eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNajem nowych mieszkań coraz bardziej nieopłacalny dla wlascicieli › Re: Najem nowych mieszkań coraz bardziej nieopłacalny dla wlascicieli
  • Data: 2022-01-17 22:36:58
    Temat: Re: Najem nowych mieszkań coraz bardziej nieopłacalny dla wlascicieli
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    poniedziałek, 17 stycznia 2022 o 21:43:25 UTC+1 Zenek Kapelinder napisał(a):
    > poniedziałek, 17 stycznia 2022 o 18:51:54 UTC+1 Pete napisał(a):
    > > W dniu 2022-01-16 o 18:51, Zenek Kapelinder pisze:
    > > > niedziela, 16 stycznia 2022 o 17:51:29 UTC+1 Pete napisał(a):
    > > >> W dniu 2022-01-16 o 13:52, Zenek Kapelinder pisze:
    > > >>> niedziela, 16 stycznia 2022 o 13:11:05 UTC+1 Pete napisał(a):
    > > >>>> Hello, Zenek Kapelinder.
    > > >>>> On 15.01.2022 21:49 you wrote:
    > > >>>>
    > > >>>>> https://i.iplsc.com/-/000DU0EKSUX5UUP4-C122-F4.jpg Ju=C5=BC tylko w
    > > >>>>> czterech du=C5=BCych miastach pojawia si=C4=99 minimalny z= ysk.
    > > >>>>> Najwi=C4=99ksze straty nie w Koziej W=C3=B3lce a w Warszawie i
    > > >>>>> Krakowi= e. B=C4=99dzie jeszcze gorzej dla w=C5=82a=C5=9Bcicieli co
    > > >>>>> oznacza =C5=BCe = lepiej dla tych co wynajmuj=C4=85.
    > > >>>>
    > > >>>> A ten kredyt już uwzględnia oprocentowanie 6% kredytu hipotecznego, czy
    > > >>>> bazuje na 2%?
    > > >>>>
    > > >>>> Więc dolicz do kosztu kredytu jeszcze 500 zł.
    > > >>>>
    > > >>>>
    > > >>>> --
    > > >>>> Pete
    > > >>> To nie ja zrobiłem tabelkę. Nie mogli doliczyć czegoś czego jeszcze nie ma.
    Jak zrobią kredyt 6% to ci co je mają są w najczarniejszej dupie bo teraz są tylko w
    czarnej.
    > > >> Eeee tam. To tylko powrót do czasów sprzed pandemii.
    > > >>> Są jakieś symulacje o ile wzrośnie rata jak stopy procentowe będą dalej
    rosły. Jedno jest pewne. Przeciętnego mieszkania kupionego teraz albo trochę
    wcześniej na kredyt nie da sie za chwilę wynająć za takie pieniądze które spłaca
    kredyt i dadzą niewielki zysk. Ci co kupili za gotówkę będą odrabiali o ile znajdą
    najemcę o wiele dłużej. Tak długo że inwestycja będzie nieopłacalna. Ci co nie zdążą
    sprzedać jak ceny są wysokie po przecenie jak dostaną połowę to będą się cieszyli.
    > > >> Nikt przy zdrowych zmysłach przy takiej inflacji nie będzie sprzedawał
    > > >> nieruchomości. Za chwilę ropęta się kolejna gorączka, bo wszystcy co
    > > >> jeszcze mają jakąś gotówkę będą ją próbowali ratować przed inflacją.
    > > >>> W ukraiński cud bym nie liczył. szwaby podniosły płacę minimalna i zapewne
    przetestują w tym roku Ukraińców przy szparagach. Niemcy tak jak my potrzebują siły
    roboczej. Dadzą lepsze warunki i przejmą tych co u nas pracują.
    > > >> Od kilku lat potrzebują i jakoś się nie otwierają. Już raz się otworzyli
    > > >> na Turków i teraz mają 3 razy większy problem niż brak rąk do pracy.
    > > >>
    > > >> --
    > > >> Pete
    > > > Brakuje żebyś dopisał że po wojnie nie było wyżu demograficznego i że nie
    upłynął czas po którym najwcześniejsze roczniki nie zaczynają umierać. I że nie
    pojawi się w przeciągu 15 lat może i z dziesięć milionów mieszkań po tych co nie
    umarli. Z faktami nie da się dyskutować? Wiadomo ile ludzi się w jakimś okresie czasu
    urodziło. To wiadomo że przyjdzie czas że zaczną umierać. Uwierzysz że da się
    policzyć ile za 6 lat będzie potrzeba ławek w szkołach dla tych dzieci co się w tym
    roku urodzą? Wracając do tematu. Inflacja nie przeszkadza w handlu pod warunkiem że
    sprzedaje się za inna, pewniejsza walutę, niż ta która dotknęła inflacja. Inna sprawa
    że jak niedługo pojawi się na rynku dużo nieruchomości do sprzedania a klientow
    będzie mało to ceny wywoławcze się zmniejsza. Cenny transakcyjne spadną poniżej
    wywoławczych. I inflacja spadnie. Do tego kredytobiorcy będą spłacali kredyty za coś
    co będzie warte połowę niż jak kredyty brali. To też korzystnie wpłynie na spadek
    inflacji. Aż strach pomyśleć co się będzie na przykład w Łodzi działo jak zostanie do
    sprzedaży wystawionych 20 tysięcy mieszkań a chętnych będzie 500. Od nie sprzedanych
    właściciele będą musieli płacić czynsz, za wywóz śmieci. Za liczniki. Za ogrzewanie.
    Podatek gruntowy i podatek od pustostanu. Te opłaty mogą w przeciągu roku kosztować z
    10 tysięcy. Do tego spłata kredytu rocznie 25 tysięcy. Ujmę bo jest z czego ale i tak
    w okolicach trzydziestu tysięcy rocznie wyjdzie koszt utrzymania teraz kupionego na
    kredyt mieszkania. Mieszkania którego ze względu na dużą ilość na rynku tańszych
    mieszkań ani się nie da sprzedać ani wynająć żeby zrobić lub chociaż wyjść na zero.
    > > Lekką ręką licząc brakuje w Polsce ok 1 mln mieszkań. Tego nie zasypie
    > > demografia, zwłaszcza, że umierający z reguły mieli już zagospodarowane
    > > nieruchomości.
    > > Po drugie przesadzasz z kosztami. Roczny koszt pustostanu to ok 2000zł
    > > (stałe opłaty w czynszu u mnie to ok 150zł + podatek ok 300zł). Opłat
    > > eksploatacyjnych od pustostanu brak. Tak jak u ciebie - grzeją sąsiedzi,
    > > za śmieci od zera się nie płaci.
    > >
    > > Od 15 lat co poniektórzy brędzą o krachu na nieruchomościach i nie mogą
    > > się doczekać.
    > >
    > >
    > >
    > > --
    > > Pete
    > Parę razy czytałem w artykułach różnych że brakuje miliona mieszkań. W żadnym nie
    było podane źródła tej informacji. Za to kolejny w spisie treści artkul był złotą
    wizją korzyści wynikających z posiadania własnego mieszkania czy domu. Jeden obrazek
    wart tysiąca słów. W linku jeden z pierdyliona takich samych wykresów dotyczący
    demografii w Polsce.
    > GCo z niego wynika. Ok 75 ostremu urodz
    https://www.google.com/search?q=wyz+demograficzny+po
    lska&client=tablet-android-lenovo&prmd=nisxv&sxsrf=A
    OaemvLhk6RqoXLEBG_klYE1Qx7ABgavEQ:1642451586611&sour
    ce=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjqqoX70Ln1AhVj-ioKH
    ZTKC1UQ_AUoAnoECAIQAg&biw=1280&bih=800&dpr=1#imgrc=o
    hiI2rg1cknhvM
    Spierdolilo się ciąg dalszy.
    Co z niego wynika. Ok 75 lat temu urodzilo się ok650 tysięcy dzieci płci różnej.
    Wtedy byliśmy zacofani i były tylko dwie płci. Normalnie powinno umrzeć tyle samo
    albo trochę mnie ludzi w tym roku. Ale trochę wcześniej wielcy dzisiejsi przyjaciele
    opozycji postarali się żeby u nas przez kilkadziesiąt lat starych ludzi nie było.
    Wracając do żywych i wykresu. Po 25 latach od tamtego momentu na wykresie widać że
    zaczyna iść do góry. Cud? Nie chłopaki wyszli z wojska. Nikt im nie dosypywał do
    żarcia środków uspokajacych. Uśpione żenidła stanęły im na baczność i zaczęli
    zapładniać chętne do rozmnożenia się panienki. Pojawiło się echo wyżu. Ale jak to z
    echami bywa im dalej. tym cichsze. Po kolejnych 25 latach zaczęło się kolejne echo
    wyżu. Strasznie małe , ledwo je widać. Za to ilość zgonów i urodzeń wróciła do normy.
    Jaki to ma związek z mieszkaniami czy domami. Po siedemdziesięciu pięciu latach
    wszyscy z początku pierwszego wyżu demograficznego mają mieszkania. Ale strych par
    które wtedy powstały najczęściej w jednym mieszkaniu mieszka jedna osoba bo
    współmałżonek umarł wcześniej. Czyli że 650 tysięcy ludzi z tego rocznika żyje
    samotnie w 650 tysiącach mieszkań. I jak umrą co wydaje się w pewnym momencie
    nieuniknione zostanie 650 tysięcy pustych mieszkań do zagospodarowanie. Jakies 25 lat
    temu urodzili się ludzie którzy w ten chwili wchodzą w rozmnażanie. Nie wszyscy
    oczywiście bo staliśmy się bardziej rozwinięci i mamy więcej płci, część z nich
    pomimo starań dzieci nigdy mieć nie będzie. Urodziło sie wtedy jakieś 360 tysięcy
    dzieci. Nie oznacza to że dzisiaj potrzebują 360 tysięcy mieszkań. Potrzebują 180
    tysięcy mieszkań. Oznacza to że w przeciągu roku z prostej wymiany międzypokoleniowej
    magiczna liczba miliona brakujących mieszkań spada o połowę bez potrzeby budowania
    żadnego nowego mieszkania. A to jest dopiero pierwszy i wcale nie najgorszy z punktu
    widzenia demografi rok. W przeciągu piętnastu lat trafia się takie lata że z odzysku
    pojawi się 700-750 tysięcy mieszkań rocznie. Jeśli ktoś będzie chciał to się czepi
    miejsc po przecinku. Nie sądzę żeby ktoś znalazł poważny błąd systemowy który wywróci
    do góry nogami to co napisałem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1