Witam!

Właśnie zadzwonił do mnie Ojciec z prośbą, żebym wyszukał mu jakiejś porady,
co niniejszym czynię :-)

Otóż Rodzice na stare lata mają już chyba dość prac "polowych", więc
zamierzają część działki przeznaczyć pod zasiew trawy. Potem chyba dojdą
jakieś krzewy, może ze dwa/trzy drzewka owocowe. Nie wiem...
W każdym bądź razie sprawa wygląda tak, że od niepamiętnych czasów działka
wykorzystywana była jako typowy ogród warzywny - cebulka, pomidory, sałata,
czosneczek, ziemniaki, marchewka... długo by wymieniać. Jak taką "rolną"
ziemię przygotować teraz pod trawę? Czy trzeba dać jej np. z rok leżenia
ugorem? Jakieś specjalne przekopanie/grabienie/nawozy? A może jednak
konieczne będzie nawiezienie jakieś "specjalnej" gleby?
Zarówno Rodzice jak i ja kompletnie nie jesteśmy "w temacie", więc lepiej
popytać fachowców. Szkoda byłoby się narobić a potem patrzeć, jak pięknie
rosną wszelakie chwasty - a trawy jak na lekarstwo.
Rzucicie garścią porad?