w dobrej kondycji do dwustu tysięcy kilometrów. Jak by przyjąć że średnia
    prędkość wyjdzie 20km/h to 10 tysięcy godzin wytrzyma i się będzie nadawał do
    remontu. 10 tysięcy godzin to mniej więcej rok.


  • 26. Data: 2020-12-05 22:15:11
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    sobota, 5 grudnia 2020 o 21:59:34 UTC+1 Irek.N. napisał(a):
    > No właśnie, a teraz wszyscy mają śrubki. Jak szacujesz trwałość?
    > Zresztą, zastanawiam się o co walczę. Tysiące pomp działa, może nie
    > powinienem się przejmować trwałością i tym co mi doradzają żeby jej nie
    > zmniejszyć, tylko założyć i już.

    Napisać mogę to co wiem z poziomu użytkownika i grzebacza (rozgrzebałem
    swoje pudło wiedziony ciekawością ;) Tam w zasadzie nie ma się chyba co popsuć
    poza samą sprężarką, o której piszą że 100 tys. roboczogodzin ma wytrzymać.
    Są 2 wymienniki, presostaty, sprężara, zawór i mikry sterownik z czterema guzikami
    i wyświetlaczem alfanumerycznym.
    Pewnie każdy kumaty serwisant klimy będzie to mógł ogarnąć w razie czego.

    > I nie ma problemu że powraca za ciepła? A jak Ci się podłogówka zamyka
    > (masz termostaty)?

    Wraca jakieś 5 stopni chłodniejsza niż wychodzi. Nie ma żadnych termostatów,
    zaworki otwarte na full.

    > Ja mam sprzęgło, z niego nagrzewnice i dwa poziomy podłogówki. Ale w
    > podłogówce głowiczki mogące ją odciąć.

    Pewnie jak są sterowniki na pętlach to sprzęgło jakieś tam musi być.
    Ja świadomie zrobiłem to najprościej jak się dało, doktoryzowałem się
    z tego ze 3 lata przed budową i okazało się że randomy z internetu mieli rację :P

    L.


  • 27. Data: 2020-12-06 00:08:35
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 05/12/2020 22:04, Lisciasty wrote:
    > Czepiłeś się

    To nie ja się tutaj czegokolwiek czepiłem.

    > nie występuje. A skoro tak bardzo potrzebny jest falownik to powiedz mi
    > w czym miałby mi pomóc

    W rozruchu. Podobno to powazny problem, że nawet ilośc cykli podają.


  • 28. Data: 2020-12-06 00:16:11
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 05/12/2020 21:55, Irek.N. wrote:
    >> W pompie ciepła tak to nie działa. Zużyjesz tym wiecej energii
    >> elektrycznej im wyżej podniesiesz temperature, przy tej samej energii
    >> wpompowanej w budynek. COP nie jest stały, zależy od róznicy
    >> temepratur we/wy.
    > Ale grzeje ta energia która wychodzi z pompy o o niem mówimy. Nie ma
    > sensu rozmawiać o zasilaniu pompy przecież!

    Za nią płacisz. Interesuje Cie ile kW/kW dostajesz. Jak zaczniesz
    podności temperaturę na wyjsciu to ratio spada. Rachunki rosną. W domu
    masz tyle samo J, ale chciałeś "szybciej" to masz drożej.

    >> Jest to na tyle krytyczne że praca pompy ciepła z grzejnikami mija się
    >> z celem. Przy wymaganej temperaturze min 45 stopni sprawnośc pompy
    >> jest mało konkurencyjna z gazem.
    > Jak ktoś ma grzejniki na 45C zaprojektowane, to może i ma mniejszy sens.
    > U mnie przy 35 jest w sam raz do około -3C, a później przełączam na 40C
    > i jest cieplutko w domu, a mam grzejniki.
    > Nie pisał bym tak radykalnych twierdzeń.

    Mało kto ma grzejniki do grzania 35 stopni. U mnie musiałbym powięszać,
    bo są przewidziane i policzone do zasilania 55. nei znam isntalacji
    projektowanej pod typowy kocioł z grzejnikami na pół ściany. Ktos musiał
    by byc bardzo przewidywalny. Albo po prostu zdezorientowany, bo taniej
    wyszło by chyba podłogowe niż monstrualne grzejniki.

    >> NAJTAŃSZY chińczyk jakie go miałem osobiście, miał falownik. Ma
    >> drugiego chińczyka obecnie, ma falownik. Wszystkie, jakie obejrzałem
    >> przez ostatnie kilka miesięcy miały falowniki. Obejrzałem co się dało,
    >> w zakresie od 8 do 20kW.
    > No to poproszę o podanie typu taniego chinola z falownikiem.

    sprsun. xdeco.

    Pierwszego mam za krótko i mogę powiedziec tylko tyle: działa.

    Drugi to padlina (z powodu firmware i oszczędności chińczyków). Też
    miałem. Unikać.

    > Ale wiesz, ja teraz się rozglądam, za nową pompą i nie miałem żadnej
    > oferty z falownikiem. Może typ w/w ma inne rozwiązania niż p/w?

    Ależ oczywiście, cały czas tutaj rozmawiamy o *tanich* pompach, dlatego
    w/w jest jakiś odpryskiem w dyskusji.

    Obecnie, w naszym nowym klimacie, w/w wydaje się grubą przesadą.
    Temperature mniejszą niż -10 widuje kilka dni w roku i coraz mniej
    takiego luksusu. Palmy będę sadził za jakies 10 lat.

    A jak się trafi gorzej to tylko fluktuacje pola kwantowego pogody.
    Normalna rzecz w statrystyce. Zapłącę pare zł więcej.


  • 29. Data: 2020-12-06 08:44:54
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: KIKI <y...@p...uu>

    On 05.12.2020 09:11, Irek.N. wrote:
    > Nadszedł czas doktoryzowania się z tematu, ponieważ wiarygodność
    > informacji od handlowców próbujących sprzedać PC jest żadna, a
    > techniczni unikają tematów.

    Ja myślę tak:

    1. Pompa ciepła ma żywotność lodówki Czyli jakieś 10 lat średnio. Moja
    lodówka LG ma 8 lat ale wszystkie plastiki z tyłu rozpadają się i trzyma
    się na drutach. Sprężarka jeszcze żyje, komora jeszcze cała chociaż
    szuflady już zużyte. Elektronika oszalała, działa tylko w trybie blokady
    przed dziećmi, bo inaczej sama się przestawia. To już jest wrak.

    2. Mam zdjęcia od kolegi jak sprężarka scroll dostała zwarć w uzwojeniu
    i biła różnicówkę po 4 latach, trzeba było wymienić sprężarkę. Uzwojenie
    zanurzone w oleju razem z wirnikiem pionowym.

    3. Zasobniki emaliowane mają żywotność od 5 do 10 lat, warto kupić z
    kwasówki, bo wątpię że dożyją 10 lat.

    4. Trzeba kupić tanio żeby nie było żal i żeby były części zamienne. Nic
    luksusowego ani wiodącej marki.


  • 30. Data: 2020-12-06 08:45:52
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    niedziela, 6 grudnia 2020 o 00:08:38 UTC+1 heby napisał(a):
    > W rozruchu. Podobno to powazny problem, że nawet ilośc cykli podają.

    Moja ma softstart i rozruch ma w sezonie grzewczym 2-3 razy na dobę. Za to pracuje
    krócej bo wali od razu pełną moc więc roboczogodzin ma mniej niż inwerter który
    pracuje
    na pół gwizdka przez 2x więcej czasu. Pewnie na jedno wyjdzie w okresie 25 lat więc
    dyskusja czysto akademicka, co nie zmienia faktu że prosty klamot on/off jest
    prostszy
    i tańszy.

    L.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1