eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › przesunięcie płotu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 21. Data: 2011-05-10 17:50:39
    Temat: Re: przesunięcie płotu
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Tue, 10 May 2011 09:56:12 +0200, quent napisał(a):

    > Użytkownik "PesTYcyD" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:iqaqns$c04$...@n...onet.pl...
    >> Ale przy stawianiu nowego płotu granicznego koszty możesz rozdzielić 50/50
    >
    > Przy takim sąsiedzie to chyba mało prawdopodobne.

    Pomijając sprawę "braku głowy" Watkodawcy w chwili obecnej - ja tam bym
    płot rozebrała, skoro tak chce sąsiad. I niech on sam grodzi powtórnie,
    jeśli chce mieć w ogóle jakiś płot - a myślę, że chce. I tyle zyska :-/
    --
    XL
    "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
    człowieka." Roberto de Mattei


  • 22. Data: 2011-05-10 18:50:28
    Temat: Re: przesunięcie płotu
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2011-05-10 19:50, Ikselka wrote:
    > Pomijając sprawę "braku głowy" Watkodawcy w chwili obecnej - ja tam bym
    > płot rozebrała, skoro tak chce sąsiad. I niech on sam grodzi powtórnie,
    > jeśli chce mieć w ogóle jakiś płot - a myślę, że chce. I tyle zyska :-/

    Otóż to! Tak właśnie zasugerowałem 2 posty wyżej Krisowi :-)

    Pozdr.
    Q


  • 23. Data: 2011-05-10 19:06:42
    Temat: Re: przesunięcie płotu
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Marek Dyjor wrote:

    >
    > rozumiem że 17 lat temu przy jakiejś okazji odbyło sie tyczenie
    > granic i geodeta popełnił błędy, lub teraz geodeta popełnił błędy, bo
    > to wcale nei jest wykluczone.

    O to to.
    W Polsce geodeta mierzy tak jak chce ten co go najął ;-)

    Nając swojego geodetę niech pomierzy, wyjdzie pewnie że jeszcze za
    płotem masz półtora metra swojego gruntu...

    A potem się sądzić do szóstego pokolenia ;-)

    --
    Pozdro
    Massai


  • 24. Data: 2011-05-10 19:34:56
    Temat: Re: przesunięcie płotu
    Od: w-grafik <w...@g...com>

    On 10 Maj, 21:06, "Massai" <t...@w...pl> wrote:
    > Marek Dyjor wrote:
    >
    > > rozumiem e 17 lat temu przy jakiej okazji odby o sie tyczenie
    > > granic i geodeta pope ni b dy, lub teraz geodeta pope ni b dy, bo
    > > to wcale nei jest wykluczone.
    >
    > O to to.
    > W Polsce geodeta mierzy tak jak chce ten co go naj ;-)
    >
    > Naj c swojego geodet niech pomierzy, wyjdzie pewnie e jeszcze za
    > p otem masz p tora metra swojego gruntu...
    >
    > A potem si s dzi do sz stego pokolenia ;-)
    >
    > --
    > Pozdro
    > Massai

    Dzięki za wszystkie porady - ale w zasadzie dalej nie wiem co
    zrobić :)
    Wydaje mi się że chyba powinienem usunąć z "jego" ziemi stary płot i
    wszystko to czego nie bedzie on tam chciał aby było ...

    Sznurkiem się nie odgrodzę bo niestety sąsiad z familią to tacy
    ludzie, że dla mojego i rodziny bezpieczeństwa powinienem postawić 3m
    ogrodzenie pod prądem ale..... eh Wygląda na to że muszę zapłacić
    za błąd geodety tyczącego działkę 17 lat temu


  • 25. Data: 2011-05-10 22:16:08
    Temat: Re: przesunięcie płotu
    Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl>


    Użytkownik "w-grafik" <w...@g...com> napisał w wiadomości
    news:e39cb6e6-e9b6-4e16-bb85-0572576b318d@34g2000pru
    .googlegroups.com...

    >Dzięki za wszystkie porady - ale w zasadzie dalej nie wiem co
    >zrobić :)

    Przeczytaj jeszcze raz co napisał m.in. Marek D.

    Poczytaj to:
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Zasiedzenie-nieruc
    homosci-3_2_7_17.html


    >Wydaje mi się że chyba powinienem usunąć z "jego" ziemi stary płot i
    >wszystko to czego nie bedzie on tam chciał aby było ...

    Jeżeli okaże się, że to rzeczywiście jego kawałek ziemi, to będziesz musiał.


    >Sznurkiem się nie odgrodzę bo niestety sąsiad z familią to tacy
    >ludzie, że dla mojego i rodziny bezpieczeństwa powinienem postawić 3m
    >ogrodzenie pod prądem ale..... eh Wygląda na to że muszę zapłacić
    >za błąd geodety tyczącego działkę 17 lat temu

    Jesteś pewny, że nowy podział jest prawidłowy? Bo może chcesz płacić za błąd
    ostatniego geodety?

    Ja bym jednak udał się do prawnika, bo moim zdaniem sprawa nie jest jednak
    tak oczywista...

    Pozdrawiam
    X



  • 26. Data: 2011-05-11 06:27:35
    Temat: Re: przesunięcie płotu
    Od: "jagr" <j...@W...fm>

    Użytkownik "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> napisał w wiadomości
    news:iqcdv9$962$1@mx1.internetia.pl...
    > Użytkownik "w-grafik" <w...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:e39cb6e6-e9b6-4e16-bb85-0572576b318d@34g2000pru
    .googlegroups.com...
    >>Dzięki za wszystkie porady - ale w zasadzie dalej nie wiem co
    >>zrobić :)

    Z pomiarami geodezyjnymi to jest tak, że jak weźmiesz trzech geodetów,
    to każdemu wyjdzie co innego.
    Ja bym zlecił geodezję jeszcze raz.



  • 27. Data: 2011-05-11 08:23:24
    Temat: Re: przesunięcie płotu
    Od: Dawid <x...@n...pl>

    W dniu 2011-05-10 20:50, quent pisze:
    > On 2011-05-10 19:50, Ikselka wrote:
    >> Pomijając sprawę "braku głowy" Watkodawcy w chwili obecnej - ja tam bym
    >> płot rozebrała, skoro tak chce sąsiad. I niech on sam grodzi powtórnie,
    >> jeśli chce mieć w ogóle jakiś płot - a myślę, że chce. I tyle zyska :-/
    >
    > Otóż to! Tak właśnie zasugerowałem 2 posty wyżej Krisowi :-)
    >
    > Pozdr.

    Nie umiecie czytać?
    To Kris chce płot, dlatego sąsiad ma wygrane.



  • 28. Data: 2011-05-11 08:28:53
    Temat: Re: przesunięcie płotu
    Od: Kamil <a...@a...com>

    Dnia Wed, 11 May 2011 00:16:08 +0200, Iksinski napisał(a):


    >>Wydaje mi się że chyba powinienem usunąć z "jego" ziemi stary płot i
    >>wszystko to czego nie bedzie on tam chciał aby było ...
    >
    > Jeżeli okaże się, że to rzeczywiście jego kawałek ziemi, to będziesz musiał.

    Dlaczego autor wątku ma sam ponosić koszty demontażu płotu granicznego
    między dwoma działkami?

    > Jesteś pewny, że nowy podział jest prawidłowy? Bo może chcesz płacić za błąd
    > ostatniego geodety?
    >
    > Ja bym jednak udał się do prawnika, bo moim zdaniem sprawa nie jest jednak
    > tak oczywista...

    A prawnik po co - wytyczy granice działek, czy jak?

    Koszty utrzymania granicznego ogrodzenia spoczywają na obu stronach.
    Dlaczego Ty masz cokolwiek przenosić?
    Zakładając że ostatnie tyczenie jest prawidłowe, postawiłbym sobie siatkę
    (w castoramie są w miarę tanie) w odległości ~3-5cm od granicy działki w
    swoją stronę i tyle. Tyle by było roboty po Twojej stronie.

    Przecież nie możesz wejść "na teren sąsiada i mu demontować" urządzeń.


    Ale podstawą jest wynajęcie geodety do wytyczenia, a nie prawnika (bo to
    zbędny koszt!).


  • 29. Data: 2011-05-11 08:33:17
    Temat: Re: przesunięcie płotu
    Od: "quent" <x...@x...com>

    Użytkownik "Dawid" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4dca477a$0$2505$6...@n...neostrada
    .pl...
    > To Kris chce płot

    A skąd ja miałem o tym wiedzieć o 9.49? :-)

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 30. Data: 2011-05-11 09:54:39
    Temat: Re: przesunięcie płotu
    Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl>


    Użytkownik "Kamil" <a...@a...com> napisał w wiadomości
    news:1jykxgimrf1ff.1f8m0z4drgjbs.dlg@40tude.net...

    > Dlaczego autor wątku ma sam ponosić koszty demontażu płotu granicznego
    > między dwoma działkami?

    Bo wg tego co napisał, płot jest jego, ale stoi nie na jego ziemi.


    > A prawnik po co - wytyczy granice działek, czy jak?

    Czytałeś uważnie cały wątek? Być może autor wybroniłby się zasiedzeniem.
    Może się okazać, że to jednak jest już jego kawałek ziemi. Porozmiawianie z
    prawnikiem wydaje się być dobrym pomysłem.


    > Koszty utrzymania granicznego ogrodzenia spoczywają na obu stronach.
    > Dlaczego Ty masz cokolwiek przenosić?

    Bo ogrodzenie nie jest w granicy, jest na ziemi sąsiada. Ponad metr
    szerokości pasa terenu sąsiada leży teraz podobno po stronie autora wątku.


    > Zakładając że ostatnie tyczenie jest prawidłowe, postawiłbym sobie siatkę
    > (w castoramie są w miarę tanie) w odległości ~3-5cm od granicy działki w
    > swoją stronę i tyle. Tyle by było roboty po Twojej stronie.

    > Przecież nie możesz wejść "na teren sąsiada i mu demontować" urządzeń.

    Znów nie doczytałeś. Sąsiad żąda usunięcia _nie_swojego_ ogrodzenia, więc
    musi udzielić zgody na wejście.
    Może je również zdemontować na koszt właściciela, ale chyba nie o to chodzi
    autorowi...

    > Ale podstawą jest wynajęcie geodety do wytyczenia, a nie prawnika (bo to
    > zbędny koszt!).

    Przeczytaj jeszcze raz cały wątek.

    Pozdrawiam
    X


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1