eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKoszenie traw w miastach to zbrodnia przeciwko ludzkości - według ONZ Koszenie traw w miastach niszczy powierzchniową retencję wody, wywołując latem efekt miejskiej wyspy ciepła, czyli temperatura powietrza w mieście jest latem nawet o 10 stopni C w › Re: Koszenie traw w miastach to zbrodnia przeciwko ludzkości - według ONZ Koszenie traw w miastach niszczy powierzchniową retencję wody, wywołując latem efekt miejskiej wyspy ciepła, czyli temperatura powietrza w mieście jest latem nawet o 10 stopni
  • Data: 2023-05-29 13:11:47
    Temat: Re: Koszenie traw w miastach to zbrodnia przeciwko ludzkości - według ONZ Koszenie traw w miastach niszczy powierzchniową retencję wody, wywołując latem efekt miejskiej wyspy ciepła, czyli temperatura powietrza w mieście jest latem nawet o 10 stopni
    Od: Mateusz Viste <m...@...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    dn. 29.05.2023 o 11:53, FEniks napisał:
    > Ciągle odpowiadasz tak, jakby oczywistą i jedyną przyczyną alergii
    > było koszenie tych cholernych trawników. A tak nie jest.

    Niezupełnie. To, że likwidacja traw może przyczynić się - w jakimś
    stopniu - do rozwoju tego alergicznego upośledzenia wśród
    społeczeństwa, to faktycznie jeden z aspektów, ale nie jedyny. I ja
    rozumiem, że czynników może być więcej, niemniej brak regularnego
    kontaktu z alergenem czy trawą najwyraźniej jest jednym z nich.

    Innym aspektem, który uważam za równie zastanawiający, jest likwidacja
    wszelkiego życia tylko dlatego, że części społeczeństwa nie odpowiada.

    Koszenie może wynikać z wielu pobudek, np. troska o ryzyko pożaru,
    względy estetyczne, borelioza, czy jeszcze co innego. Ale kosić *tylko*
    dlatego, że u części mieszczaństwa wystąpiło upośledzenie układu
    odpornościowego, m.in. z racji braku kontaktu z naturą? To wydaje mi
    się nieco przesadne.

    > Uczulonemu na sierść kota też nie powiesz "kup se pan kota, będzie
    > lepiej".

    Oczywiście, jednak gdyby ten ktoś nocami łapał i dusił wszystkie
    okoliczne koty tłumacząc się tylko tym, że jest uczulony, to też
    stwierdziłbym, że być może troszeczkę przesadza.

    > Cudne! Możesz podrzucić słoiczek.

    Tutaj również nastąpiło pewne niezrozumienie, bo tu absolutnie nie
    chodzi o miód. Przedstawione zdjęcia pokazują gospodarkę snozową na
    ulach bezramkowych, przez mainstream pszczelarzy uważanych za archaizm
    i najgorsze dziadostwo. To coś więcej, niż miód - pewna idea.

    Zamieszczając zdjęcia po cichu łudziłem się, że ktoś podchwyci temat,
    ale czytelnicy tej grupy najwyraźniej nie są "moim" targetem. :)

    > O dziwo - nie jestem uczulona ani na jad pszczoły, ani osy, ani na
    > miód, ani na pyłek kwiatów

    Ty nie, ale przecież ktoś inny może być na to wszystko uczulony. Czy
    nie byłoby zatem rozsądniej wytępić pszczoły, wykosić wszelkie kwiaty,
    ściąć drzewa i na ich miejsce wylać elegancką, sterylną posadzkę?
    Tylko, czy to rozwiąże problem...? Bo sądząc po artykule który pomocnie
    podrzucił Mr Bluzg, to nasz układ odpornościowy nie lubi się nudzić, i
    w takich warunkach znajdzie sobie inne uprzykrzające nam życie zajęcia.
    Może uczulenie na beton? Albo na płyty KG? Kto wie.

    > które też tu gdzieś linkowałeś z zamiarem bycia złośliwym... chyba?

    Żadna złośliwość. Co do zasady staram się unikać wszelkich złośliwości,
    chyba że w oczywistym odwecie lub żartem.

    Mateusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1