Apartamenty na sprzedaż: oferta nie dla przeciętnych
2014-09-11 12:50
Żeby kupić apartament trzeba sporo zarabiać © arsdigital - Fotolia.com
Przeczytaj także: Luksusowe apartamenty: deweloperzy jeszcze zwlekają
W ramach kolejnego raportu Lion’s House i Domy.pl sprawdziliśmy ile trzeba zarabiać, aby bank udzielił kredytu na zakup 120-metrowego mieszkania o podwyższonym standardzie w jednym z 7 największych miast Polski (tj. Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Poznania, Gdańska, Katowic i Łodzi). Tym razem uwagę skupiliśmy na sytuacji panującej w stolicy Małopolski.- Ceny modelowego apartamentu oszacowano, jako iloczynu powierzchni 120 m kw. oraz średniej ceny ofertowej metra kwadratowego apartamentu o powierzchni 100-300 m kw., z 3 pokojami oraz minimalną ceną za metr kwadratowy równą aktualnej średniej stawce ofertowej dla danego miasta w analizowanym miesiącu (dane Domy.pl),
- Rodzina 3 osobowa, w której dwie osoby spracują, chce wziąć kredyt na 30 lat w walucie krajowej,
- Kredytobiorca może się wykazać pozytywną historią kredytową, a także skłonny jest skorzystać z podstawowych produktów banku (ROR i karta kredytowa) oraz ubezpieczenia nieruchomości,
- Kredytobiorca posiada 20-proc. wkład własny.
Apartament w Gdańsku za milion złotych
Z analizy Lion’s House i portalu Domy.pl wynika, że przeciętna cena apartamentu w Warszawie wynosi prawie 1,5 mln złotych. W Krakowie za 120-metrowe mieszkanie zapłacimy średnio 200 tys. zł mniej niż w stolicy. W Gdańsku zakup takiej nieruchomości kosztuje nieco ponad 1 mln złotych, we Wrocławiu o 30 tys. mniej, w Poznaniu zaś o 120 tys. mniej. Najtańsze nieruchomości w gronie przebadanych miast są w Katowicach i Łodzi, gdzie ceny mieszkań o podwyższonym standardzie wynoszą odpowiednio 684 i 624 tys. złotych. W porównaniu do wartości sprzed 3 miesięcy w większości miastach ceny nieznacznie wzrosły (średnio o 1,5%). Podkreślamy jednak, że analizowane dane opierają się na cenach ofertowych, a nie transakcyjnych.
fot. mat. prasowe
Wysokość kredytu i minimalnego dochodu netto miesięcznie
Z ankiet przeprowadzonych przez Lion’s House wśród 18 banków wynika, że osoba zaciągająca kredyt na 30 lat z 20% wkładem własnym musi w Łodzi dysponować minimalnym dochodem netto w wysokości 5,6 tys. zł. O 400 złotych więcej musi zarabiać miesięcznie mieszkaniec Katowic. Aby zakupić apartament w stolicy Wielkopolski należy wykazać się wynagrodzeniem na poziomie ok. 7,5 tys. zł. Wrocławianin natomiast w tym celu musi zarabiać o 600 złotych więcej, Gdańszczanin zaś o blisko 900 zł więcej niż Poznaniak. Największym dochodem muszą dysponować kredytobiorcy z Warszawy i Krakowa, gdyż na konto powinno im regularnie wpływać odpowiednio 10,5 i 12 tys. złotych. Oznacza to, że mieszkaniec stolicy musi zarabiać ponad 2 razy więcej niż przeciętny Łodzianin, aby kupić sobie na kredyt w swoim mieście nieruchomość z segmentu premium.
Już apartament czy jeszcze mieszkanie?
W terminologii związanej z rynkiem nieruchomości brakuje jasnej definicji słowa apartament. W efekcie mamy dość dużą swobodę w używaniu tego określenia. Być może problem wynika stąd, że angielskie słowo apartment oznacza po prostu lokal mieszkalny („apartament” w naszym rozumieniu to po angielsku luxury apartment czy superior luxury apartment). Specyfikacja apartamentu nie jest też określona w polskim prawie budowlanym.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Zakup mieszkania na kredyt przez singla coraz trudniejszy
-
800 plus podwyższy zdolność kredytową rodzin
-
Kredyt bez wkładu własnego wciąż dostępny. A co z mieszkaniami?
-
Bezpieczny Kredyt 2% przekroczył już plan na 2023 rok i nabiera rozpędu
-
Bezpieczny Kredyt 2%. Najlepszy kredyt hipoteczny w historii?
-
Co zmienił Bezpieczny Kredyt 2%?
-
Łatwiej o zakup pierwszego mieszkania
-
Zakup mieszkania - w którym mieście będzie najłatwiej?
-
5 powodów dla których Bezpieczny Kredyt 2% jest popularny
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)