eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePompa ciepła, kosztyRe: Pompa ciepła, koszty
  • Data: 2023-03-27 11:18:42
    Temat: Re: Pompa ciepła, koszty
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Fri, 24 Mar 2023 17:26:32 +0100, heby

    > On 24/03/2023 17:13, Myjk wrote:
    >>> Tu chodzi o sytuacje, kiedy prądu nie ma.
    >> A jak często prądu nie ma i jak długo?
    > Sytuacja jest dynamiczna. Tej zimy bylismy kilkukrotnie na krawędzi
    > wydolności energetyki w Europie, lokalnie i globalnie. Nie możesz
    > zakładać, że nie przytrafi się jakaś katastrofa nastepnej zimy, na
    > przykład sabotaż wyłączy połowę elektrowni jądrowych we Francji i nie
    > będzie jak kupować prądu.

    Tylko dlatego że się zebrało wiele niekorzystnych elementów,
    w tym odcięcie ruskiego gazu, modernizacje elektrowni we Francji,
    u nas masowa przesiadka z węgla/pelletu na PC itd. Mimo takich
    niekorzystnych zbiegów okoliczności nic nie padło, co jest najelpszym
    dowodem jak dobrze umocowana jest energetyka zawodowa.

    > W 200x uznałbym to za nieistotne.
    > W 202x uważam to za ważne, aby mieć jakikolwiek backup.
    > Przykład teksańskich przygłupów, grzejących domy samochodami
    > w salonie, pokazuje że raz na jakiś czas ekstremum się trafia.

    Raz na 100 lat. To już sensowniejsze jest zagrzać ten
    salon samochodem, niż przez kolejne 100 lat trzymać
    powielone źródła ciepła. Już pomijając że u nas
    kompletnie inne warunki są.

    >> Mój nowy dom potrafi stać
    >> tydzień bez grzania i nikt nie zamarznie.
    >
    > To jest tak samo jak u mnie i masy ludzi. Ale:
    > 1) ja pracuje w domu. Stukanie w klawisze przy
    > 10 stopniach w pokoju jest słabe.

    Pokaż jak będziesz stukać w klawisze bez prądu.
    Bateryjka w UPS czy w laptopie wystarczy ci na ile, 2h?

    > 2) mam dzieci i dla nich siedzenie w zimnym pokoju nie jest zdrowe.

    Skoro rzucasz kwantyfikatorami, to akurat zdrowsze
    jest siedzenie w chłodzie niż w przegrzaniu.
    Wystarczy się ubrać i to nie jakoś przeraźliwie grubo.

    > Tej zimy się udało. Być może uda się następnych kilka. Być może.

    W takim wypadku, zamiast utrzymywać wątpliwe źródła ciepła,
    się kupuje agregat, który jest w stanie zasilić PC i jeszcze
    dom oświetlić i twoje klawisze. ;P Ja mam np. PHEVa w garażu,
    mam tam dwukierunkowe łącze CHAdeMO, 10kWh baterii w podłodze
    i jeszcze generator pokładowy, 15kW z tego mogę wyciągnąć. :P
    Czyli mogę robić za teksańskiego przygłupa.

    >>> Ja na tą okazję mam kominek z płaszczem, duży UPS i generator (do pompy
    >>> obiegowej). I mam też piec gazowy, który mam tylko dlatego, że go nie
    >>> zlikwidowałem, szacujac ryzyko.
    >> Ale nie wszyscy mają miejsce na powielanie źródeł ciepła.
    >
    > W przypadku Trybuna źrodło ciepła jest. W dodatku nie musi robic miejsca
    > - zakładam że pompa będzie poza budynkiem. Kwestia oszacowania ile
    > będzie wynosić dotacja i czy zrównoważy koszt usunięcia pieca i
    > potencjalnego ryzyka pozostania bez zasilania ciepłem, bo ktoś z
    > rosyjskim akcentem troche za bardzo wyremontował turbiny w elektrowni.

    Znowu zakładasz wg swojego widzimisię, że będzie to monoblok,
    że nie będzie bufora, zasobnika CWU z wężownicą tak jak to być
    powinno itd.

    >> Ostatnio w "kotłowni" 2,5m2 upchnąłem PC z zasobnikiem 200L,
    >> skrzynki rozdzielcze wraz z rurami reku, rekuperator, weszła
    >> jeszcze pralka, zostało miejsce na suszarkę nadstawną i jeszcze
    >> można stanąć i się nawet obrócić. :P
    > Tym bardziej likwidacja pieca nie jest niezbędna.

    Już widzę oczami wyobraźni jak tam jeszcze kocioł upychasz
    i bufor... Nie wiem, może go na ścianę byś powiesił,
    albo na sufit, jak ja rekuperator.

    >>> Innymi słowy chodzi mi o to, zby nie być zależnym tylko od prądu. Mimo,
    >>> że wydaje się, że osiągneliśmy dno polityczne, następne stada imbecyli
    >>> pukają od spodu. Nie wiadomo co bedzie za 10 lat z energią, nie zdziwie
    >>> się jak elektrownie jądrowe zrobią z dykty.
    >> Jakieś herezje szerzysz, niczym kogut o gazie. Akurat energetyka
    >> jest najbezpieczniejszym źródłem energii, tak było, jest i będzie.
    > Niemcy tej zimy byli gotowi do wyłaczeń ogólnokrajowych.
    > To nie herezje, tylko wyobraźnia i bycie gotowym na kiepskie czasy.

    Byli gotowi, bo ich szreder z putinem wpuścił w maliny.
    A i tak zagrożenie było mniejsze niż utykano ludziom.

    > Liczę że nie nadejdą, ale jak nadeją, to jestem gotowy.
    > I będę bardzo się cieszył, jesli okaże się, że jestem frajerem.

    No, ci co schrony przeciwatomowe budowali też tak mówili.

    >> Nawet patrząc na Ukrainę, gdzie gdyby atakująym było "normalne"
    >> państwo a nie ruskie trolle, uderzające w cywili, atakujące druty
    >> i elektrownie aby zwykłych ludzi upodlić, to energię by nomalnie
    >> mieli.
    > Słusznie, gdyby tylko udało się być napadnietym przez pokojowo
    > nastawione wojsko anarchistycznych hipisów to faktycznie można nie
    > przejmować się. Widzę w tym nową strategię obronności.

    Możesz się cieszyć, co nie zmienia faktu że przy obecnej technologii
    tę wojnę prowadzi zwyczajne ruskie bydło a nie prawdziwi wojskowi.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1