W dniu 2016-05-09 o 13:29, Kżyho pisze:

>> Na wschodzie gdzie mieszkam faktury gazowe po 1500 zyli za dwa
>> najdrozsze miesiace tj. okolice stycznia i lutego nie sa niczym dziwnym.
>> Troche mnie dziwia Twoje dane. Czyzby taka roznica klimatu byla?
>
> Moi rodzice też płacą kokosy, ale dom jest przedwojenny, kocioł mają
> jakiś stary polski z lat 90., instalacja wysokotemperaturowa i
> szerokorurowa, a dom ma ocieploną tylko jedną ścianę. Do tego kocioł w
> piwnicy, a ogrzewają przede wszystkim 1. piętro i trochę piwnicy +
> korytarz na parterze do wyjścia.

No ja pisze o nowych domach. Sezon grzewczy kosztuje mnie jak do tej
pory nie wiecej jak 3500. Jest w tym tez CWU zimowe. Nie znam tez nikogo
kto placilby radykalnie mniej. Z tego co piszesz, zakladajac najwyzsza
fakture w granicahc 500 zyli to caly sezon powinienes zamknac kwota nie
przekraczajaca 2000 zyli. Kociol taki czy inny nie ma wielkiego
znaczenia. Ja tez mam kondensacyjny i uwazam, ze o jakichs powalajacych
oszczednosciach wzgledem kotlow niekondensacyjnych nie ma mowy. Powiem
szczerze zaskakujaco tanio grzejesz, ew. dom niezbyt duzy.

Pozdro.. TK