eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePolecam optymistom liczącym że zarobia › Re: Polecam optymistom liczącym że zarobia
  • Data: 2021-07-28 16:38:56
    Temat: Re: Polecam optymistom liczącym że zarobia
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    środa, 28 lipca 2021 o 13:24:53 UTC+2 WS napisał(a):
    > środa, 28 lipca 2021 o 13:02:17 UTC+2 4kogu...:
    > > https://www.onet.pl/styl-zycia/noizz/taki-dom-mozna-
    miec-za-17-tys-zl-w-japonii-jest-ich-8-mln/rxlt9sh,3
    796b4dc
    > > Sztucznie stworzony w Polsce popyt na nieruchomosci jeśli idzie o wydymanie ludzi
    i zabranie im kasy chyba nie może się liczyć z żadnym dymaniem z wyjątkiem
    niemieckiej okupacji.
    > Co w tym dziwnego? U nas też nikt nie chce mieszkać na "zadupiach"... Zobacz na
    ceny mieszkań w Tokio ;)
    > Problemem jest brak mieszkań w miastach, w których jest dobra (czytaj korpo...)
    praca. Małe miasta się wyludniają, ceny mieszkań są tam b. niskie... tylko co z tego,
    jak codziennie marnuje się 2-3h na dojazd + nabija dziesiątki tys. km samochodem?
    > Kolega tak dojeżdża ~70km w jedną stronę, za swoje mieszkanie w małym miasteczku
    może (jak sam stwierdził) kupić mały garaż w Krakowie...
    > Praca w Krk pozwala na bezproblemową spłatę rat za te mieszkania, więc po studiach
    większość zostaje jednak tutaj... i napędza biznes mieszkaniowy... nie da się ukryć,
    że ceny działek kilkukrotnie przekraczają ceny domów w innych regionach, ale to
    kwestia popytu/podaży i na chwilę obecną raczej taniej nie będzie. Zwłaszcza, że
    koszt wynajmu całego mieszkania jest porównywalny ze spłatą za swoje...
    > Covid pokazał, że można zdalnie robić to samo, co w biurach, więc może trochę toto
    przystopuje, ale na odwrót ludzi z dużych miast raczej nie ma co liczyć...
    Kraków jest jednym chyba z trzech polskich miast w którym nie przewidują ubytku
    mieszkańców a wręcz przeciwnie będzie za 30 lat na niewielkim plusie. Tyle propaganda
    a piramida życia, taki wykres, twierdzi coś innego. Co to znaczy że pracując w
    Krakowie można wpłacać kredyt mieszkaniowy. Tam nie ma Żabek itp. w których ludzie
    pracują za niewielkie pieniądze? Sami bogacze zarabiający nie mniej niż 10 tysięcy na
    rękę są. Rencistów z rentami 1100 też nie ma. Teraz napiszę dlac,ego uważam że
    dorabiasz ideologię do czegoś czego nie ma. Jeśli Kraków byłby w Polsce takim
    miejscem mlekiem i miodem płynącym to przestępczość a konkretnie kradzieże i wlamania
    miałby na niespotykanie wysokim poziomie. Złodzieje z całej Polski i byłych demoludów
    typu Bułgaria i Rumunia zjechali by pracować w Krakowie. Do tego pod Krakowem
    powstały by osiedla z blachy i tektury z chętnymi do pracy w Krakowie. Jeśli spytać
    Googla o zarobki w Krakowie i innych miastach to faktycznie w Krakowie są wyzsze niż
    w Lublinie ale niższe niż np. we Wrocławiu. Poza tym różnica to nie 300%. Z tabelki
    ze strony
    https://rankomat.pl/finanse/w-ktorych-polskich-miast
    ach-zarobki-sa-najnizsze
    Wychodzi że pomiędzy Krakowem a miastem w którym najmniej się zarabia jest ~30%
    roznicy. Tylko czy te 30% roznicy przekłada się na jakość życia? Oczywiście że nie.
    Przed chwila sprawdziłem i wychodzi że na różnicach w wynajęciu podobnego mieszkania
    w Krakowie i Gorzowie wielkopolskim czynsz w Gorzowie jest o jakieś 700 złotych
    miesięcznie niższy. To różnica w zarobkach jest już prawie zjedzona. Tak wiem. Po to
    w Krakowie kupują mieszkania bo będą je wynajmowali, nie wiem komu bo piramida wieku
    jest nieubłagana, w jak nie wynajma to sprzedadza. Tylko kto będzie chciał kupić i za
    ile jeśli większość posiadaczy mieszkań zacznie realizować taki plan.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1