eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › czajnik 1000W
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 21. Data: 2020-08-04 10:22:01
    Temat: Re: czajnik 1000W
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    viktorius napisał:

    >>>> Przydaje się taki czajnik jak domownicy mają w zwyczaju nalewać wody do
    >>>> pełna jak potrzebuja zrobić szklankę herbaty. Jeszcze lepszy w takiej
    >>>> sytuacji jest czajnik 750W lub 500W o pojemności 0,7 i 0,5 litra.
    >>>
    >>> Wystarczy wziąć zwykły czajnik 2kW i wywiercić dziurkę na poziomie
    >>> drugiej szklanki, nie przepełnisz, a dzięki mocnej grzałce woda w mig ;)
    >>
    >> Nie wystarczy. Czajnik z dziurką się nie wyłączy.
    >
    > Przy 2kW grzałce i szklance wody, to nie zdążysz wyjść z kuchni i
    > będziesz mieć wrzątek :D

    Mam litrowy czajnik z dużą grzałką. Nie nalewam do pełna, a tyle, ile
    potrzebuję. Wiem ile trwa zagotowanie wody w tych warunkach. Nie po
    to używam elektrycznego czajnika z wyłącznikiem, by osobiście pilnować
    procesu gotowania wody.

    --
    Jarek


  • 22. Data: 2020-08-04 10:24:27
    Temat: Re: czajnik 1000W
    Od: viktorius <v...@i...pl>

    W dniu 2020-08-04 o 10:22, Jarosław Sokołowski pisze:
    > viktorius napisał:
    >
    >>>>> Przydaje się taki czajnik jak domownicy mają w zwyczaju nalewać wody do
    >>>>> pełna jak potrzebuja zrobić szklankę herbaty. Jeszcze lepszy w takiej
    >>>>> sytuacji jest czajnik 750W lub 500W o pojemności 0,7 i 0,5 litra.
    >>>>
    >>>> Wystarczy wziąć zwykły czajnik 2kW i wywiercić dziurkę na poziomie
    >>>> drugiej szklanki, nie przepełnisz, a dzięki mocnej grzałce woda w mig ;)
    >>>
    >>> Nie wystarczy. Czajnik z dziurką się nie wyłączy.
    >>
    >> Przy 2kW grzałce i szklance wody, to nie zdążysz wyjść z kuchni i
    >> będziesz mieć wrzątek :D
    >
    > Mam litrowy czajnik z dużą grzałką. Nie nalewam do pełna, a tyle, ile
    > potrzebuję. Wiem ile trwa zagotowanie wody w tych warunkach. Nie po
    > to używam elektrycznego czajnika z wyłącznikiem, by osobiście pilnować
    > procesu gotowania wody.
    >

    Nikt nie powiedział, że moje rozwiązanie jest idealne....
    Ale przy wystarczająco małej dziurce, pewnie termik by zadziałał. W
    końcu dziubkiem też para wylatuje, a wyłacznik poprawnie reaguje.

    --
    viktorius


  • 23. Data: 2020-08-04 10:30:15
    Temat: Re: czajnik 1000W
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    viktorius napisał:

    >>>>> Wystarczy wziąć zwykły czajnik 2kW i wywiercić dziurkę na poziomie
    >>>>> drugiej szklanki, nie przepełnisz, a dzięki mocnej grzałce woda w mig ;)
    >>>>
    >>>> Nie wystarczy. Czajnik z dziurką się nie wyłączy.
    >>>
    >>> Przy 2kW grzałce i szklance wody, to nie zdążysz wyjść z kuchni i
    >>> będziesz mieć wrzątek :D
    >>
    >> Mam litrowy czajnik z dużą grzałką. Nie nalewam do pełna, a tyle, ile
    >> potrzebuję. Wiem ile trwa zagotowanie wody w tych warunkach. Nie po
    >> to używam elektrycznego czajnika z wyłącznikiem, by osobiście pilnować
    >> procesu gotowania wody.
    >
    > Nikt nie powiedział, że moje rozwiązanie jest idealne....

    Ja napisałem, że jest do kitu.

    > Ale przy wystarczająco małej dziurce, pewnie termik by zadziałał.
    > W końcu dziubkiem też para wylatuje, a wyłacznik poprawnie reaguje.

    Tak małej, że nikt tego przy nalewaniu nie zauważy, woda będzie się
    z niej sączyć.

    --
    Jarek


  • 24. Data: 2020-08-04 12:07:32
    Temat: Re: czajnik 1000W
    Od: viktorius <v...@i...pl>

    W dniu 2020-08-04 o 10:30, Jarosław Sokołowski pisze:
    > viktorius napisał:
    >
    >>>>>> Wystarczy wziąć zwykły czajnik 2kW i wywiercić dziurkę na poziomie
    >>>>>> drugiej szklanki, nie przepełnisz, a dzięki mocnej grzałce woda w mig ;)
    >>>>>
    >>>>> Nie wystarczy. Czajnik z dziurką się nie wyłączy.
    >>>>
    >>>> Przy 2kW grzałce i szklance wody, to nie zdążysz wyjść z kuchni i
    >>>> będziesz mieć wrzątek :D
    >>>
    >>> Mam litrowy czajnik z dużą grzałką. Nie nalewam do pełna, a tyle, ile
    >>> potrzebuję. Wiem ile trwa zagotowanie wody w tych warunkach. Nie po
    >>> to używam elektrycznego czajnika z wyłącznikiem, by osobiście pilnować
    >>> procesu gotowania wody.
    >>
    >> Nikt nie powiedział, że moje rozwiązanie jest idealne....
    >
    > Ja napisałem, że jest do kitu.
    >

    a ja dałem ;) na końcu

    >> Ale przy wystarczająco małej dziurce, pewnie termik by zadziałał.
    >> W końcu dziubkiem też para wylatuje, a wyłacznik poprawnie reaguje.
    >
    > Tak małej, że nikt tego przy nalewaniu nie zauważy, woda będzie się
    > z niej sączyć.
    >

    No to jak się poparzy, to się nauczy, straty w ludziach można
    wkalkulować w projekt ;)

    --
    viktorius

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1