> sa miejsca gdzie:
>
> 1. ktos nie chce czujnika bo chce miec widnosc calodobowo
>
> 2. nie moze pozwolic sobie na zaciemnienie (bezpieczenstwo np.)

No to w takim wypadku wystarczą świetlówki kompaktowe, bo nie będą czesto
włączane i wyłączane.

do góry

> > sa miejsca gdzie:
> >
> > 1. ktos nie chce czujnika bo chce miec widnosc calodobowo
> >
> > 2. nie moze pozwolic sobie na zaciemnienie (bezpieczenstwo np.)
>
> No to w takim wypadku wystarczą świetlówki kompaktowe, bo nie będą czesto
> włączane i wyłączane.

diody daja klimat i sa duzo bardziej oszczedne od swietlowek


Icek

do góry

> diody daja klimat i sa duzo bardziej oszczedne od swietlowek

No nie wiem. Mam 4 diody do podświetlenia podłogi w przedpokoju i jako
źródło światła raczej miernie się sprawuje ze względu na kierunkowość
światła. Wolałbym dać na klatkę schodową jednak świetlówkę.

do góry

Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:hp52sd$kii$1@node1.news.atman.pl...
> diody daja klimat

prosektorium


--
Pozdrawiam

Kris

do góry

Dnia Fri, 2 Apr 2010 20:29:51 +0200, Kris napisał(a):
>> diody daja klimat
> prosektorium
Przecież pisał, że o bezpieczeństwo mu chodzi. Włamywacz ma narobić w gacie
i wiać ;-)

--
Pooh Homepage: http://www.pooh.priv.pl/

Dołącz do tych, którym zależy. http://zwijaj.pl/

do góry

>> diody daja klimat
>
> prosektorium

dokladnie:-) ale moze lubi takie sine swiatelko:)

uciu

do góry

Sprawność oświetlenia diodowego jest prawie identyczna se sprawnością
świetlówek i jest mniej więcej 4,5-5,5x większa niż oświetlenia
halogenowego. Czyli z 1W dostarczonego do "żarówki" diodowej dostaniesz
taki sam strumień świetlny jak do 1W dostarczonego dla "żarówki
energooszczędnej" i taki sam jakbyś zaświecił 5W halogen.
W przypadku halogenu wiadomo - więcej za prąd ale komfort większy. A
jaki masz zysk przy wyborze LED czy Świetlówka? LED sę odporne na
wstrząsy ze 3x dłużej świecą i to by było na tyle. Potrzebujesz tej
odporności na wstrząsy? Pewnie nie. Pozostaje więc zysk z rzadszej
wymiany. Tylko czy za te pieniądze jest jakikolwiek zysk?

LED świecą średnio 100.000 godzin, ale nie takie LED jakie służą do
oświetlenia. Są to diody dużej mocy, które sie grzeją, a tylko nieco
większa ciepłota skraca życie LED drastycznie. Poza tym białe LED są
białe, bo kryształ (naturalnie świecący an niebiesko lub w bliskim
ultrafiolecie)jest pokryty luminoforem. A luminofor, podobnie jak w
świetlówkach, "wypala się" a dokładniej traci zdolność emisji. Czyli
sprawność takiego źródła spada regularnie w czasie. Czas życia
oświeltleniowej LED to realnie około 20-30 tys godzin (diody wysokiej
klasy a nie jakiś tani chłam) i pod koniec życia mają sprawność około
70% początkowej.

--

Pozdrawiam,

Andgro

do góry

> Tylko czy za te pieniądze jest jakikolwiek zysk?
...
> Pozdrawiam,
>
> Andgro

Pozostaje jeszcze kwestia szybkiego startu. Mam teraz na korytarzu
świetlówkę (kupiłem w Ikei) i szlak mnie trafia, bo bardzo długo się
"rozpala". Zanim zacznie porządnie świecić, nie potrzebuję już tego światła.
Naturalnie przy ciągłym świeceniu problem odpada.
Zamówiłem na allegro LEDżarówkę do testów. Zobaczę jak się sprawuje w
praktyce.
Pozdr.
Krzysiek

do góry

Kris wrote:
> Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
> news:hp52sd$kii$1@node1.news.atman.pl...
>> diody daja klimat
>
> prosektorium

dupiane diody tak...

do góry