eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › wilgoć w piwnicy a pomysł na klimatyzacje :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 41. Data: 2009-07-27 13:12:59
    Temat: Re: wilgoć w piwnicy a pomysł na klimatyzacje :)
    Od: Sebcio <s...@n...net>

    Krzemo pisze:

    > Powietrze z zewnątrz będzie miało prawdopodobnie mniejszą wilgotność
    > bezwzględną, bo nie będzie zawierało wilgoci "bytowej" wygenerowanej
    > już w domu a skumulowanej na poddaszu.

    Przy czym w sezonie letnim nie jest niczym szczególnym wilgotność
    względna powietrza zewnętrznego większa niż 70%. W domu, nawet na
    poddaszu wskaźnik taki będzie raczej ekstremalny.


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 42. Data: 2009-07-28 08:05:37
    Temat: Re: wilgoć w piwnicy a pomysł na klimatyzacje :)
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Jan Werbiński wrote:
    > Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
    >> Niezbyt solidnie i nie przeczy to mojej tezie, ze wilgotnosc
    >> wzgledna i tak istotnie rosnie.
    >
    > Kup za 30 zł higrometr na allegro i napisz jak było naprawdę.

    też mam wrażenie ze kolega Ghost pitoli bzdury


  • 43. Data: 2009-07-28 14:45:01
    Temat: Re: wilgoć w piwnicy a pomysł na klimatyzacje :)
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:h4k073$3v4$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > I znow kolego teoretyzujesz - tak sie sklada, ze mam klimatyzator i wiem
    > jakie sa skutki dla wilgotnosci, wykrapla sie tak niewielka ilosc wody, ze
    > wilgotnosc wzgledna i tak istotnie rosnie.

    Tutaj niestety nie masz racji.
    Jeżeli twierdzisz, ze Twój klimatyzator wytwarza niewielką ilość wody to
    znaczy, że nie masz klimatyzatora lecz coś, co powszechnie nazywają
    klimatyzatorem, a nim nie jest, czyli urządzenie klimatyczne. :)
    Prawdziwe klimatyzatory posiadające dwa wymienniki ciepła (wewnętrzny i
    zewnętrzny) potrafią wykroplić dość sporą ilość wody, rzędu nawet kilku
    litrów dziennie.


  • 44. Data: 2009-07-28 21:28:51
    Temat: Re: wilgoć w piwnicy a pomysł na klimatyzacje :)
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 28 Lip, 16:45, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:

    > Prawdziwe klimatyzatory posiadające dwa wymienniki ciepła (wewnętrzny i
    > zewnętrzny) potrafią wykroplić dość sporą ilość wody, rzędu nawet kilku
    > litrów dziennie.

    Akurat temat mnie bardzo mocno dotyczy bo mam piwnice w ktorej poki co
    nie ma ZADNEJ wentylacji. Jedno pomieszczenie mam poki co wytynkowane
    - nie chcialo schnac wiec wstawilem tam kupiony niedawno klimatyzator
    (moc ~12 tys BTU) z funkcja osuszania. Chodzi od 24h i poki co w
    kalfasie podstawionym pod nim jest jakies 20-30l wody (wedlug
    producenta przy 30C i 80% wilgotnosci da sie wyciagnac 50l wody). W
    miejscu, na ktore skierowany byl wylot cieplego (i suchego) powietrza
    na tynku zrobila sie biala okragla "plama" (w sensie - wysechl :)

    Wiec - klimatyzator osusza, oj osusza.. :-) Przypuszczam ze jeszcze
    3-4 dni i tynki "zbieleja" ;-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 45. Data: 2009-07-29 02:18:02
    Temat: Re: wilgoć w piwnicy a pomysł na klimatyzacje :)
    Od: "Tornad" <t...@v...pl>

    Ktoś kiedyś fajnie tłumaczył fizyczne podstawy
    > powstawania tej wilgoci i prosze go o podpowiedź - czy otwierać okan w
    > piwnicy, drzwi od piwnicy itd bo narazie to nic nie daje.
    >
    > Wpadłem tez na pomysł bo na górze jest gorąca, na poddaszu. Jakby jednym
    > kominem wentylacyjnym zrobić nawiew z piwnicy na poddasze :) tylko zimne
    > powietrze chyba do góry nie poleci :)
    >
    Przedlozyles bardzo oryginalny pomysl. Powolujesz sie na "ktosia".
    Inny "ktos" mnie zacytowal wiec tusze, ze to chodzilo o mnie. Czuje sie zatem
    zobowiazany do napisanie kilku zdan na temat realizacji Twego pomyslu.
    Wiec tak; piwnice nalezy traktowac jako magazyn zimna do czasu jak sie
    ogrzeja. Poddasze latem zas jako magazyn ciepla uzupelniany dodatkowo tymi
    wrednymi mostkami cieplnymi.
    Mozna te dwa pomieszczenia sprzegnac jakims nosnikiem ciepla ale tak aby
    powietrze z piwnicy i poddasza nie mieszalo sie z soba. Mozna wykonac dwa
    typy "instalacji"; jedna powietrzan i druga ew. wodna.
    Najpierw wodna. Na poddaszu instalujesz pod sufitem radiator i w piwnicy
    drugi tyle, ze wiekszy czy bardziej powierzchniowo wypasiony i zamontowany pod
    sciana na posadzce. I te dwa radiatory nalezy polaczyc dwoma rurkami. Nad tym
    gornym radiatorem trzeba zainstalowac jakis zbiorniczek wyrownawczy i na
    ktorejs z rur pompke wodna, ktora wymusi powolny obieg wody. Woda bedzie sie
    ochladzac w piwnicy, gdzie zapewne masz temperature rzedu 8-10 stopni i ta
    woda bedzie pompowana do tego radiatora na poddaszu i je ochladzac. Ciepla
    woda bedzie splywac do piwnicy i ja ogrzewac. Proste.
    Druga matoda to zamiast instalacji wodnej, ktora w zimie gdy nie bedzie obiegu
    wody moze zamarznac, zastosowac instalacje powietrzna. Do tego potrzebne sa
    zamiast rur, dukty powietrzna. Sa to rury o duzym, najczesciej prostokatnym
    przekroju wykonane z cienkiej blachy ocynkowanej lub aluminiowej. Mozesz taki
    u blacharza niedrogo zamowic lub najlepiej zlecic mu wykonanie tej prostej
    instalacji. W tej metodzie radiator na poddaszu nie bedzie potrzebny, cale
    poddasze bedzie robilo za radiator. Natomiast w piwnicy musisz ten dukt puscic
    wokol scian korzystnie zewnetrznych i na posadzce aby jak najwiecej "zimna"
    zbieral. Korzystnie byloby poprzykrecac go do metalowych ksztaltek, stelaza
    jakie stosuje sie do instalowania plyt KG, przykreconego do scian, wtedy
    bedzie duza powierzchnia i dobra wymiana ciepla. Konce tych duktow mozesz
    wyprowadzic okraglymi rurami na poddasze, po drodze powinny byc izolowane.
    Jedna rure konczysz pod sufitem a wylot drugiej konczysz w dziurze w podlodze
    lub scianie. I teraz w ktorejs koncowce tych duktow instalujesz maly
    wentylator podlaczony przez diode prostownicza (kilka A i napiecie 600V) aby
    ten wentylator chodzil 4 razy wolniej niz pod pelnym napieciem i nie
    halasowal.
    To powietrze ma sie poruszac bardzo powoli byle tylko w odpowiednim kierunku;
    z tej rury pod sufitem powinno wylatywac a ta w podlodze ciagnac do piwnicy.
    Cala instalacje winna byc w miare szczelna, do tego stosuje sie "dukt tape"
    czyli takie srebrzysto-szare na tkaninie bawelnianej, samoprzylepne tasmy.
    I to powinno dzialac. Jak dlugo, trudno mi okreslic; temperatury piwnicy i
    poddasza sie zbliza i poczatkowa duza sprawnosc ukladu spadnie. Piwnica uzyska
    powiedzmy temperature poddasza bo skoro jest izolowana to w koncu te mury sie
    nagrzeja, woda z nich wyparuje i bedzie sucha. Ale rownoczesnie spadnie
    efektywnosc oziebiania poddasza. Trzybaby to sprawdzic, jak masz troche czasu
    to zachecam do roboty i oczywiscie potem opublikowania tu swojego "patentu".
    Pzdr.
    Tornad.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 46. Data: 2009-07-29 06:07:38
    Temat: Re: wilgoć w piwnicy a pomysł na klimatyzacje :)
    Od: robertr <e...@o...pl>

    On 26 Lip, 17:41, "Rafał" <a...@c...nospam.pl> wrote:
    > Mam 70m2 piwnicy. NMarazie wykańcza,y dom ale juz widze straszną wilgoc w
    > piwnicy. Dom ocieplony 18cm styropianu , piwnice też wyizolowane i nie wiem
    > jak sie pozbyć tej wilgoci. Ktoś kiedyś fajnie tłumaczył fizyczne podstawy
    > powstawania tej wilgoci i prosze go o podpowiedź - czy otwierać okan w
    > piwnicy, drzwi od piwnicy itd bo narazie to nic nie daje.
    >
    > Wpadłem tez na pomysł bo na górze jest gorąca, na poddaszu. Jakby jednym
    > kominem wentylacyjnym zrobić nawiew z piwnicy na poddasze :) tylko zimne
    > powietrze chyba do góry nie poleci :)

    Jeżeli faktycznie masz dobrze wszystko zaizolowane, to niestety musisz
    poczekać pare lat aż piwnica ci wyschnie, ja wilgoc w swojej
    odczuwałem około 3 - 4 lat. Zwróć uwagę że setki kilogramów wody
    zawarte w wylewkach betonowych mogą ci tylko parować do wewnątrz, przy
    stosunkowo słabym podgrzewaniu. Najlepszym czasem na suszenie piwnicy
    jest Zima - mała bezwzględna ilość wody w powietrzu. Zwróć uwagę że
    obecne lato mamy wyjątkowo wilgotne - jeżeli np w powietrzu jest przy
    25 C około 70% wilgotności to w Piwnicy powinieneś mieć ponad 100
    (zkładając np 15 C), wentylowanie w upalne dni da o tyle o ile
    podniesie ci temperature w piwnicy.

    Dam przykład jak u mnie to teraz działa:

    - całą wentylację z poddasza kieruję do piwnicy (okres grzewczy) -
    dzięki temu trochę odzyskuję ciepło z wentylacji,
    - pranie suszę w piwnicy - wykorzystując powyższy nadmuch (też okres
    grzewczy)
    - piec mam w piwnicy
    -gdy nie stosuję powyższych rozwiązań to wilgoć w piwnicy wynosi około
    15-25 % gdy wentyluję poddasze i suszę pranie to wzrasta do 35- 50 %
    (okres grzewczy), Jestem trochę zdumiony tak niską wilgotnością
    ponieważ spodziewałem się jakiś problemów
    Pozdrawiam


  • 47. Data: 2009-07-29 06:41:27
    Temat: Re: wilgoć w piwnicy a pomysł na klimatyzacje :)
    Od: "Rafał" <a...@c...nospam.pl>

    ja tez mam przewidzianą pralnie w piwnicy i aż się boje


    ale jaką wentylacje i jak kierujesz z poddasza do piwnicy? mechaniczną?



  • 48. Data: 2009-07-29 07:47:49
    Temat: Re: wilgoć w piwnicy a pomysł na klimatyzacje :)
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:c81caa18-d5af-4aa9-8cf3-23d192e1c21d@e27g2000yq
    m.googlegroups.com...
    On 28 Lip, 16:45, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:

    >> Prawdziwe klimatyzatory posiadające dwa wymienniki ciepła (wewnętrzny i
    >> zewnętrzny) potrafią wykroplić dość sporą ilość wody, rzędu nawet kilku
    >> litrów dziennie.

    >Akurat temat mnie bardzo mocno dotyczy bo mam piwnice w ktorej poki co
    >nie ma ZADNEJ wentylacji. Jedno pomieszczenie mam poki co wytynkowane
    >- nie chcialo schnac wiec wstawilem tam kupiony niedawno klimatyzator
    >(moc ~12 tys BTU) z funkcja osuszania. Chodzi od 24h i poki co w
    >kalfasie podstawionym pod nim jest jakies 20-30l wody (wedlug
    >producenta przy 30C i 80% wilgotnosci da sie wyciagnac 50l wody). W
    >miejscu, na ktore skierowany byl wylot cieplego (i suchego) powietrza
    >na tynku zrobila sie biala okragla "plama" (w sensie - wysechl :)

    Ba, ma nawet tryby osuszania itp, ale rozumiesz pojecie "wilgotnosc
    wzgledna" (nie sugeruj sie sciana, bo suszarka do wlosow zrobilaby to samo)?


  • 49. Data: 2009-08-05 21:44:51
    Temat: Re: wilgoć w piwnicy a pomysł na klimatyzacje :)
    Od: Jan Werbiński <j...@j...com>

    Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:h4ovek$lns$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > Ba, ma nawet tryby osuszania itp, ale rozumiesz pojecie "wilgotnosc
    > wzgledna" (nie sugeruj sie sciana, bo suszarka do wlosow zrobilaby to
    > samo)?

    Otóż ta wilgotność względna spada. Bezwzględna również.


    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1