eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › Dom za 20 000 zł
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 405

  • 191. Data: 2010-09-25 18:49:27
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 25-09-2010 o 12:37:08 Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>
    napisał(a):

    > Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:op.vjkw2fac1cvm6g@linux-rj.dom...
    >
    > Ale ty nadal nie rozumiesz, adam ci tłumaczy że jak nie zapłacisz np
    > rachunku
    > ---------------
    >
    > A Ty nie rozumiesz, że statystycznie przypadki życiowe zdarzają się
    > każdemu. Np choroba, rozwód, więzienie, wypadek itp. Zabijesz smarkacza,
    > który wbiegnie na pasy, nie będzie świadków wtargnięcia, papuga nie
    > wybroni i idziesz do ciupy. Żona zdradza Cię z Twoim kolegą i zanim
    > wyjdziesz, to zostawi Cię z samymi długami. W takiej sytuacji mając duże
    > kredyty już się nie podźwigniesz. I nie pomoże ubezpieczenie.
    Ale bez kredytu też się nie dzwigniesz jak posiedzisz parę miesięcy.
    Kredyt już wtedy ma bardzo małe znaczenie,w 3 był ostatnio reportaż
    o człowieku który za trzysta parę złotych wylądował na 5 mies za kratkami.
    I co, dostał IMHO 350zł zł na wyjściu i radż sobie człowieku, żona
    oczywiście
    nie chciała o nim słyszeć, jego szczęście że w końcu mu pomogła i stanął
    na nogi, ale to tylko potwierdza regułę ż egeneralnie ci ludzie
    lądują na bruku.


    >
    > Myślisz, że skąd się biorą żule? Wielu z nich kiedyś było normalnymi
    > obywatelami.
    Wiem skąd się biorą.
    >


    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 192. Data: 2010-09-25 20:32:08
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: M <M...@o...pl>

    W dniu 2010-09-25 15:30, Ikselka pisze:
    > Dnia Sat, 25 Sep 2010 07:01:53 +0200, robercik-us napisał(a):
    >
    >> Użytkownik Ikselka napisał:
    >>
    >>> W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
    >>> myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
    >>> tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
    >>> wyceną na 2700.
    >>>
    >>
    >> Wiesz co... z tego co tu wypisujesz, wynika, że budowanie domów jest
    >> tylko dla absolutnych multimilionerów.
    >>
    >> Nie wiem dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości, że tak nie jest.
    >
    > Nie mogę przyjąć.
    >
    >> Mnie stan surowy otwarty wyszedł 135 tys - dokładnie 98 tys za materiały
    >> i sprzęt i 37 za robociznę.
    >
    >
    > 22 tysiące zapłaciłam ostatnio TYLKO za remont na piętrze (bez łazienki) z
    > wymianą okien wzędzie na piętrze, sama robocizna REMONTOWA to 12 tys.
    > Więc co Ty mi...

    Tanio albo mały ten remont. Remont jest droższy niż robienie od zera, bo
    trzeba zapłacić dodatkowo za demontaż, skucie, etc.

    M.


  • 193. Data: 2010-09-25 20:34:45
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: M <M...@o...pl>

    W dniu 2010-09-25 15:31, Ikselka pisze:
    > Dnia Sat, 25 Sep 2010 08:20:26 +0200, M napisał(a):
    >
    >> W dniu 2010-09-25 00:40, Ikselka pisze:
    >>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:04:16 +0200, M napisał(a):
    >>>
    >>>> W dniu 2010-09-24 21:36, Ikselka pisze:
    >>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 20:14:00 +0200, M napisał(a):
    >>>>>
    >>>>>> Ja też. Liczę ok. 3000zł za 1m^2 całość
    >>>>>
    >>>>> Stan surowy - bez podłóg i tynków oraz ocieplenia. Tak.
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Czy dobrze rozumiem? Za stan surowy domu ok. 150m^2 zapłaciłaś prawie
    >>>> pół miliona zł?
    >>>>
    >>>> M.
    >>>
    >>> W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
    >>> myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
    >>> tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
    >>> wyceną na 2700.
    >>
    >> Tak. Też miałem takie wyceny jak szukałem ekipy do stanu surowego.
    >> Podsumowując:
    >>
    >> 1. Przepłaciłaś za stan surowy otwarty
    >> 2. Mogłaś jeszcze źle przeliczyć na dzisiejszą kasę (jaką stopę roczną
    >> przyjęłaś przy przeliczeniu?)
    >> 3. Jak wnioskuję z twoich poprzednich wypowiedzi to wykończenie
    >> kosztowało 2,5 raza tyle co SSO (tak pisałaś) - czyli podsumujmy
    >> SSO 2700zł/m^2,
    >> wykończenie 6700zł/m^2
    >>
    >> razem 9500 zł/m^2
    >>
    >> To tańsze jest mieszkanie od dewelopera :-). IMHO coś kręcisz.
    >>
    >> M.
    >
    > Niczego nie kręcę - kupiec aż się palił do transakcji.

    Kupiec? Zaraz - budowałaś, czy kupowałaś? A może chciałaś sprzedać
    dwudziestoletni dom 150m^2 za 1,5mln zł i kupiec aż się palił do
    transakcji? Niestety cedzisz informacje i nie podajesz najważniejszych
    danych. W ten sposób ceny mogą być dowolne.

    Odpowiesz mi na pytanie o stopę roczną do przeliczenia?

    M.



  • 194. Data: 2010-09-25 20:35:36
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: M <M...@o...pl>

    W dniu 2010-09-25 15:31, Ikselka pisze:
    > Dnia Sat, 25 Sep 2010 08:26:58 +0200, M napisał(a):
    >
    >> W dniu 2010-09-25 00:43, Ikselka pisze:
    >>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 23:00:32 +0200, M napisał(a):
    >>>
    >>>> W dniu 2010-09-24 21:44, Ikselka pisze:
    >>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 21:44:23 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
    >>>>>
    >>>>>> Dnia 24-09-2010 o 13:13:38 Jan Werbiński<j...@t...bez.mai.la>
    >>>>>> napisał(a):
    >>>>>>
    >>>>>>> Użytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>>>>> news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
    >>>>>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
    >>>>>>>>
    >>>>>>>>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie
    >>>>>>>>>> podobają
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
    >>>>>>>>> spłacanego 30 lat???
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na "komunę" blokową. W
    >>>>>>>
    >>>>>>> Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież
    >>>>>>> drugi domek nad morzem to praktyczna rzecz.
    >>>>>>>
    >>>>>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
    >>>>>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
    >>>>>> a to nie to samo co bank właściciel.
    >>>>>>>
    >>>>>
    >>>>> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
    >>>>
    >>>> Właściciel nieruchomości to jest ta osoba, która jest wpisana w Księdze
    >>>> Wieczystej. Hipoteka i własność to 2 różne rzeczy.
    >>>>
    >>>> Gdybyś użyła czasu przyszłego, to co innego.
    >>>>
    >>>> M.
    >>>
    >>> Jesli siedzisz u kogoś wkieszeni, to ten ktoś jest właścicielem
    >>> wszytskiego, co masz. Nie "będzie", ale "jest".
    >>> Wpis w KW to najmniejszy problem dla banku, kiedy figuruje tam zadłużenie
    >>> wobec banku. A figuruje, kiedy masz kredyt.
    >>
    >> Nie. Kodeks cywilny mówi coś innego. Owszem możesz zdefiniować ikselkowy
    >> zestaw pojęć i ikselkową własność - jednak nie ma to nic wspólnego z
    >> własnością i posiadaniem.
    >>
    >> Inna jest sytuacja z samochodami na kredyt/w leasingu. Tam rzeczywiście
    >> właścicielem może być ktoś inny. Tak więc IMHO mieszasz rzeczy, a
    >> powszechnie znanym pojęciom przypisujesz własne (inne niż powszechne)
    >> znaczenie.
    >>
    >> M.
    >
    > Własne czyli praktyczne.

    Własne - czyli nieznane nikomu poza tobą. W takiej sytuacji możesz
    równie dobrze mówić po marsjańsku.

    M.



  • 195. Data: 2010-09-25 20:36:29
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: M <M...@o...pl>

    W dniu 2010-09-25 15:32, Ikselka pisze:
    > Dnia Sat, 25 Sep 2010 10:12:05 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
    >
    >> Dopuki placę kredyt jestem właścicielem, mogę np:dom sprzedać, a bank nie.
    >
    > I wtedy już nie masz domu, lecz ma go bank - bo ze sprzedaży spłącasz
    > kredyt.

    Jesteś genialna. Rzeczywiście - jak sprzeda dom, to go nie będzie miał :-)
    ROTFL.

    M.



  • 196. Data: 2010-09-25 23:18:20
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 25 Sep 2010 15:55:54 +0200, robercik-us napisał(a):

    > Użytkownik Ikselka napisał:
    >
    >>> Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?
    >>
    >> 20 lat temu. To ma jakiekolwiek znaczenie?
    >
    > Tak... i to kardynalne :-)))
    >
    > W 'tamtych czasach budowało się nie tylko przy użyciu innych
    > technologii, ale również inaczej planując wszystko, co związane z budową
    > :-))).
    >
    > Budowa wtedy, a budowa teraz..., to dwie zupełnie różne rzeczy :-))).


    I różne jakości.
    Bliskim sąsiadom już po roku myszy wlazły pod tynk w styropianowe
    ocieplenie nowego domu i zgryzły je do cna. A innym właśnie ostatniej zimy
    przemarzły ściany wokół ram okiennych, bo okna nie są osadzane dziś z tzw
    węgarkiem, lecz na styk ze scianą. I od rolokaset zrobiły im się mostki
    termiczne nad oknami - pleśń szaleje zimą, jak burza.
    Ja nie mam z domem żadnych problemów. No ale to STARA technologia, myślenie
    i materiały sprawdzone przez przodków w tym konkretnym klimacie.


  • 197. Data: 2010-09-25 23:19:03
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 25 Sep 2010 16:03:53 +0200, robercik-us napisał(a):

    > Użytkownik Ikselka napisał:
    >
    >>> A może miałaś po prostu pecha..., a ja jakimś szczęściarzem jestem...? :-)
    >>>
    >
    >>
    >> Raczej budujesz z gorszych materiałów. Po prostu. Albo maly domek.
    >>
    >
    > No cóż... skoro wiesz lepiej... to już nie mogę dłużej dyskutować :-)))
    > Zapewniam Cię jednak, że ani dom do małych nie należy - link do zdjęć
    > już zamieszczałem - ani nie wybieram najtańszych materiałów - dla mnie w
    > domu najważniejsze jest to, czego nie widać, zatem nie oszczędzałem na
    > instalacjach, ani na elementach konstrukcyjnych... Jak już mam
    > oszczędzać, to najprędzej właśnie na wykończeniu - i tu skłonny jestem
    > zastosować tańsze materiały.
    > Ale... skoro wiesz lepiej... :-) Twoja sprawa.

    Nie wiem lepiej, z czego budujesz, ale że taniej budujesz, to nie znaczy
    lepiej.


  • 198. Data: 2010-09-25 23:20:36
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 25 Sep 2010 16:22:28 +0200, robercik-us napisał(a):

    > Na pewno gdybyś miała teraz dom w takim stanie o jakim piszesz, że
    > zamieszkałaś, to w żadnym wypadku nie pozwolono by Ci w nim zamieszkać...
    >
    > I tyle wiesz o budowaniu teraz :-))) to nawiązując do innej Twojej
    > wypowiedzi.

    Pozwolonoby - wtedy też pozwolono, bo zamieszkaliśmy w tzw siedlisku.
    Poczytaj o siedlisku. Wtedy dowiesz się, ze to Ty się nie znasz na...
    przepisach, nie zaś ja - na budowie.


  • 199. Data: 2010-09-25 23:21:38
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 25 Sep 2010 22:32:08 +0200, M napisał(a):

    > W dniu 2010-09-25 15:30, Ikselka pisze:
    >> Dnia Sat, 25 Sep 2010 07:01:53 +0200, robercik-us napisał(a):
    >>
    >>> Użytkownik Ikselka napisał:
    >>>
    >>>> W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
    >>>> myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
    >>>> tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
    >>>> wyceną na 2700.
    >>>>
    >>>
    >>> Wiesz co... z tego co tu wypisujesz, wynika, że budowanie domów jest
    >>> tylko dla absolutnych multimilionerów.
    >>>
    >>> Nie wiem dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości, że tak nie jest.
    >>
    >> Nie mogę przyjąć.
    >>
    >>> Mnie stan surowy otwarty wyszedł 135 tys - dokładnie 98 tys za materiały
    >>> i sprzęt i 37 za robociznę.
    >>
    >>
    >> 22 tysiące zapłaciłam ostatnio TYLKO za remont na piętrze (bez łazienki) z
    >> wymianą okien wzędzie na piętrze, sama robocizna REMONTOWA to 12 tys.
    >> Więc co Ty mi...
    >
    > Tanio albo mały ten remont. Remont jest droższy niż robienie od zera, bo
    > trzeba zapłacić dodatkowo za demontaż, skucie, etc.
    >
    > M.

    Nie skuwaliśmy niczego.
    Tylko wymiana okien wymagała destrukcji.


  • 200. Data: 2010-09-26 06:28:05
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Ikselka napisał:
    > Dnia Sat, 25 Sep 2010 15:55:54 +0200, robercik-us napisał(a):
    >
    >> Użytkownik Ikselka napisał:
    >>
    >>>> Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?
    >>>
    >>> 20 lat temu. To ma jakiekolwiek znaczenie?
    >>
    >> Tak... i to kardynalne :-)))
    >>
    >> W 'tamtych czasach budowało się nie tylko przy użyciu innych
    >> technologii, ale również inaczej planując wszystko, co związane z budową
    >> :-))).
    >>
    >> Budowa wtedy, a budowa teraz..., to dwie zupełnie różne rzeczy :-))).
    >
    >
    > I różne jakości.
    > Bliskim sąsiadom już po roku myszy wlazły pod tynk w styropianowe
    > ocieplenie nowego domu i zgryzły je do cna. A innym właśnie ostatniej zimy
    > przemarzły ściany wokół ram okiennych, bo okna nie są osadzane dziś z tzw
    > węgarkiem, lecz na styk ze scianą. I od rolokaset zrobiły im się mostki
    > termiczne nad oknami - pleśń szaleje zimą, jak burza.
    > Ja nie mam z domem żadnych problemów. No ale to STARA technologia, myślenie
    > i materiały sprawdzone przez przodków w tym konkretnym klimacie.
    >
    Oczywiście... :-)

    Tu się zgadzam w stu procentach - nowe-niesprawdzone,
    stare-przetestowane i pewne.
    Dlatego właśnie dom mam z klasycznej ceramiki, a dach z dachówki
    ceramiczej z pełnym deskowaniem...

    Ważna jest też solidność ekip - jak mam jakoś do ekip szczęście :-)))

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30 ... 40 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1