KIKI napisał:

>> Ktoś z "tutejszych" źle się prowadzi w odległych zakątkach sieci,
>> i dlatego gugiel zamyka całą grupę? Zbiorowa odpowiedzialność?
>> Mógłby działać bardziej selektywnie. Zresztą dwie osoby niedawno
>> się skarżyły, że ich konta zostały zablokowane i nie mogą pisać.
>> Nie wim czy jedno z drugim ma związek.
>
> Tak to jest jak trzeba zakładać konto u kogoś i liczyć na jego łaskę.
> To jest właśnie złe.

Znana jest również teza przeciwna. Do 1995 roku nie znaliśmy innego
Internetu, niż taki, w którym do wszystkiego trzeba było "założyć
konto". Adres mailowy był w domenie, która należała do konkretnej
uczelni, czy konkretnej firmy. I nie zakładało się go przez kliknięcie,
tylko przez wypełnienie wniosku i podpisanie stosownego oświadczenia.
Komputer miał adres IP należący do organizacji, w każdej chwili dało
się go zlokalizować i skojarzyć z konkretną osobą. W takich warunkach
nie tylko spam nie miał jak się rozwijać, ale każdą bucerię tłumiono
zaraz po zgłoszeniu na a...@w...com.

Wraz z komercyjnym uwolnieniem Internetu to wszytko się skończyło.
Każdy mógł sobie całkiem anonimowo założyć konto pocztowe, a także
poza wszelką kontrolą wdzwonić się do sieci i z czaswo otrzymanego
adresu IP wyprawiać różne brewerie. No i teraz mamy to, co mamy.
To jest właśnie złe.

> A w ogóle to ci z googla nie zawijali wierszy tylko pisali na całą
> szerokość :-)

Tej hipotezy jeszcze nikt nie badał -- może grupę budowlaną zablokowano
z powodu niezawijania wierszy i pisania na całą szerokość?

Jarek

--
A świastk siedzi i zawija w te sreberka.