On 02/03/2021 17:02, adam wrote:
> Przeczytałem, że może działać w pętli, i to mi pasuje. Ale chciałbym,
> żeby ta pętla nie chodziła cały czas, tylko żebym mógł ją np wyłączyć na
> noc, a rano włączyć. Ale jak ją rano włączam, to żeby od razu
> zastartowała w sposób aktywny i uruchomiała urządzenie. Potem urządzenie
> chodziłoby  dalej w pętli. Da się to zrobić?

Może czas na HomeAssistanta?

> Chciałbym w ten sposób sterować cyrkulacją ciepłej wody. W dzień woda
> nie musi krążyć cały czas, więc chodzi w pętli. Na noc ją wyłączam
> całkowicie, rano włączam. I jak włączę, to chciałbym, żeby od razu woda
> krążyła. Dotychczas używam zwykłego programatora za 10zł z marketu,
> który ustawiam tak, że chodzi 15 min, potem przerwa 15 min. Rano jak
> włączę i trafię na pauzę, to czekam na tę wodę. A zgodnie z pewnym
> prawem nie działa tu rachunek prawdopodobieństwa, i nigdy nie ma ciepłej
> wody od razu.

Aż się prosi o:

a) układ wykonawczy na przekaźniku sonoff
b) czujka ruchu na 433MHz
c) bridge 433<->Home assistant
d) Home assistant odpalony na jakimś Pi, bezobsługowym zajmujący się
logiką działania. Po jakimś czasie dołożysz do neigo znacznie więcej niż
taka prosta automatyka. Apetyt rośnie.

Mam właśnie, miedzy innymi, sterowanie pompą obiegową na HA. Wykrywa
ruch w domu na tanich czujkach 433 i podaje ciepłą wodę.

Ogólnie całośc jest relatywnie łatwa do postawienia, jednak musisz
wiedzieć że sonoff działają "z chińską chmurą" i wymagają
przeprogramowania - co oznacza uzycie lutownicy w niektócyh
konstrukcjach (w innych sa gotowe złacza do programowania). Dopiero
wtedy masz kontrolę na nimi bez internetu.

Więc możesz podejśc do sprawy z grubej rury i uderzyc od razu w HA. Na
samej Tasmocie wgranej w wyłacznik sonoff da się "cośtam" poczynić, ale
to pic na wodę. Chyba potrzebujesz jednak HomeAssisanta lub innego
centralnego komputerka sterującego. To akurat jest wyjątkowo prosto
postawić, są gotowce pod Raspberry Pi3 i 4. Nawet oferty były na
allegro, że od razu skonfigurowane sprzedają, zarówno Pi jak i sonoff.

Isnieje tez kilka alternatyw:
1) czujki ruchu na zigbee + bridge zigbee
2) czujki ruchu na zwave i bridge na zwave
3) czujki bezpośrednio na wifi - nie używałem, wiem że są.

Warto też uderzyć w gotowe chińskie zestawy do "alarmów". Wszystko tam
bangla na 433, jest niesłychanie upierdliwe i dziadowskie, ale zrobi to
co chcesz: poda wodę zanim dojdziesz do łazienki. Nie mam, ale
widziałem. IMHO żałosne, ale to minimum potrafi.