W dniu 03.07.2022 o 00:24, Zenek Kapelinder pisze:
> W nadchodzącym sezonie będą trzy tony po 1000.

Nie będzie. Znaczy nie dla każdego.

Dopłata dla miliona chętnych, a chętnych jest więcej.

Dopłacie podlega w praktyce tylko węgiel z pgg i taurona, bo reszta (sprowadzana)
jest
droższa.

Sprowadzić w cenie rynkowej możemy ok. 4 mln ton, reszta będzie jeszcze droższa, bo
trzeba
ją podkupić w europie i przywieźć koleją.

Węgiel ze statków to w 3/4 miał, a moce rozładunkowe to ~4 mln ton do końca roku.
Całą
infrastrukturę do sprowadzonego węgla mamy na wschodzie, więc jest średnio przydatna
przy
sprowadzaniu drogą morską.

Jak ktoś nie ogarnie węgla w lipcu, ew. na początku sierpnia, to będzie zmuszony brać
w
grudniu chwilówki.

Poza PGG i Tauronem, gdzie kupuje co setny chętny węgiel przebija 3000 za tonę,
powyżej
bardziej zaczyna się opłacać prąd. Ale że mamy go z węgla to od stycznia pójdzie o
100% do
góry i wtedy węgiel może kosztować i 5000...

do góry

W dniu 03.07.2022 o 22:55, ToMasz pisze:
> 1. ogrzewasz mieszkanie i kąpiesz sie w wodzie grzanej prądem. ile to
> wyniesie? 100 - 200złotych na miesiąc? albo pojedźmy po całości -
> 2.5tyś rocznie.

No to wyliczenie jest fajne, ale nie bierzesz pod uwagę jednej rzeczy - od stycznia
prąd
pójdzie do góry o minimum 70% a najpewniej o 100%*. W perspektywie kilku lat mamy
kompletne uwolnienie cen dla odbiorców indywidualnych, więc będzie coraz drożej,
zwłaszcza
że prąd mamy z węgla co wiąże się z emisją co2 która też drożeje.

*To będzie rok wyborczy więc można się spodziewać różnych cudów i dopłat. Ale tylko w
2023.

do góry

wtorek, 5 lipca 2022 o 21:20:13 UTC+2 m4rkiz napisał(a):
> W dniu 03.07.2022 o 22:55, ToMasz pisze:
> > 1. ogrzewasz mieszkanie i kąpiesz sie w wodzie grzanej prądem. ile to
> > wyniesie? 100 - 200złotych na miesiąc? albo pojedźmy po całości -
> > 2.5tyś rocznie.
> No to wyliczenie jest fajne, ale nie bierzesz pod uwagę jednej rzeczy - od stycznia
prąd
> pójdzie do góry o minimum 70% a najpewniej o 100%*. W perspektywie kilku lat mamy
> kompletne uwolnienie cen dla odbiorców indywidualnych, więc będzie coraz drożej,
zwłaszcza
> że prąd mamy z węgla co wiąże się z emisją co2 która też drożeje.
>
> *To będzie rok wyborczy więc można się spodziewać różnych cudów i dopłat. Ale tylko
w 2023.
Pożyjemy zobaczymy czy twoja przepowiednia się sprawdzi.

do góry

W dniu 05.07.2022 o 21:28, Zenek Kapelinder pisze:
>> *To będzie rok wyborczy więc można się spodziewać różnych cudów i dopłat. Ale
tylko w 2023.
> Pożyjemy zobaczymy czy twoja przepowiednia się sprawdzi.

Chyba jest gorzej niż wyglądało:

"Jeszcze w styczniu 2021 roku ceny prądu w ofercie PGNiG dla gospodarstwa domowego
wynosiły 0,34 zł/kWh netto, do których klienci musieli doliczyć jeszcze miesięcznie
4,88
zł/m-c netto opłaty handlowej. Jednak już w styczniu tego roku oferta cenowa gazowego

giganta przekroczyła 1 zł.

Natomiast od lipca 2022 roku PGNiG Obrót Detaliczny podniósł już gospodarstwom
domowym
ofertową cenę energii elektrycznej do niemal 1,39 zł/kWh netto - to dokładnie 400%
stawki
sprzed roku."

Niemcy chcą zmieniać temperatury lokali z 20/18 dzień/noc na 18/16, tak że w europie
tej
zimy będzie chłodno.

do góry

niedziela, 10 lipca 2022 o 19:01:24 UTC+2 m4rkiz napisał(a):
> W dniu 05.07.2022 o 21:28, Zenek Kapelinder pisze:
> >> *To będzie rok wyborczy więc można się spodziewać różnych cudów i dopłat. Ale
tylko w 2023.
> > Pożyjemy zobaczymy czy twoja przepowiednia się sprawdzi.
> Chyba jest gorzej niż wyglądało:
>
> "Jeszcze w styczniu 2021 roku ceny prądu w ofercie PGNiG dla gospodarstwa domowego
> wynosiły 0,34 zł/kWh netto, do których klienci musieli doliczyć jeszcze miesięcznie
4,88
> zł/m-c netto opłaty handlowej. Jednak już w styczniu tego roku oferta cenowa
gazowego
> giganta przekroczyła 1 zł.
>
> Natomiast od lipca 2022 roku PGNiG Obrót Detaliczny podniósł już gospodarstwom
domowym
> ofertową cenę energii elektrycznej do niemal 1,39 zł/kWh netto - to dokładnie 400%
stawki
> sprzed roku."
>
> Niemcy chcą zmieniać temperatury lokali z 20/18 dzień/noc na 18/16, tak że w
europie tej
> zimy będzie chłodno.
Jest wybór. Świat popiera Ukrainę, bezwzględnie popiera. kacap zdycha, sytuacja wraca
do normy czyli ceny surowców spadają. Warant drugi. Wszystkie państwa pobierają
kacapów. Efekt finansowy zbliżony jak w wariancie pierwszym. Różnica polega na tym że
w jakiejś niezbyt odległej przyszłości mamy kolejny i ostatni rozbiór Polski pomiędzy
szwabów i kacapów. Jak się dowiedziałem że Kanada może oddać kacapom sprężarkę to
chyba wariant drugi jest bliższy do zrealizowania.

do góry