Podczas lipcowych deszczów i niesamowitej wilgotności i powietrza i gruntu w garażu
podziemnym od wewnatrz betonowych scian pojawił sie nalot plesni do wysokości 0,5-1,5
metra od posadzki, wówczas nalot wilgotny, obecnie obsycha .
Jak najbezpieczniej usuwac taki nalot w miarę prostymi i tanimi srodkami?
Jakieś szmaty, ręczniki jednorazowe itp. chyba nie, bo sciana betonowa nie jest
idealnei gładka i metoda kontaktowa wtarłaby resztki pleśni w drobne kawerny.
Może jakiś odkurzacz z wielostopniową filtracją?
Na sucho czy na mokro?
Może gorącą parą?
Po mechanicznym usunięciu nalotu sciana byłaby zapene zmyta czymś na bazie chlorku
lub perhydrolu i zabezpieczona środkiem grzybobójczym.
JaC

do góry

Użytkownik "ąćęłńóśźż" <u...@w...eu> napisał w wiadomości
news:h5p6q6$70r$1@news.wp.pl...
Podczas lipcowych deszczów i niesamowitej wilgotności i powietrza i gruntu w
garażu podziemnym od wewnatrz betonowych scian pojawił sie nalot plesni do
wysokości 0,5-1,5 metra od posadzki, wówczas nalot wilgotny, obecnie obsycha
.
Jak najbezpieczniej usuwac taki nalot w miarę prostymi i tanimi srodkami?
Jakieś szmaty, ręczniki jednorazowe itp. chyba nie, bo sciana betonowa nie
jest idealnei gładka i metoda kontaktowa wtarłaby resztki pleśni w drobne
kawerny.
Może jakiś odkurzacz z wielostopniową filtracją?
Na sucho czy na mokro?
Może gorącą parą?
Po mechanicznym usunięciu nalotu sciana byłaby zapene zmyta czymś na bazie
chlorku lub perhydrolu i zabezpieczona środkiem grzybobójczym.


Można próbować Pufasem z chlorem lub Ace i innymi chlorowymi wybielaczami.

do góry

>
> Można próbować Pufasem z chlorem lub Ace i innymi chlorowymi
> wybielaczami.

a masz cos na glony? Tez przez te opady, odpryskujaca z daszku woda,
spowodowala ze na niedawno otynkowanej scianie (tynk do zacierania, nakladany z
kublow, gotowy do uzycia sie kupuje) zaczal sie rozwijac zielony glonek.

I tez nie wiem jak go sie pozbyc, ACE nie zniszczy/odbarwi tynku? Nie wiadomio,
mozna na malym i slabo widocznym fragmencie sprawdzic. A pozniej moze
karcherem?

Eh, cholerna pogoda :)

do góry

Użytkownik "Koteczek" <n...@s...org> napisał w wiadomości
news:h5psfe$rcm$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>>
>> Można próbować Pufasem z chlorem lub Ace i innymi chlorowymi
>> wybielaczami.
>
> a masz cos na glony? Tez przez te opady, odpryskujaca z daszku woda,
> spowodowala ze na niedawno otynkowanej scianie (tynk do zacierania,
> nakladany z kublow, gotowy do uzycia sie kupuje) zaczal sie rozwijac
> zielony glonek.
>
> I tez nie wiem jak go sie pozbyc, ACE nie zniszczy/odbarwi tynku? Nie
> wiadomio, mozna na malym i slabo widocznym fragmencie sprawdzic. A pozniej
> moze karcherem?
>
> Eh, cholerna pogoda :)

Ja używałem Pufasa z chlorem w łazience gdzie pojawiła się pleś w rogu. Nie
uszkodziło to ani płytek, ani fug, ani farby emulsyjnej. Trzeba spróbować w
miejscu malo widocznym.

do góry

Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:h5rp7i$cdh$1@newsread.aster.pl...
>
> Użytkownik "Koteczek" <n...@s...org> napisał w wiadomości
> news:h5psfe$rcm$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>
>> a masz cos na glony?
>> I tez nie wiem jak go sie pozbyc, ACE nie zniszczy/odbarwi tynku? Nie
>> wiadomio, mozna na malym i slabo widocznym fragmencie sprawdzic. A
>> pozniej moze karcherem?
>
> Ja używałem Pufasa z chlorem w łazience gdzie pojawiła się pleś w rogu.
> Nie uszkodziło to ani płytek, ani fug, ani farby emulsyjnej. Trzeba
> spróbować w miejscu malo widocznym.
Boombastic ma na pewno rację. Pufas, Savo, Ace, Domestos, itp. sprawdzają
się przy likwidacji nalotów pleśniowych. Przetrenowane osobiście ;) Trzeba
jednak liczyć się z tym, że przy okazji nieco wybielą tynk, fugi lub farbę
emulsyjną (nawet w kolorze białym).
Glony zewnętrzne (zielony osad) usuwa się wodą z detergentem (np.Ludwikiem).
Dotyczy to tarasów, chodników z betonu lub kafli, bram i poręczy metalowych.
Ale nie powinno się myć w ten sposób tynków mineralnych na ścianach budynku.
Silikonowe można, a na silikatowe ponoć glony nie wchodzą. Najpierw sprawdź
jakie tynki położyliście.
JBP

do góry