Sat, 7 May 2016 22:30:17 +0200, gobo

> Nie patrzę na instalację z pompą ciepła na inwestycję,
> która ma się zwrócić.
> Chcę raz zapłacić i mieć później małe rachunki.

Dziwne masz, przyznam, myślenie. Po co się wypruwać z takiej kasy? Kupujesz
za gotówkę czy z kredytem? Jeśli masz taką kasę, to wsadź te pieniądze do
skarpetki, albo lepiej na konto, to przez te 20 lat i przy mizernym zysku
od lokaty na poziomie 1% zyskasz dodatkowy rok grzania (uwzględniając nawet
coroczny ubytek z tej lokaty).

> Ale co będzie za 10-15lat?

Ja za 15 lat to myślę oddać dziecku albo sprzedać ten nowo budowany obecnie
dom i wybudować coś następnego, tym razem parterowego 80m2 i płacić 700
zł/rok za ogrzewanie prądem przy inwestycji na poziomie 2 tys. zł.

> Oprócz tego dużo podróżuję samochodami i samolotami

Jak każdy.

> - a niech mi się coś stanie...

Ja mam polisę na życie wykupioną, na 200 tys. zł.

> Chciałbym by w takim przypadku żona była w stanie sama ze swojej
> pensji opłacić rachunki i by sobie w domu mieszkała.

To moja żona na mojej śmierci sobie by
ogrzała dom prądem jeszcze przez 60 lat. :P

> Już mam teraz jeden dom - kostkę z
> lat 80-tych, która pomimo ociepleń jest cholernie ciężka do ogrzania, ma
> pełno mostków, z którymi nic nie da się zrobić. Wydawałem tysiące na gaz
> rocznie, a w domu i tak było zimno. Teraz wolę więcej zainwestować na
> starcie i później nie odczuwać rachunków w budżecie domowym.

... Przemyśl to -- bo to się zwyczajnie kupy nie trzyma.

> Aaa- nie mam miejsca na działce na sondę poziomą.
> Docelowo chcę dokupić działkę sąsiednią, ale to może za rok, może dwa.
> Wtedy miałbym dodatkowe 1200m2 na taki wymiennik.

No to tym bardziej, przygotować wodną podłogówkę, grzać rok czy dwa prądem,
a potem dokupić PC z wymiennikiem poziomym, zaoszczędzić ze 20 tys. zł.

--
Pozdor
Myjk